Campos: Jesteśmy w Bahrajnie, aby zachować zgłoszenie

"Musieliśmy pojechać do Bahrajnu, by nie mieć problemu ze zgłoszeniem do mistrzostw"
12.03.1017:03
Łukasz Godula
3139wyświetlenia

Adrian Campos - założyciel hiszpańskiego zespołu, który przeszedł w ręce Jose Ramona Cerabante - przyznał, że lepiej byłoby, gdyby HRT mogło opuścić weekend w Bahrajnie.

Były kierowca Minardi, który pełni w zespole z Murcji funkcję wicedyrektora generalnego, nie mógł udać się do Bahrajnu z powodu złamanej stopy. W wypowiedzi dla radia Onda Cero przyznał, że zespół ryzykuje wystawieniem się na pośmiewisko podczas tego weekendu, przystępując do rywalizacji z nieprzetestowanym bolidem Dallary.

Bruno Senna wykonał rano jedynie trzy okrążenia instalacyjne, a po południu 17 okrążeń, zanim auto uległo awarii, podczas gdy drugi bolid dla Karuna Chandhoka nie wyjechał w ogóle z garażu. Musieliśmy pojechać do Bahrajnu, by nie mieć problemu ze zgłoszeniem do mistrzostw - powiedział Campos. Naszym celem jest więc po prostu robienie tego, co możemy.

Hiszpan swój krótki okres bycia właścicielem i szefem zespołu opisał jako koszmar, podczas gdy teraz musi siedzieć w domu w czasie debiutu jego zespołu. Szczerze mówiąc w obecnej sytuacji nie naciskałem na pobyt w Bahrajnie, chociaż chciałbym tam być - powiedział Campos.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

17
Jędruś
13.03.2010 09:50
To też jego wina, że wystawił zespół na pośmiewisko :D
MaxKapsel
12.03.2010 11:30
mam tylko dwa słowa dla HRT. Andrea Moda. :) a tak poza tym HRT to również ogólnoświatowo (w środowisku medycznym) znany skrót od Hormonal Replacing Therapy - hormonalna terapia zastępcza dla pań w menopauzie. Czy panowie z Hispania RT są już w takiej fazie?...
dex
12.03.2010 09:24
Czym wy się przejmujecie ;), chcieli to mają nikt ich nie zmuszał do wchodzenia w F1.
push_mss
12.03.2010 07:59
Troche to bez sensu. W sumie nie wiadomo jak radziłby sobie Stefan, ale pewnie szlag Stefanovica trafia jak widzi rozpadający się bolid HRT :D
gnt3c
12.03.2010 06:25
Nie wiem jakimi kryteriami kierowano się przy wyborze dodatkowych teamów ale odnoszę wrażenie, że na te kryteria właśnie te zespoły wydały swoje budżety :) Ludzie to jest F1 - wszyscy wiedzieli na co się porywają ... a teraz wszyscy dostaną po d... zaraz się okaże że najlepiej na tym wszystkim z nowych teamów wyjdzie USF1, bo przynajmniej on nie będzie dublowany po każdych 20 okrążeniach wyścigu...
Amalio
12.03.2010 05:53
Prawdziwe pośmiewisko, to by było jakby w ogóle nie zdążyli nic przygotować jak nie wspomnę kto :]
Chmiel_
12.03.2010 05:29
Po tej wypowiedzi wnioskować można że po okrążeniu formującym zjadą do boksów kończąc udział w GP...
PopaY-F1
12.03.2010 05:04
I po jaką cholerę taki zespół jest w F1... To zaczyna być po prostu śmieszne. To ma być F1??? Takich problemów nie mają nawet kolarze :P
Qnik
12.03.2010 04:39
I te słowa wypowiada Campos, który de facto jest odpowiedzialny za to, jaki burdel miał w ekipie...
akkim
12.03.2010 04:28
Jak pisałem, nic nie ograniczać bo pomysł jest chory to był raban na Forum bo są już zespoły co się będą ścigać przy budżecie małym i dziś macie przykład, że się rozpadały. Podkreślę raz jeszcze : to sport ELITARNY chęci, cienki budżet dają efekt marny, lecz stało się trudno, trzeba to wytrzymać już teraz za późno by się naigrywać.
SkC
12.03.2010 04:18
To Robert w Malezji z płonącym silnikiem jechał 240 hahahah
ice
12.03.2010 04:16
lipa totalna, troche powegetuja i chyba sie wycofają, kompletnie nie widze przysszlosci tego teamu... chociaz z drugiej strony teraz moze byc juz chyba tylko lepiej, bo latwiej jest poprawiac bolid, ktory jest w wielu elementach do kitu niz dosyc dopracowany samochod... Jednak na ta chwile to jest po prostu niepowazne, wystawiaja na posmiewisko nie tylko siebie, ale takze wizerunek F1, nie sadze aby Berniemu sie to podobało... Przeciez oni są niewiele szybsi od bolidu GP2 a to przeciez jets porazka.. sam silnik powinien ich przyspieszyc o kilka sekund..
noofaq
12.03.2010 04:16
dobrze że nie rozpędzał dalej bo by sie rozpadł jak na ostatnim kółku :]
sas
12.03.2010 04:12
Senna dziś rozpędził bolid do 230 km/h w miejscu gdzie powinien mieć ~300
Endrju Szopen
12.03.2010 04:12
W perspektywie - ciągnięcie się daaaleko za stawką w dalszej części 2010; przyssanie się do drugiej części stawki w 2011; pojedyncze/szczęśliwe punkty w 2012; regularne punkty w 2013; podia w 2014; zwycięstwo w 2015; mistrzostwo w 2016. Chyba, że będzie zmiania regulaminu, coś jak 2008 - > 2009. To pokazuje, że F1 nie jest łatwa do zdobycia ani dla kierowców ani dla zespołów... I nie ma sensu ich z tego powodu wyszydzać. Trzeba wrócić myślami do lat 80. i 90. i oglądać wyścigi jak wtedy (bo różnice był niezłe...) - by umiejętnie obserwować wszystkie zespoły i umieć obiektywnie wypowiadać się na ich temat.
archibaldi
12.03.2010 04:11
testy na szybkich kółkach kwalifikacyjnych to będzie dopiero graka :D Coraz mniej podobaja mi sie te nowe zespoly, ecclestone z chciwosci to by przyjal do stawki nawet 2 drezyny, dziad jeden :P
Sanki
12.03.2010 04:08
No, jutro poustawiają bolid i będą szybsi o 7 sekund niż dzisiaj :D 1s przed nowymi