Valsecchi nowym mistrzem GP2 Asia Series

Włoch wygrał w świetnym stylu dzisiejszy wyścig w Bahrajnie i zapewnił sobie tytuł mistrza
26.02.1012:24
Marek Roczniak
2406wyświetlenia

David Valsecchi (iSport) wygrał w świetnym stylu dzisiejszy wyścig w Bahrajnie i zapewnił sobie tytuł mistrza GP2 Asia Series na trzy wyścigi przed końcem sezonu 2009/2010. Drugi na mecie zameldował się Luca Filippi (Meritus), a podium uzupełnił Javier Villa (Arden).

Valsecchi jechał na trzeciej pozycji przez większą część piątkowego wyścigu, ale w drugiej połowie - jak to zwykle ma w swoim zwyczaju - zaczął wywierać dużą presję na rywalach, najpierw wyprzedzając dzięki bardzo opóźnionemu hamowaniu przed pierwszym zakrętem Fillipiego, a następnie Villę.

Tego ostatniego musiał jednak dwukrotnie wyprzedzać, bo po pierwszym udanym manewrze popełnił błąd kilka zakrętów dalej i spadł z powrotem na drugie miejsce. Ponowne dopadnięcie Hiszpana nie zabrało mu jednak dużo czasu i ostatecznie wygrał z przewagą 2,7 sekundy. Było to już trzecie zwycięstwo Valsecchiego w tym sezonie, a ponieważ jego najbliższy rywal w mistrzostwach i zarazem kolega z zespołu iSport - Oliver Turvey nie zdobył dzisiaj ani jednego punktu z powodu problemów podczas postoju, to kwestia tytułu została już teraz rozstrzygnięta.

Filippi i Villa już na starcie znaleźli się na dwóch pierwszych miejscach po tym, jak zdobywca pole position - Jules Bianchi (ART) miał kłopoty z szybkim ruszeniem z miejsca i spadł w głąb stawki. Villa wydawał się być szybszy od Filippiego w początkowej fazie wyścigu, jednak nie mogąc go wyprzedzić zdecydował się na wczesny pit-stop. Jazda na nowych oponach pozwoliła mu na przeskoczenie Włocha i w ten sposób objął prowadzenie. Zwycięstwo nie było jednak pisane Villi, jako że nie tylko nie był w stanie powstrzymać Valssechiego, ale stracił też w końcówce drugie miejsce na rzecz Filippiego i z trudem dowiózł je do mety, odpierając ataki Giacomo Ricciego (DPR).

Szansę na dobry wynik miał dzisiaj także drugi kierowca DPR - Michael Herck, jednak pozbawiło go jej zgaśnięcie silnika przed startem. Tym niemniej Rumun po starcie z boksów był w stanie jechać tempem czołówki. Piąte miejsce zajął Charles Pic (Arden), który stoczył emocjonującą i bardzo długą walkę z Riccim, jednak w końcu musiał uznać wyższość Włocha. Na kolejnych dwóch pozycjach finiszowali Alvaro Parente (Coloni) i Sergio Perez (Barwa Addax), a ostatni punkt zdobył Adrian Zaugg (Trident), wyprzedzając w końcowej fazie wyścigu Turveya i Bianchiego. Jutro kierowca z RPA wystartuje do sprintu z pole position.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Davide Valsecchi (17)Dallara GP2/05 Renault341h02m05,14610
2Luca Filippi (20)Dallara GP2/05 Renault34+0:02,7928
3Javier Villa (12)Dallara GP2/05 Renault34+0:06,0676
4Giacomo Ricci (27)Dallara GP2/05 Renault34+0:06,2385
5Charles Pic (11)Dallara GP2/05 Renault34+0:13,0264
6Alvaro Parente (24)Dallara GP2/05 Renault34+0:17,7773
7Sergio Perez (6)Dallara GP2/05 Renault34+0:23,9482
8Adrian Zaugg (18)Dallara GP2/05 Renault34+0:25,4791
9Oliver Turvey (16)Dallara GP2/05 Renault34+0:29,253
10Jules Bianchi (7)Dallara GP2/05 Renault34+0:33,238
11Daniel Zampieri (4)Dallara GP2/05 Renault34+0:34,509
12Yelmer Buurman (22)Dallara GP2/05 Renault34+0:39,513
13Sam Bird (8)Dallara GP2/05 Renault34+0:40,415
14Christian Vietoris (1)Dallara GP2/05 Renault34+0:41,750
15Edoardo Piscopo (2)Dallara GP2/05 Renault34+0:45,779
16Will Bratt (25)Dallara GP2/05 Renault34+0:46,803
17Władimir Arabadżijew (3)Dallara GP2/05 Renault34+0:48,577
18Max Chilton (5)Dallara GP2/05 Renault34+1:05,086
19Jake Rosenzweig (14)Dallara GP2/05 Renault34+1:06,211
20Fabio Leimer (23)Dallara GP2/05 Renault34+1:23,385
21Josef Kral (15)Dallara GP2/05 Renault34+1:53,049
22Płamen Kralew (19)Dallara GP2/05 Renault33+1 okr.
23Michael Herck (26)Dallara GP2/05 Renault32+2 okr.
Niesklasyfikowani
24Alexander Rossi (21)Dallara GP2/05 Renault26
Pole position: Jules Bianchi - 1:43,474 (+2 pkt.)Najszybsze okrażenie: Javier Villa - 1:47,035 na 10 okrążeniu (+1 pkt.)

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
26.02.2010 11:27
Davide klasą sam w sobie i nie innego mistrza sobie wyobrazic po prostu nie było można. Gratulacje również dla reszty zawodników na punktach. Zaugg z PP!!! Zawiódł dzisiaj Jules, ale prawdopodobnie słaby start był problemem ze starterem (czy jak to tam się nazywa). Jeszcze raz BRAWO VALSECCHI!!! :))