Początek testów na torach Silverstone i Jerez

14.09.0400:00
Marek Roczniak
841wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Silverstone
Ralf SchumacherWilliams BMWmic1:18.01532
1Alex WurzMcLaren Mercedesmic1:19.08840
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:19.37066
1Ricardo ZontaToyotamic1:19.52857
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:19.55843
1Pedro de la RosaMcLaren Mercedesmic1:19.63549
1Fernando AlonsoRenaultmic1:19.72560
1Olivier PanisToyotamic1:19.99147
1Timo GlockJordan Fordbri1:22.24151
1Franck MontagnyRenaultmic1:30.48420
1Marc GeneWilliams BMWmic1:32.06233
Czasy uzyskane na torze Jerez
Rubens BarrichelloFerraribri1:17.42174
1Felipe MassaSauber Petronasbri1:19.03372
Po blisko trzymiesięcznej przerwie, będącej następstwem wypadku na torze Indianapolis, Ralf Schumacher powrócił dzisiaj wreszcie za kierownicę bolidu Formuły 1 podczas testów na torze Silverstone. Na dobry początek Niemiec uzyskał najlepszy czas dnia, chociaż przejechał zaledwie 32 okrążenia. Oprócz młodszego z braci Schumacherów, który jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem wystartuje w inauguracyjnej Grand Prix Chin, na torze Silverstone obecny był również główny kierowca testowy zespołu Williams - Marc Gene. Hiszpan także przejechał niezbyt dużo okrążeń i w dodatku swój najlepszy czas ustanowił na mokrym torze, co dało mu ostatnią pozycję (strata ponad 14 sekund). Obaj kierowcy skupili się na testowaniu przejściowych (intermediates) opon Michelin i doskonaleniu ustawień bolidu FW26. Na niezbyt dużą aktywność wszystkich kierowców podczas wtorkowych testów w Wielkiej Brytanii, oprócz sporadycznych opadów deszczu spory wpływ miały także silne porywy wiatru.
Drugi czas uzyskał kierowca testowy zespołu McLaren - Alex Wurz, przy czym strata Austriaka do Ralfa Schumachera wyniosła już ponad sekundę. Na torze Silverstone obecny był także drugi kierowca testowy stajni z Woking - Pedro de la Rosa. Hiszpan uplasował się na szóstej pozycji, tracąc niewiele ponad pół sekundy do swojego partnera. Obaj kierowcy łącznie przejechali 89 okrążeń.

Zespół B.A.R podczas pierwszego dnia testów na torze Silverstone reprezentowany był przez dwóch Brytyjczyków. Kierowca testowy Anthony Davidson uplasował się na trzeciej pozycji, zaliczając najwięcej okrążeń ze wszystkich kierowców, natomiast Jenson Button, który w ostatnim wyścigu już po raz ósmy w tym sezonie stanął na podium, uzyskał piąty czas.

Na czwartej i ósmej pozycji uplasowali się kierowcy Toyoty - Ricardo Zonta i Olivier Panis, tracąc odpowiednio półtorej i blisko dwie sekundy do Ralfa Schumachera, który w przyszłym sezonie zastąpi jednego z nich w japońskiej stajni. Tuż przed Panisem na siódmej pozycji znalazł się inny pechowiec z wyścigu na torze Monza - Fernando Alonso. Błąd popełniony przez Hiszpana kosztował zespół Renault spadek na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Oprócz Alonso w dzisiejszych testach uczestniczył także kierowca testowy francuskiej stajni - Franck Montagny. Francuz przejechał zaledwie 20 okrążeń i podobnie jak Gene najlepszy czas uzyskał na mokrym torze, stąd jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła ponad 10 sekund. Tymczasem jutro za kierownicą jednego z bolidów R24 zasiądzie mistrz świata z 1997 roku - Jacques Villeneuve. Wczorajsze plotki okazały się jak najbardziej prawdziwe i jeśli wynik testów będzie zadowalający, to wówczas Kanadyjczyk zastąpi w trzech ostatnich wyścigach sezonu spisującego się nadzwyczaj słabo Jarno Trulego.

Ostatnim uczestnikiem testów na torze Silverstone był kierowca testowy zespołu Jordan - Timo Glock. Niemiec uplasował się na dziewiątej pozycji, a jego strata do najszybszego kierowcy z zespołu Williams wyniosła ponad cztery sekundy.

Tymczasem na hiszpańskim torze Jerez testy rozpoczęły dzisiaj zespoły Ferrari i Sauber, reprezentowane przez dwóch Brazylijczyków - Rubensa Barrichello i Felipe Massę. Zwycięstwa wyścigu o Grand Prix Włoch uzyskał oczywiście najlepszy czas, a jego przewaga nad Massą wyniosła ponad półtorej sekundy. Zespół Sauber testy rozpoczął ze sporym opóźnieniem, bo dopiero w okolicy południa i ze względu na silny wiatr musiał odłożyć na kolejny dzień prace nad poprawą aerodynamiki bolidu C23. W tej sytuacji Massa skupił się na testowaniu opon Bridgestone, przeznaczonych do użycia w trzech ostatnich wyścigach sezonu. Jutro Brazylijczyk ponownie zasiądzie za kierownicą bolidu C23, a w czwartek zastąpi go obecny i zarazem ostatni w historii mistrz Międzynarodowej Formuły 3000 (seria ta w przyszłym roku zostanie zastąpiona przez Formułę GP2) - Vitantonio Liuzzi.

Źródło: pitpass.com