Campos: Jesteśmy w Bahrajnie, aby zachować zgłoszenie
"Musieliśmy pojechać do Bahrajnu, by nie mieć problemu ze zgłoszeniem do mistrzostw"
12.03.1017:03
3143wyświetlenia

Adrian Campos - założyciel hiszpańskiego zespołu, który przeszedł w ręce Jose Ramona Cerabante - przyznał, że lepiej byłoby, gdyby HRT mogło opuścić weekend w Bahrajnie.
Były kierowca Minardi, który pełni w zespole z Murcji funkcję wicedyrektora generalnego, nie mógł udać się do Bahrajnu z powodu złamanej stopy. W wypowiedzi dla radia Onda Cero przyznał, że zespół ryzykuje wystawieniem się na pośmiewisko podczas tego weekendu, przystępując do rywalizacji z nieprzetestowanym bolidem Dallary.
Bruno Senna wykonał rano jedynie trzy okrążenia instalacyjne, a po południu 17 okrążeń, zanim auto uległo awarii, podczas gdy drugi bolid dla Karuna Chandhoka nie wyjechał w ogóle z garażu.
Musieliśmy pojechać do Bahrajnu, by nie mieć problemu ze zgłoszeniem do mistrzostw- powiedział Campos.
Naszym celem jest więc po prostu robienie tego, co możemy.
Hiszpan swój krótki okres bycia właścicielem i szefem zespołu opisał jako
koszmar, podczas gdy teraz musi siedzieć w domu w czasie debiutu jego zespołu.
Szczerze mówiąc w obecnej sytuacji nie naciskałem na pobyt w Bahrajnie, chociaż chciałbym tam być- powiedział Campos.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE