Schumacher przeprosił Heidfelda za zajęcie miejsca w Mercedesie
"To był miły gest, jednak gdyby sytuacja była odwrotna, też bym tak zrobił"
26.02.1018:32
4714wyświetlenia
Nick Heidfeld ujawnił, że Michael Schumacher przeprosił go za zajęcie miejsca w zespole, na które były kierowca BMW miał nadzieję w sezonie 2010.
Po powrocie Schumachera do F1, obaj pracują razem w Mercedesie, z 32-letnim Heidfeldem w roli kierowcy rezerwowego. Jednakże zanim siedmiokrotny mistrz świata zdecydował się na powrót do F1 po trzech latach przerwy, Heidfeld był faworytem do objęcia fotela kierowcy wyścigowego w Mercedesie po tym, jak nie udały się rozmowy z McLarenem.
McLaren chciał mnie- ujawnił Heidfeld, który jest typowany na następcę Pedro de la Rosy w roli przewodniczącego GPDA.
Negocjacje były bardzo bliskie porozumienia- dodał w wywiadzie dla gazety Sport Bild. Jednakże później Jenson Button zerwał rozmowy z Brawnem, którego przejął Mercedes. Brytyjczyk przeszedł do McLarena, a rozmowy Schumachera z Rossem Brawnem nabrały tempa.
Heidfeld był przegranym w tej sytuacji, ale ciągle prowadził rozmowy z innymi zespołami.
Jednakże postanowiłem zaczekać na Mercedesa- wyjaśnił, ujawniając ponadto, że najprawdopodobniej podpisałby umowę z Brawnem na rok 2009 gdyby BMW nie przedłużyło z nim umowy.
Gdy plotki o Schumacherze osiągnęły punkt kulminacyjny, Heidfeld skontaktował się telefonicznie z 41-letnim byłym kierowcą Ferrari i zrozumiał, że naprawdę zamierza on powrócić do rywalizacji w F1.
Gdy zobaczyliśmy się po raz pierwszy twarzą w twarz w Jerez, w pewien sposób przeprosił mnie za to, że zajął miejsce. To był miły gest, jednak gdyby sytuacja była odwrotna, też bym tak zrobił- powiedział Heidfeld.
Dodał również, że utrzymuje normalny reżim treningowy i jest w pełni gotowy do poprowadzenia bolidu W01, gdyby zaistniała taka potrzeba.
W roku 2011 widzę dobrą szansę na powrót do ścigania- stwierdził Heidfeld.
Na chwilę obecną jestem skoncentrowany na mojej roli w Mercedesie. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE