Pietrow: Grosjean popełnił błąd, debiutując w środku sezonu

"Zespół poprosił mnie w połowie sezonu 2009, bym wystartował, ale odmówiłem"

22.02.1011:38

Michał Roszczyn

3969wyświetlenia

Witalij Pietrow twierdzi, że jego poprzednik - Romain Grosjean nie powinien zaakceptować propozycji Renault na zajęcie posady kierowcy wyścigowego w połowie zeszłego sezonu.

W 2009 roku urodzony w Szwajcarii kierowca reprezentował razem z Rosjaninem barwy teamu Barwa Addax w serii GP2. Jednakże po Grand Prix Węgier pod koniec lipca, Renault zwolniło Nelsona Piqueta Jr i zastąpiło go właśnie Grosjeanem, pełniącym przedtem rolę kierowcy rezerwowego francuskiej stajni.

Niemniej 23-latek nie wykazał się w Renault R29 u boku Fernando Alonso i po ostatnich siedmiu wyścigach sezonu 2009 nie utrzymał swojej posady na nadchodzące mistrzostwa. Według Pietrowa błąd Grosjeana kosztował go posadę na cały sezon we francuskim teamie.

Grosjean popełnił błąd poprzez rozpoczęcie startów w F1 w środku sezonu - cytuje 25-latka francuski serwis Auto Hebdo. Było więcej do stracenia, niż zyskania, zwłaszcza w samochodzie, którym Fernando Alonso nie zdziałał nic nadzwyczajnego. Zespół poprosił mnie w połowie sezonu 2009, bym wystartował, ale odmówiłem i mój ojciec poparł moją decyzję. Niezbędne jest rozpoczęcie rywalizacji od początku sezonu, z odpowiednim przygotowaniem.

Pietrow podobno wnosi ze sobą 15 milionów euro wsparcia finansowego do zrestrukturyzowanego zespołu z Enstone i uważa się, że jeśli nie dotrzyma terminu płatności połowy tej sumy (1 marca), może stracić fotel wyścigowy w Renault. Rosjanin potwierdził ostatnio, że miał też propozycje startów w dwóch innych zespołach F1 - Campos i Sauber. Wybrałem Renault z jednego prostego powodu. Nauczę się więcej i szybciej z zespołem, który startuje już od dłuższego czasu. Lepiej jest być zagubionym w środku wielkiego miasta, niż na Syberii!

Źródło: Motorsport.com

Nowszy Starszy

Pietrow testuje Mercedesa DTM23.01.2014

Pietrow zdeterminowany, by powrócić w przyszłym roku do wyścigów22.11.2013

Pietrow przejmie posadę Sirotkina w Sauberze?24.10.2013

Pietrow dysponuje wsparciem finansowym w wysokości 25 milionów euro?01.10.2013

Pietrow prowadzi negocjacje z Marussią?13.08.2013

KOMENTARZE

jan5

22.02.2010 04:50

IceOne ale pietrov bedzie miał okazje pokazać 100% swoich mozliwości a grosejean nie miał takiej mozliwosći

mariusz10177

22.02.2010 04:37

Nieprawda......... patrz Kubica, Kobayachi. Nienormalne byłoby gdyby odmówił. (bez powodu). A i Pietrow nie będzie miał niewiadomo jak długiego "miesiąca miodowego".

IceOne

22.02.2010 02:54

Romain Grosjean moze i popelnil blad ale Pietrow nie powinien krytkowac takiej decyzji .Nie ma na koncie nawet 1 strartu w F1 i nie wiedomo jaki poziom zaprezentuje , przygotowania na testach to nie wszystko, weekend GP to jest zupelnie inna bajka.

jan5

22.02.2010 02:13

Grosjean popełnił błąd, debiutując w środku sezonu ,ja też tak mówiłem

wojtek5379

22.02.2010 01:55

Ale kubica jeździł parę treningów ;D przed pierwszym gp ;P

soltys

22.02.2010 01:51

tylko ze Kubica jezdzil na piatkowych treningach i byly jeszcze testy w trakcie sezonu, Vettel tez na poczatku sezonu 2007 chyba na piatkowych treningach w australii i malezji jezdzil i tez byly jeszcze testy w trakcie sezonu a Grosjean praktycznie odrazu wskoczyl do bolidu ktorym mało co jezdzil.

michael85

22.02.2010 01:18

Trochę niezręczna wypowiedź. Kubica czy Vettel też zaczynali w środku sezonu.

Kamikadze2000

22.02.2010 01:18

Nie wiem, co się tak czepiacie. Witalij ma rację. Owszem, Romain jako trzeci kierowca miał taki obowiązek, ale równie dobrze mógł się nie zgadzać., gdyż nie czuje się gotowy itp. A zresztą nie ma się co Francuzowi dziwić. Miał okazje, to ją wykorzystał, a że nie wyszło, cóż... czasem i tak się zdarza. Osobiście wierzę jeszcze, że Grosjean wróci jeszcze do F1 i pokaże się z dobrej strony, gdyż to na prawdę utalentowany chłopak. Po prostu miał do dyspozycji wrak, nie bolid oraz partnera-lidera, w zespole. To tak, jakby wszedł w miejsce Kovala czy Baricza w latach, kiedy jeździł w Ferrari (w tych obu zespołach absolutnymi liderami jest Hamilton i był Schumacher).

zoolwik

22.02.2010 12:26

Sezon się jeszcze nie zaczął a on już się chwali, że cały zaliczył. Żeby sobie nie wykrakał i żeby się nie okazało, że jednak lepiej Grosjean zrobił bo przynajmniej pojeździł ;)

arahja

22.02.2010 12:05

Vitalij ma rację że dużym ryzykiem jest debiut w połowie sezonu. widać to było u Jaime, Badoera, Fisico, Grosjeana czy Liuzziego. Kierowcy z dużo większym doświadczeniem nie mogli sobie poradzić, owszem Kobayashi sobie poradził bardzo dobrze ale miał chyba z nich wszystkich najlepszy samochód, testował przed sezonem i na jednym czy dwóch treningach. nie chcę umniejszać jego debiutu bo był niezwykle spektakularny. inną sprawą jest że Grosjean był trzecim kierowcą i to był jego obowiązek, w końcu po to podpisywał kontrakt z Renault. no i nie zapominajmy że ciężko jest powiedzieć "miło że chcecie mnie jako drugiego kierowcę, ale ja jednak podziękuję" kiedy całe życie marzy się o jeździe w F1

Marker

22.02.2010 11:59

Grosjean miał znacznie mniej wyjeżdżonych kilometrów w R29, niż Kobayashi w TF109. Także nie ma co porównywać.

cobra

22.02.2010 11:55

Myślę, że Witalij trochę pośpieszył się z tego typu uwagami skoro sam jeszcze nie miał szansy pokazać na co go stać. ;)

Szkot

22.02.2010 11:45

dać moskalowi broń do ręki to szybko w piórka obrasta

Ralph1537

22.02.2010 11:29

jaki on mądry jest, ciekawe co zrobi jak mu pieniędzy zabraknie w połowie sezonu i nie będzie mógł jechać dalej

Provo

22.02.2010 11:02

Myślę, że Vit.powinien nabrać doświadczenia i wykazać się zanim zacznie krytykować innych; to naturalne, że Grosjen zają miejsce Nelsona bo taka jest chyba rola kierowcy rezerwowego; oczywiście mógł pewnie odmówić ale zaryzykował, może nie zabłysną, ale to, że nie znalazł miejsca w tegorocznej stawce to może wynik braku kilku (kilkunastu) milionów euro budżetu, a nie "kompromitacji?" w poprzednim sezonie?!?

cichy

22.02.2010 10:56

Harry, ogarnij, mowa o Renault, nie o Toyocie, która miała b. dobry sezon.. Nie ma też porównania co do wystartowania w "czyimś" bolidzie, w połowie sezonu niż w "swoim".

biCampeon

22.02.2010 10:55

Owszem Kobayashi poradził sobie, ale nie ma co porównywać R29 do TF109.

DirtyHarry

22.02.2010 10:52

Bzdury panie Pietrow pan opowiadasz. K. Kobayashi poradził sobie świetnie i dzięki temu został etatowym kierowcą na nadchodzący sezon.