Ferrari chce przedłużyć kontrakt z Massą

Wygląda na to, że Brazylijczyk pozostanie w Maranello po sezonie 2010
08.04.1019:48
Paweł Zając
7201wyświetlenia

Wygląda na to, że zespół Ferrari chce przedłużyć kontrakt z Felipę Massą. Kontrakt nowo przybyłego do włoskiego zespołu Fernando Alonso zapewnia mu miejsce w czerwonym bolidzie do końca 2012 roku, jednak umowa Brazylijczyka wygasa po tym sezonie.

W związku z kończącym się kontraktem Massy już pojawiły się plotki o ewentualnym przejściu do Ferrari Roberta Kubicy, którego z Renault łączy tylko roczna umowa, jednakże Stefano Domenicali zasugerował w rozmowie z magazynem Sport Bild, że Ferrari jest zadowolone z obecnego składu. Chcemy budować przyszłość zespołu razem z Felipe - powiedział szef Ferrari.

Massa dołączył do Ferrari w 2003 roku jako kierowca testowy po roku startów w zespole Sauber. W 2004 powrócił do Saubera i po dwóch latach ścigania ze szwajcarską ekipą wrócił do Ferrari już jako kierowca wyścigowy. W roku 2006 był zespołowym partnerem Michaela Schumachera, a w sezonie 2008 do ostatniego zakrętu walczył o tytuł mistrzowski z Lewisem Hamiltonem. W sezonie 2009 wystartował tylko w dziewięciu wyścigach z powodu poważnego wypadku na Węgrzech.

W tym roku Felipe prowadzi w mistrzostwach pomimo tego, że nie wygrał jeszcze żadnego wyścigu. Domenicali dodaje na temat Brazylijczyka: Wydaje nam się, że rozwinął się w ostatnich latach jako kierowca i jest co najmniej tak dobry, jak jakikolwiek inny kierowca w stawce. Szef ekipy z Maranello wspomniał także o rozpoczęciu prac nad samochodem na przyszły sezon: W przyszłym roku podwójne dyfuzory będą zakazane. Nowy samochód jest całkowicie nowym projektem.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

98
kkacper
09.04.2010 10:08
Właśnie co do postępów wiecie że renault na GP Malezji Kubicy dało podwójną PODŁOGE!!!!
barell123
09.04.2010 07:24
blader: Podpisuje się pod tym co napisałeś. Renault robi spore postępy i co wyścig wprowadza coś nowego. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem jaki przyjęli przed sezonem, ten sezon 4 miejsce wśród konstruktorów (może wygrana w drugiej części sezonu) a w 2011 walka o tytuł. Chętnie zobaczyłbym Roberta z tytułem mistrza za kierownicą Renówki. Zwłaszcza, że Ferrari poza Bahrajnem spisuje się przeciętnie, no i silniki mogą nie wystarczyć do końca sezonu.
Simi
09.04.2010 06:52
Osobiście chętnie popatrzyłbym na Kubicę w Ferrari, ale chyba wolę oglądać Felipe w czerwieni. Myślę, że Brazylijczyk wykonuje wspaniałą robotę i tak jak adams napisał: Ferrari jest pod wrażeniem wyjścia Brazylijczyka z wypadku. Też tak myślę i uważam, że skład Alonso-Massa jest jednym z najlepszych (jeśli nie najlepszym) w tegorocznej stawce.
adams
09.04.2010 05:38
Myślę,że Ferrari jest pod wrażeniem wyjścia Brazylijczyka z wypadku i w pewien sposób związało ich to z kierowcą. Dla mnie sprawa jest prosta - Kubica w Ferrari ale jeszcze nie teraz.
blader
09.04.2010 05:01
Pisałem już pod jakimś newsem, że mnie o wiele bardziej ucieszyłoby, gdyby Kubica w tym sezonie kończył na podium lub w okolicach (może coś wygrał?) a w przyszłym został w Renault, pomógł im wrócić na szczyt, zdobył z nimi mistrza, może nawet dwukrotnie i udowodnił wszystkim, że potrafi. Dla niektórych to co napisałem wydaje się pewnie śmieszne, ale nic na to nie poradzę, że jestem optymistą:) Gdyby to się nie udało to niestety(?) nie będzie innego wyjścia niż zaryzykować i podjąć walkę z Vettelem w RBR lub Alonso w Ferrari.
sebas
09.04.2010 04:44
Jakąś godzinę temu RMF FM podało za jakimś sportowym magazynem (nie pamiętam tytułu, ale chyba brytyjski) o tym że Kubica przejdzie do Ferrari w 2011, jednakże Ferrari nic nie potwierdziło. "Wyborcza" też o tym huczy. Mnie osobiście ucieszyłoby gdyby Felipe został w Ferce, wole jego od Kubicy o wiele bardziej.
paolo
09.04.2010 04:28
IceOne: W 90% o charakterystyce bolidu decydują przepisy. Opony, dyfuzory itd snafco. To co zostaje do popisu to bardzo wąska strefa w dużej części zależna od podpowiedzi kierowcy. Kubica osiągnął z Renault więcej w dwa trzy wyścigi niż Alonso przez cały ostatni sezon. Gadanie o jakimś spadku po Alonso jest co najmniej głupie. Tak po prostemu. Pewnie, że było mokro itd. ale wykorzystał wszystko co od natury dostał. Kolejny raz.
prolim
09.04.2010 04:20
Wp podaje, że w brytyjski Autosport potwierdzili, że Kubica od 2011 będzie kierowcą Ferrari... Hmm... coraz ciekawiej się robi :), bo ten magazyn bądź co bądź przepowiedział parę rzeczy :D
kkacper
09.04.2010 03:53
Ja już nie wytrzymuje zykmastera gdyby nie on to tu by było max 3 strony textu a on sam napisał 2 eseje na 2 strony a4 każdy xd tutaj wpadam tylko zeby zobaczyć jakie głupoty zobcze znowu bo to co wygadujesz to nie ma sensu.Wypadek Kubicy był spowodowany gorącą głową Vettela!No bo spójrzmy na 2010 i jeżeli myślisz że to jak nie został wyprzedzony przez Hamiltona o około 1-2 sekundy szybszego to nic to mi powiedz co jest czymś i powiedz mi kto inny oprócz Kubicy i Schumachera z dobrych lat by tak zrobił?
Master
09.04.2010 02:55
Zykmaster, czyli ten, który wyprzedza kogoś innego, i gdy ten inny wjedzie w tego, co go wyprzedza, to analogicznie wyprzedzający jest winny, bo go wyprzedzał? :DDDDDDD Jesteś genialny. Tak z Tobą rozmawiać nie będę. Co do wyprzedzania na tym zakręcie - oglądnij Australię 2010. Wielu kierowców tu wyprzedzało. A że Vettel pojechał za szeroko wjeżdżając w Kubicę (zamiast zrobić mu miejsce i trzymać się wew.), to już nie moja wina, a tym bardziej Kubicy. Pozdro
Rubens
09.04.2010 02:32
Nie no trzymajcie mnie!! News o tym ze Ferrari chce zatrzymac Masse, a kubicomaniacy dalej swoje:D kubica w ferrari??Niby na jakiej podstawie??!! Jesli Ferrari twierdzi ze chce zatrzymac Masse to gdzie w tym wszystkim chęc Ferrari do zarudnienia kubicy??!! No master jak juz musisz to dwaj swoj tekscik ze wiedzisz robercika w ferrari:D Posmiejemy sie poraz kolejny,chociaz najbardziej smialem sie po zakonczeniu zimowej karuzeli transferowej kiedy kierowca wszech czaswo nie trafil ani do Ferrari ani do Mercedesa,co dziwne bo przeciez Alonso i Schumacher razem wzieci nie dorastają mu do piet...
barell123
09.04.2010 01:46
Zykmaster: Człowieku, Kubica ojca ci zabił harmonją że się tak na niegu uwziołeś. Sam nie wiesz co wypisujesz. Raz twierdzisz, że Kubica popełnił błąd przy wyprzedzaniu, a za chwile piszesz " Vettel mial kapcie konkretnie zjechane". I to się zgadza, opony mu nie trzymały a jechał jakby miał świeży komplet i przywalił w Roba, bolid nie skręcił bo miał za dużą prędkość jak na stan opon w danym momencie. Nie jestem Kubicomaniakiem, lecz potrafie realnie ocenić to co się dzieje w przeciwieństwie do ciebie. A z tą klarownością tylko potwierdzasz, że nie wiesz o czym piszesz. Przed następny GP proponuję wizytę u okulisty, zakup okularów i dopiero usiądź przed telewizorem, no i oczywiście włącz odpowiedni kanał TV, bo znowu będziesz opisywał wyścig według własnych wyobrażeń. Zdrowia życzę.
Zykmaster
09.04.2010 01:06
Barell123 I widzisz dalej Ci klarownie pokazuje a Ty dalej nie rozumiesz. Cieżko Ci przyznać racje bo Twoje argumenty są śmieszne. Różnica była kolosalna, Inne Bolidy, inna Faza Wyścigu, znacznie inny stan opon u obydwu walczących o pozycje... W 2009 Aus Vettel mial kapcie konkretnie zjechane, a w 2010 Kubica musiał oszczedzac aby dojechac do mety... I Hamcio nie odrabiał 4-5 sekund na okrążeniu. Dodam jeszcze abyś sie ogarnął, że nie twierdze ze Bmw miało przewage nad RedBullami, dzięki taktyce BmW Roberta wtedy tak śmigało w przeciwienstwie do Panow na P1 i P2. Jeszcze Ci udowadniac ze nie masz racji ? Zawistny Kubicomaniaku żyj w świadomości że Kubica nigdy nie popelnił błedu :) Narka
barell123
09.04.2010 11:27
Zykmaster: facet ty chory jesteś i powinieneś się leczyć na nogi bo na głowe jest za późno. Różnica między tymi wyścigami była taka że Kubica bronił się fer, a Vettel za wszelką cene chciał się obronić i opóźnił hamowanie chociaż wiedział że opony ma już słabiutkie. A do tego BMW w 2009 nie miało przewagi nad Red Bullami, ale ty wiesz lepiej ;)
IceOne
09.04.2010 11:08
Kurcze ,artykul o Masie i SF a tu pod nim wojna o Kubice i Vettela,jeszcze przy okazji Kimiemu sie dostalo od wielkich znafcow :). Widze ze juz chodzi bajka o przjsciu Kubicy do RBR a wierni fani kubicomani rece zacieraja. Przejscie Kubicy do RBR bylby najglupszym ruchem jaki moglby zrobic. Vettel pokonalby Kubice w red bullu . Nie dlatego ze jest lepszym kierowca( mysle ze sa kierowcami z tej samej polki) ale ze wzgledu na charakterystyke auta. RBR ma tendencje do nadsterownosci ,jak wszystkie bolidy Neweya zreszta , ale zaden z was nie pomyslal o tym ze Kubica w takim aucie sobie nie radzi, on lubi podsterowne auta. Reno jest dla niego idealne w tej chwili, przejol schede po Alonso pod ktorego Renowka tlukla podsterowne bolidy od kilku latek- Kubicy jak widac bardzo pasuje takie auto i jesli nie ma miejsca w SF to powinien zostac w Reno.RBR czy McL to nie sa bolidy dla Kubicy. F1 jest bardziej skomplikowane niz -- 2 szybkich kierowcow w szybkim bolidzie i zaraz wiemy ktory z nich jest lepszy, fajnie by bylo ale niestety tak nie jest. Najlepszymi przykladami na to sa - lubiacy podstrownosc Alonso po przjsciu do Macka i w odwrotnej sytuacji Raikkonen w Ferrari.
blader
09.04.2010 10:17
@paolo - marketingowo to też byłoby dobre zagranie ze strony RB. nie zapominajmy, że w Polsce mamy 38 mln ludzi i jesteśmy największym "rynkiem zbytu" w Europie Środkowo-Wschodniej i jednym z większych w Europie. Poza tym byłby to niezły kopniak w FoodCare, co akurat mnie nie cieszy [dobre, bo Polskie;)] no ale takie są prawa rynku.
paolo
09.04.2010 10:08
Adakar: Samemu Loebowi kilka lat zajęło zdobycie tytułu. I to mimo tego, że w debiucie w aucie wrc dojechał na podium. No i nie miał takiego przeciwnika jakim jest on sam. Pozostaje zgodzić się z Zurqiem. "Wybacz ale tytuł Kimiego w WRC jest niemożliwy. Przez jakies najbliższe 2000 lat." Hobby to jedno, a walka o tytuły to coś całkiem innego. Szczególnie w "erze Loeba". W przypadku Loeba było mniej więcej tak. 2001 mistrzostwo s1600, debiut w wrc na podium. 2002 podia, 2003 wicemistrzostwo, 2004 do dziś mistrzostwo. Gdzie ty tu widzisz Kimiego? Bo ja w przedszkolu rajdowym moczącego pieluchy. Do podium to on ma jak stąd do innej galaktyki, a o wicemistrzostwo czy mistrzostwo to on nie byłby w stanie powalczyć ani w jwrc ani w swrc z naszym Kościuszką. Może w me z Sołowowem by powalczył. Może. Niestety bo nikt nie lubi przegrywać, a jak się Kimiemu znudzi lanie to może zechcieć powrócić i tu "mamy" konkurenta do miejsca w RBR. Osobiście uważam jednak, że młody, chętny i napalony na sukcesy duet Vettel, Kubica byłby o niebo lepszy od zniesmaczonego i znudzonego Kimiego. Powrót Schumachera też jest po "naszej" stronie. Czas pokaże ale jeśli od strony marketingowej Polska nie jest dla RB trzecim światem to sportowo RB miałby super dream team na wiele lat. Za Webbera w zeszłym sezonie trzymałem kciuki bo wiele lat gość czekał na sensowny bolid ale czas pokazał, że nie daje rady dotrzymać tempa Vettelowi. W tym roku bez śrub ta sama bajka. A z roku na rok będzie coraz gorzej, nie lepiej. Jeśli chodzi o N GINE...:) Ma się to jak polo kokta do coca coli, jak polonez do ferrari itd. itp. To żart nie sponsor w porónania do takiego giganta jak RB z dwoma zespołami w F1, Citroenem z Loebem w RMŚ, VW, KAMAZEM i KTM w Dakarze i ... Wymień serię będę wyliczał dalej.
bass001
09.04.2010 10:04
Zgadzam sie z powyższym komentem. Mamy jednego z najlepszych kierowców w stawce i czy się to "obiektywistom" podoba czy nie to nas tak sądzących jest dużo, dużo więcej i nie tylko w Polsce, I coś w tym musi być. Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć.
blader
09.04.2010 09:41
Zykmaster - obawiam się, że gdyby nie deszcz to Vettel nie zdobyłby tego GP Włoch, co nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrym kierowcą. Ale śmiać mi się chce czytając komentarze ludzi, którzy piszą, że Kubica jest "zwykłym" kierowcą w F1. Jak dla mnie samo to, że kierowca z kraju o ZEROWYCH tradycjach w sportach motorowych, bez wsparcia, jakie otrzymało większość młodych kierowców dostał się do F1 i UTRZYMAŁ się jest nie lada wyczynem. Patryk777 - Kubica zjadłby Vettela i popił N-gine'm :D
Zykmaster
09.04.2010 08:35
Barell123 Ty chyba jakis inny wyscig ogladales... Jak mozna porownac te 2 wyscigi ? Wiesz jaka byla w Aus 2009 roznica w jakosci ogumienia pod koniec wyscigu ? Widziales jak Vettel wychodzil z pierwszego zakretu w ogole ? I jak mozna to porownywac... Od Kiedy w tym roku Hamilton mial taka przewage... ? Wiesz co to 4 sekundy w F1 ? Przepaść... I mi nie porownuj dwoch sezonów bo ta sytuacja z Hamiltonem nie ma nic wspolnego... :). Patryk777 Uzasadnij, czemu akurat by zjadł Vettela.... Ja bym sie sprzeczał, bo Vettel tez jest bardzo dobry, pokazał nie raz... Najlepszy przykład to Monza 2008 w STR ;) Tam pojechał wyścig życia ;) Kub tez wtedy pokazał klase i widać że są to kierowcy o podobnych umiejetnosciach :) No moze kiedys beda jezdzic razem to zobaczymy ;)
barell123
09.04.2010 08:07
Zykmaster: Ty chyba jesteś chory. "Mając 4 sekundy przewagi na okrążeniu można raczej wywnioskowac ze da się wyprzedzić w o wiele dogodniejszym miejscu" , w tym roku Hamilton był o wiele szybszy o Roberta i jakoś nie mógł go wyprzedził, bo blokował go bardzo dobrze. W pewmym momenci był nawet na równi z Kubicą i po wewnętrznej ale wyprzedzić rady nie dał, i nikt w nikogo nie uderzył. To wszystko, rozmowa z tobą to jak z d... w nocy.
MairJ23
09.04.2010 06:32
Zureq takei wypowiedzi lubie - powiedzial co wiedzial i tyle... zadnej rozmowy, zadnych argumentow, poporstu pieknie. To ja wtedy mowie. W przyszlym roku kierowca Renault na miejsce bedzie Grigorij - ma doswiadczenie i bedzie mistrzem. Pozdro
Patryk777
09.04.2010 06:13
tytuł Kimiego jest możliwy, nie każdy (świerzak), który wchodzi do serii od razu zdobywa mistrzostwo. Tak szczerze to Kubica by zjadł Vettela w RBR o ile by mieli do dyspozycji taki sam bolid.
Zureq
09.04.2010 05:49
@Adakar Wybacz ale tytuł Kimiego w WRC jest niemożliwy. Przez jakies najbliższe 2000 lat.
Adakar
09.04.2010 04:35
tyle ze jak Kubica mialby przejsc do Red Bulla to ... "baj baj N-gine". Zawsze Petrova moga sponsorowac w Lada F1, albo swoj zespol zakladac i kusic Kubice. To sie nazywa bajkopisanie. Marek pokazal rok temu ze potrafi wygrywac wyscigi i trudno byloby wskazac (tak do konca, szczerze) kto mial najlepsza pare kierowcow w 2009 roku. Jenson-Rubens czy Vettel-Webber. Legendy krazyly ze Marka mieli wrzucic to Toro Rosso z Buemim i Kimi mial juz w tym roku zasilic szeregi RBR, jednak czy warto Kimiemu bedzie wracac ... ? Tzn. inaczej. Kimi probuje swoich sil w rajdach WRC. Co to ma byc jeden sezon ? Jasnym jest ze jesli startuje w czolowej ekipie to jego celem wczesniej czy pozniej jest mistrzostwo, a gdyby takie osiagnal, powtarzam to kolejny raz, Kimi stalby sie MEGA GWIAZDA SPORTOW MOTOROWYCH. Dwie korony najwazniejszych samochodowych serii "by FIA" ... god damm. I mialby jeszcze czas na starty w Le Mans czy np. probke sil w Dakarze czy WTCC. Czlowiek orkiestra. Malo ludzi to dostrzega. Pytanie zostaje otwarte, czy np. Renault mimo wszystko decyzji o wycofaniu sie z F1 nie podjelo juz w grudniu. I zostanie w "LADA F1 team" . Wyniki jak narazie sa i nawet Petrov nie lamerzy za mocno, ale popatrzcie na Toyote w zeszlym roku. Poczatek sezonu mieili wypasiony ... a pozniej juz rownia pochyla i rzucenie recznika na mate. Tak jak rok temu kilka wyscigow zmienialo calkiem mocno i nagle uklad sil w stawce (np. GP Wlk Brytanii) tak samo moze byc i teraz, gdy zaczniemy europejska czesc sezonu z nowymi update'ami. I zawsze mam ROTFL jak slysze ze zespol Kubicy przygotowuje mega nowy pakiet aero itd ... ze to krok w dobrym kierunku a nic nie mowi sie ze konkurencja robi to samo i na nikogo nikt nie czeka. Co wiecej postep (mocny) w trakcie sezonu jest mozliwy - pokazal to Mclaren i Force India. BMW takze, wiec tak szybko jak Renault "powrocilo" do czolowki, tak moga szybko wypasc poza TOP 10 ... taka prawda
Zykmaster
08.04.2010 11:37
paolo Nie jestem zaden swierzak :). Stażem kkacpra przebijam... Spojrz na to z tej strony... W tym sezonie mamy 5 mocniejszych zespolow... I jezeli Renowa bedzie sie rozwijala do konca sezonu i nie straca kontaktu z czolowka to czemu niby to TOP 3 ma cos znaczyc w kontrakcie ? Kubica zawarł taka umowe w wypadku gdy Renault byłoby słabe... Wtedy leci gdzie mu sie widzi... A tak ma bardzo dobra podstawe i Renia ma szanse odrobic strate do czołówki... A i mogę się założyć że Boullier będzie robił wszystko żeby go zatrzymać... Bo bez Kubicy Renault zginie... I pozniej odejdzie jak Toyota i Bmk'a. O Mclarenie, Ferrari, Mercedesie moze pomarzyc póki co... RBR to jedyna sensowna szansa lecz Webbera moze Kimi zastapic. Webber tez nie jest stracony do konca. Zobaczymy
paolo
08.04.2010 11:21
Zykmaster: Widać, że świerzak jesteś:) To już inna gadka niż z BMW. Top 3 albo gość robi co chce. A w top 3 to chyba nikt nie wierzy. Pytanie czy w tych lepszych będą go chcieć. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest RBR. Jeśli go będą chcieć. Jedynym słabym ogniwem z kończącym się kontraktem jest Webber. Czas pokaże. Ale skoro Vettel tam nieźle rządzi to dla Kubicy to wymarzona posada.
Zykmaster
08.04.2010 11:11
paolo Ma to sens... Webber narazie nic nie pokazuje ciekawego, w zeszłym roku Seba go zlał... W tym sezonie tez Webberowi nie wróże za wiele u boku Vettela... Tylko jedno powiem, że wątpie aby Kubica chciał uciec z Renault po tym sezonie. Renowa sie rozwija szybko + Boullier go nie puści... Za wszelką cene będa go chcieli mieć u siebie. Bo bez Kubicy Renault nic nie zdobedzie, a na innych kierowców ich nie stać. Dobranoc :)
paolo
08.04.2010 11:07
I jeszcze taki drobny szczegół. Mnie się marzy Vettel z Kubicą w RBR za rok, od dawna. Wszyscy oczywiście o Kimim. Ale jakieś tam karty w Polsce mają być? Mateschitz to mądry człowiek. Pytanie czy nasz rynek jest lepszy od tego z łosiami? Bo kierowca na pewno bardziej spektakularny niż odgrzewany kotlet. A numer jeden obecny RBR to przecież zastępca Kubicy po fatalnym dzwonie. Oczywiście wszystko pewnie rozegra się o rynki zbytu ale skoro Vettel ma się ścigać w Warszawie? Jest nadzieja. Takie moje skromne zdanie i życzenie :) A żeby nie było, że off to za Massę płaci Marlboro, za Alonso Santander, a za naszego niby kto? Za Kimiego nie miał kto płacić, a gość zdobył dla nich tytuł!!! Takie są realia tego sportu.
jan5
08.04.2010 11:03
ice zresztą tutaj nie ma co ukrywaćm mimo że alonso ma mniej punktów niż massa widac na pierwszy rzut oka ze massa jest od alonso wolniejszy co do incydentu w australi to zobaczie ile miejca zostawił kubica vetelowi obejrzyjcie od 58 sekundy początek sobie darujcie, nie moge wkleic calego linku wiec wpiszcie w wyszukiwarce Kubica vs Vettel Crash Australia 2009 i wejdzcie w pierwszy fimik od góry który wyszuka, jechali koło siebie o cm a kubica jescze zacieśnił swój tor jazdy po wyjsciu z zakrętu
ice
08.04.2010 10:54
jan5 - tak, wlasnie tak uwazam i co maja ci samuraje do Kubicy ? jesli atak jest czysty to jest wszystko OK, a zakret na ktorym wyprzedzal Kubica jest miejscem w ktorym mozna atakowac bo w tym samym miejscu wyprzedzal kogos Hamilton, mial jednak to szczescie ze tym kims nie byl vettel Co do pomagiera - tak wlasnie mysle, a nawet jesli Massa sie nie zgodzi na role pomagiera to niewiele mu to da, Alonso szybko zniknie mu z horyzontu w generalce jesli przestanie trapic go pech, zreszta sam zobaczysz.
kkacper
08.04.2010 10:54
Ja sobie w międzyczasie obejrzałem rozmowe Kubicy z polsatem po GP i mówił że on był PRZED Vettelem bo ten za wcześnie zaczął hamować.Dał mu tyle miejsca ile mógł a vettel chyba DODAŁ GAZU więc nie wincie Kubicy.A i grzecznie proszę nie nazywania mnie lub kogokolwiek innego tutaj Kubicomaniakiem ponieważ w Formule jeden ponad 10 lat jestem i nie moge być zbytnio dłużej bo jestem za młody.Więc wy tu nie walczycie z Kubicomaniakami tylko z porządnymi FANAMI którzy siiedza w tym interesia od lat przed Kubicą.
Zykmaster
08.04.2010 10:53
Ice Nikt mu nie zarzuca winy wypadku... Dla mnie gdyby ten incydent sie stał 20 kołek wczesniej i na nizszych pozycjach to byłoby Race Accident... A tak w wyniku następstw po wypadku + Kubica był znacznie szybszy + walka o P2 + 3 okr do konca + szansa walki o P1... To na Vettelu musieli jakoś sie zemścić. Bo jakby nic Vettelowi nie dali to Bmw by protestowalo i burza medialna by byla a tak sie tego pozbyli karą i tyle. Kubica był współwinny i tyle na ten temat. Co do tego kto który jest w stawce, a zwłaszcza kto jest lepszy to tylko subiektywna ocena. I tak swój swego chwalic bedzie :)
jan5
08.04.2010 10:48
ice jeśli uważasz ze mozna atakwoać gdzie się chce to poglądaj manewry takumy sato i kazukiego nakajimy, co do pomagiera to chyba ci sie pomyliło bo to massa jest liderem MS i dwa razy ukonczył wyscigi przed alonso, juz nie wspominając że alonsowi furtką do wyższych miejsc było wyprzedzaenie massy a mimo to tego nie zrobił, może nie był w stanie a może......... To mimo że heidfeld odeszdł wróciła nienawiść polskich kibiców do partnerów zespołowych kubicy, zresztą to przez borowczyka.
paolo
08.04.2010 10:46
Ja bez konkretnych wycieczek. Wielu polskich kibiców musi się nauczyć "czytać" F1. Nie przypadkowo nasz rodzynek czy może genetyczny mutant został numerem jeden francuskiego zespołu. U nas to koreański lanos jest szczytem techniki, a oni mają Peugeota, Citroena i Renault. Mają Loeba!!! I to Polak jest ich twarzą w F1! Świta coś? Gwizda? Jak nie gwizda i nie świta to masakra.
ice
08.04.2010 10:44
Zarzucanie Kubicy winy w wypadku w Australii jest głupotą. Kubica wszystko wykonał poprawnie, a ze dzieciak sie podniecił i skasował Kubice to chyba nie Roberta wina... i g*wno mnie obchodzi czy miejsce bylo dogodne czy nie, mozna atakowac gdzie sie podoba jesli manewr jest czysty i od strony Kubicy byl czysty. Silverstone to jego błąd. Ale policzcie sobie ile tych bledow Kubica popelnil - bardzo malo... Na dzien dzisiejszy Kubica to absolutna czołowka, jedyny kierowca ktoremu byc moze ustepuje to Alonso, z Hamiltonem jest imo na rowni (tak wiem Hamilton moze i jest bardziej waleczny ale w ogolnym rozrachunku ich zalety i wady sie rownowazą) i blisko nich ejst Vettel. Kubica jest topowym kierowcą czy to sie komus podoba czy nie a wszyscy wielce obiektywni mogą pogryźc klawiature i tego nie zmienią. Co do tematu, imo Ferrari wraca do systemu: lider i pomagier, wiec Massa przyda im sie jako pomocnik Alonso.
jan5
08.04.2010 10:42
kkacper redulamin to jedno a czysta jazda to drugie. Co z tego że kubica był z przodu jak ten atak był głupi i naprawde jak widziałem jak się zaczyna widziałem jak się skonczy. Nie wiem czy nadmierne zaufanie do innych kierowców jest oznaką przyszłych 20 mistrzostw swiata. Hamilton też po gp włoch 08 nie dostał kary a kazdy widział co wyprawia. A co do aquaplainingu to każdy wie co to jest i nie musisz sie chwalić, kazdy przejeżdając przez kałuze ma aquaplainning, jak będe mial wypadek to powiem policji ze aquaplaining i nie dostane zadnej kary. Takiego znajomego (z widzenia) złapała policja jak jechał autem a jeszce nie miał prawka, normalnie za to jest grzywna i zakaz robienia prawka przez kilka najblizszych lat. On zrobił prawko normalnie w czzasie i zawsze myślałem dlaczego mu sie upiekło, teraz wiem że powiedział polciji że miał aquaplaining i go puścili.
Zykmaster
08.04.2010 10:37
kkacper Czekałem na takiego jak Ty :) Tutaj masz =>http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2008&nr=9&dzial=24. Popatrz jak się po Gp G.B 2008 wypowiadali kierowcy. A i dokładnie wiem co to jest Aquaplaining, nie musisz mi tłumaczyć, ani ja Tobie... Wiem też dobrze że w tamtym Gp z tym zjawiskiem się każdy zmagał i na pewno nie jest to powód aby siebie wyczyscic z błędu i zwalić akurat na to :). Wiec nie wyjezdzaj mi z tym ze nie rozumiem co to Aquaplaining bo nie jestem tutaj od wczoraj :) paolo Ja nic złego na Kubice nie napisałem... Ze go poniosło ? To cos złego że sie zagotowało chlopakowi ? Zwał jak zwał i tyle. I wiem co Robert w swojej karierze osiągnął.
kkacper
08.04.2010 10:29
Bardzo przepraszam ale proszę już zaprzestaćź tą walkę! Kubica może 4 czy 5 razy popełnił błąd w całej karierze i tylko 1 JEGO wyeliminował go ale też nie był w 100% szy kolega Zykmaster i jan5 wogule rozumieją co to auqaplaning i jak z niego wyjść? Jeżeli tak to oczekuje odpowiedzi.A ten wypadek Kubica-Vettel był oficjalnie winą Vettela ponieważ KUBICA BYŁ Z PRZODU podczas wejścia w zakręt.Więc uprzejmie proszę siedzieć cicho do puty do puki nie dostane odpowiedzi.
Zykmaster
08.04.2010 10:27
Jan5 Widzisz każdy obiektywnie patrzący na sytuacje przyzna ze to był jego błąd i tyle. Ale nie wszyscy to widzą... I będą do śmierci twierdzić że Kubica nie popełnił błędu(tak oczywistego!). Adakar Co do Chin 2009 to byłaby nastepna rzecz która bym Maniakom obnażył ;) Nie wszystko na raz ;) Bo tutaj niektórym trzeba duzo tlumaczyc :)
paolo
08.04.2010 10:23
To ja może swoje parę groszy dorzucę. Jak się robi trudno i bolidy same nie jadą to można zobaczyć co kto potrafi. Chyba nikt mi nie powie, że BMW było kiedykolwiek szybsze od Ferrari czy McLarena. Pamięta ktoś wyścig w MC? Hamilton ściana, Massa spin. Kubica jak zwykle bezbłędnie na drugim miejscu bolidem, który się do tego nie nadawał. I to jest reguła co pokazują wyniki w Renault. Ten gość jest po prostu dobry. Niestety żeby jeździć w Ferrari to trzeba mieć grube finansowe plecy. I to jest jedyny problem. Nie umiejętności. Po prostu Polska kraj jest za biedny żeby sponsorować takiego giganta jak Ferrari czy jakikolwiek inny czołowy zespół. Jakby nie było Francja to też nie prowincja więc skoro nasz jest ich niepodważalnym nr 1 to też o czymś świadczy. Ma gość jaja i ogromny talent. A że nie ma w Polsce toru wyścigowego i wszyscy oglądają jak się nasi kopią po czołach to nie jego wina. Goście z dobrym rodowodem jak Sutil, Bourdais i wielu innych nic nie pokazali. Chłopak na torze na którym o mało nie zginął powrócił i wygrał. Nie jestem "kubicomaniakiem" ale już dawno temu ktoś mądrze zapodał "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Puknąć się po czołach zanim będziecie wypisywać następne herezje. I czekam na takiego znawcę, który poda mi głupie błędy Kubicy. Takie jak Hamiltona, Massy, Vettela i wielu innych. Największym jego "wybrykiem" był chyba nieudany atak w Abu Zabi na koniec sezonu. No ale ciężko to nazwać błędem.
jan5
08.04.2010 10:16
Zykmaster widze ze mam brata, też mnie rozwaliło jak kubica po silverstone powiedział ze przez aquaplaing wypadł a zientarski powiedział aha aquaplanning. to tak jakby ktoś najadł się kiełbasy, a jakby go spytali dlaczego jest gruby powiedziałby "otyłość".
Zykmaster
08.04.2010 10:04
Dae Wiesz w imie czego ? W imie tego aby pokazać KubicoManiakom że ich idol nie jest nikim nadzwyczajnym. Ludzie obiektywni to wiedzą, nie obiektywni, nie wiedzą. Ja już napisałem że Robert jest dobry i systematyczny i wgl... Ale żeby tak żarliwie go bronić to przesada. Ja Kibicuje Ferrari... I mi każdy może napisać że Raikkonen popełnił błąd w Spa 2008, że zrobili z siebie Baranów w Singapurze, że kara dla Hamiltona była nie słuszna na Fuji w walce z Massą... I wiele wiele innych i przyznam każdemu racje... A nie będe żarliwie bronił swojego ukochanego Teamu/Kierowcy jeżeli jest to nie właściwe ;). Obiektywizmu Panowie a będzie Lepiej :) Adakar Wiesz dlaczego tego nie wspominam ? Bo nie uważam Kubicy za nikogo w F1 jak reszta myśli... Ja napisalem i napisze jeszcze raz... Kubica jest Dobry, systematyczny i "bezplciowy" jak to ujeles ;). A dobrane sytuacje własnie są po to aby pokazac że Kubica popełnił błąd, którego Maniacy nie widzą. Po co Im Pisać o przytaczanej przez Ciebie Brazylii ? Jak tam jest wszystko na talerzu... ? Sztuką jest w spornej sytuacji ukazać swoją racje i poprzec ją stosownymi argumentami. Przyznam troche z Buttonem moze i przesadziłem... Ale mając 5 sekund straty do lidera, odrabiać 4 sekundy na okrążeniu i mieć pełny obraz sytuacji(Radio), to Kubica pokazał zero profesjonalizmu. I to tyle :) Miłej nocy zycze :)
Adakar
08.04.2010 09:48
Zykmaster, widze ze oczu Ci matka natura poskapila ... Kubica byl w stanie dogonic Jensona - gdyby wyprzedzil wtedy bezkolizyjnie Sebastiana. Obejrzyj sobie wyscig raz jeszcze, jakie tempo prezentowal na twardych oponach. Oczywiscie duza (bardzo duza) zasluga byla w opoanch. Fakt ze Kubica tez po czesci na wlasna prosbe pozbawil siebie miejsca na pudle lecz gdy widzial z jaka latwoscia dogania Vettela i na wyjsciu z zakretu 1/2 jakie problemy ma Seba na wyjsciu poczul "krew" i szanse na cos wiecej niz tylko TOP 3. Druga sprawa, gdyby Nakajima nie wywolal SC, nie byloby mowy o doganianiu Sebastiana przez Kubice. Wyscig byl "crazy" bo SC zbil stawke na nowo. Jak dziwny byl to wyscig pokazala Toyota, ktora startujac z boksow zgarnela top spoty. Blad Kubicy w Silverstone 2008 to tak naprawde jeden z trzech-czterech bledow do ktorych mozna sie bylo przyczepiac. Ale chyba blad nr1 bo w wysicgu i wyeliminowal go z rywalizacji. Ale to tylko jeden blad. Analogicznie do Monako 2008 czy np. Australii 2010, Brazylia 2009, Monza 2006. Kubica czasami wydaje sie ze jedzie "bezplciowo", bez fajerwerkow, wszystko omija, to INNI popelniaja bledy, a Kubica idzie do gory. Naturalnie nie mowie ze to jest zle. Z punktu widzenia zespolu i kierowcy to idealna sprawa. Chodzi o to zeby konczyc najwyzej jak sie da. Czasami dzieki defektowi konkurencji, czasami dzieki bledom pozostalych drajwerow, a innym razem sam pomagasz szczesciu i wyprzedzasz innych. Na Fuji robil co mogl. Ferrari byly szybsze i tyle .Gdyby ostatni zakret byl "dla Kubicy", to obronilby sie na prostej start meta, a tak Massa go wywiozl na zewnetrzna. Dziwie sie ze nie wspominasz np. Brazylii, kiedy Kubica utkwil prawie na 2/3 wyscigu za Sutilem w Force India. Trzymasz sie tylko starych utartych schemacikow. Nie mowisz tez nic o Sutil vs Kubica na Sakhir.dziwne. Cicho o staranowaniu Trullego w Chinach 2009. Anyway, odbierasz mi chleb czlowieku. To moja rola tutaj sprowadzać "maniakow" na ziemie ;-)
Dae
08.04.2010 09:32
Ale się tarmosicie i w imię czego? Udowodnienia kto jest lepszy kto gorszy. Prawda jest taka jak ktoś to już zauważył kazdy z kierowców jeździ innym bolidem (nawet jak jest to jeden Team) Sam bolid nie pojedzie (Fisco i przejście z ForceIndia do Ferrari), Heidfeld pomimo słabego bolidu w 2009 punktował dość regularnie, Alguersuari i Buemi pomimo opieki RBR w 2009 i lepszego bolidu niż co poniektórzy dalej nabywaja doświadczenia. Button jak jedzie z przodu jest super w środku stawki jakotako (to po japońsku ;[) ), Hamilton i Vettel preferują szybką jazdę nieraz na granicy ryzyka, Kubica jedzie jak wie że może (raczej chłodna kalkulacja) mało kiedy ryzykuje ale jest skuteczny. Takich przykładów można mnożyć i mnożyć. Dlatego każdy kierowca jest inny każdy z nich ma inny charakter, każdy wie czym dysponuje i na co może sobie pozwolić. Dobieranie Kierowcy do Teamu niekoniecznie odbywa się na zasadzie najszybszy, najlepszy, zdobył MŚ. Popatrzcie obiektywnie. Jedni jeżdżą szybko bo maja bolidy (Vettel, Hamilton) inni mają smykałkę do spraw mechanicznych i danych o bolidzie (Schumacher, Kubica) Jedni są tacy drudzy inni i nie próbujmy ich porównywać bo to do niczego nie prowadzi.
Zykmaster
08.04.2010 09:29
Barell123 Haha... Widzisz co Ty piszesz ? "Seba miał tyle miejsca, że mógł go spokojnie przejechać bez demolki"... Na prawde obejrz dokladnie co tam sie stalo... :) Mając 4 sekundy przewagi na okrążeniu można raczej wywnioskowac ze da się wyprzedzić w o wiele dogodniejszym miejscu... I w lepszy sposób... Ale Ty łapiesz wszystko ogolnikowo... I tak Klarowne, a wiesz czemu ? Bo nie każdy patrzy jak Ty... I nie każdy jest Maniakiem na czyimś punkcie... Hmm i dodam ze nawet specjalisci od F1 powiedzieli ze na Sil 2008 to był jego błąd... A i Aquaplaining nie jest powodem do tłumaczenia sie :). Jak to robi Kubica... Zwala na bolid, pogode i innych... Nigdy na SIEBIE... I niektórzy mają to po nim tutaj... Narka :)
jac
08.04.2010 09:09
witam moderatora przepraszam ale chcę napisać jedno zdanie. Przepraszam jeżeli kogokolwiek obrażę. Siurki ,lubię czytać Wasze komentarze ale mnie krew zalewa jeżeli czytam Ten Tam a Ten Sramto, jest super jak paru facetów komentuje na tym forum na pozimie a reszta niech najpierw pooglada f1 tak jak ja z 20 lat a później się spoci jak ma zamiar coś sklecić
barell123
08.04.2010 08:58
Zykmaster: w F1 nie ma Bogów tylko są kierowcy, i żaden nie jest idealny. A to co nazywasz "klarownie " jest wielkim bełkotem zakompleksionego nieudacznika, który potrafi tylko wyszukiwać błędy u innych. Wracając do Australii Button i Vettel jechali na miękkich oponach, które pod koniec wyścigu były na wykończeniu, a Kubica na twardych i to dlatego miał dużo lepsze tempo. Poza tym Robert nie mówił, że wygrałby wyścig tylko, że byłaby walka. A to oznacza że próbowałby go wyprzedzić. Co do manewru wyprzedzania Vettela w tym zakręcie Seba miał tyle miejsca, że mógł go spokojnie przejechać bez demolki, a Kubica w następnym zakręcie byłby po wewnętrznej i miał Niemca za sobą. W Silverstone zaryzykował wyprzedzanie w tym miejscu, bo to jest dobre miejsce do wyprzedzania, a że była kałuża to wpadł w Aquaplaining o czym mówił po wyścigu. Gdyby wszyscy kierowcy myśleli żeby odpuścić w danym sektorze, bo wyprzedzą w następnym to przejechaliby cały wyścig bez próby manewru. Więc o co ci chodzi to chyba sam nie wiesz.
kusza
08.04.2010 08:53
Zykmaster: A co mial powiedziec koles jadacy w wyscigu na P1? Mial przyznac racje, ze Kubica go dogoni? Po co Kubica ryzykowal jak mial pewne wysokie punkty? Nie trzeba zadnego dziennikarzyny aby wywnioskowac, ze podjecia ryzyka moglo sie oplacac.
Zykmaster
08.04.2010 08:52
Patryk777... Pomysl jak czlowiek... Wez to wszystko na bok co powiedzial Vettel... Bo to zaden argument ze sie tak nazwal i przepraszal... FiA i karanie... Wiesz z czym to sie kojarzy ? I wejdz sobie o obejrz ONBOARD z tamtego momentu i mi napisz czy jakikolwiek kierowca by Kubicy w tamtym momencie odpuscil... Zakret był ciasny a wiadomo ze Vettel z racji tego ze go Kubica wyprzedza nie stanie w miejscu... A i sie nie martw... Wiem ze wyprzedzał na Silverstone... I wiem też ze to nie było jedyne wyprzedzanie w tym wyscigu... :) A i jeszcze dorzuce... Jakby akcja w Australii działa się na miejscach niższych i 20 okrążen przed metą to sędziowie by uznali to jako Race Accident...
Patryk777
08.04.2010 08:45
haha! wiesz, że Kubica wyprzedzał Kovalainena, a zazwyczaj (zawsze) bardziej sucha jest optymalna linia jazdy, więc nic dziwnego. Jak Hamilton wyprzedzał Buttona w Australii na T3 to Button nie zrobił Vettela i puścił Lewisa, można? Vettel się zagotoał i to ON DOSTAŁ karę od sędziów, jego wina, za to ty zykmaster chyba tego nie wiesz. Vettel powiedział przez radio, że jest idiotą, on przepraszał. Button jest zarozumiały i nic dziwnego, że tak powiedział
Zykmaster
08.04.2010 08:36
Mam Ci udowodnić ? Proste... Spojrz na Onboard Kubicy z tego momentu... Tam dokladnie widać że zaden kierowca, czy to Vettel, czy Schumacher czy kazdy inny nie odpuscil by mu tego... Kubica nie zdobyl takiej przewagi przed zakretem zeby go sobie swobodnie wyprzedzic... JEszcze w takim ciasnym zakrecie... :). Podjal ryzyko i sie nie udalo... Jeszcze klarowniej Ci wytlumaczyc ze nie byla to 100 wina Vettela jak wam sie to wydaje ? Mogl to rozegrac znacznie rozsadniej Kubica... Tak szybkim Bolidem mialby go w nastepnym sektorze... A co do Buttona... Kontrolowal wyscig... I nikt jego tempa nie byl wstanie okreslic... Kubicy tez zawrzalo i tyle... Co do Silverstone... Tak Ferrari Mialo Bolid na tamtym wyscigu ustawione na sucha nawierzchnie... I jakoś dojechać potrafili... I co do Aquaplainingu... Kubica mial go jako jedyny w tym wyscigu ? Kusza... Button przepytany przez jednego dziennikarzyne po wyscigu powiedzial ze Kubica by nie mial szans go dogonic i by dowiozl P1. Komu wierzysz ? Kubicy... A czemu ? Nie musze pisac :) Barell123 - wiesz dlaczego tak napisales ? Bo tak to jest jak się Maniaków Sprowadza na Ziemie i im sie klarownie ukazuje ze ktos nie jest idealny... I sie nie osmieszam, tylko twardymi argumentami pokazuje wam ze Kubica to nie Bóg... Tylko kierowca F1...
barell123
08.04.2010 08:30
Zykmaster: jak czytam twoje brednie to dochodzę do wniosku, że chyba pomyliłeś strony, bo nie masz pojęcia o F1 i tylko się ośmieszasz. Jeśli chodzi o wypowiedz Stefka o Massie, to przypomina mi się podobna wypowiedź o Kimmim. Też był zadowolony i wiązał przyszłość z nim, a o transferze Alonso twierdził że nic nie było. W f1 wszystko jest możliwe.
Gibonlak
08.04.2010 08:24
Przecież, z tego newsa kompletnie nic nie wynika, zanim naprawdę poznamy skład Ferrari na 2011 takich newsów pojawi się setki jedne przeczące drugim. Nawet pozycji Alonso nie można być pewnym.Ale tak już jest, jak jest szefem najlepszego teamu na świecie to każde słowo jest nadinterpretowane.
kusza
08.04.2010 08:23
Zykmaster: Kubica w przepytywance przez jakiegos naszego dziennikarzyne powiedzial, ze musial jak najszybciej wyprzedzic Vettela bo chcial dogonic Buttona i powiedzial, ze na pewno byla by walka o P1. Wiec wedle Ciebie mogl pomarzyc o Buttonie a wedle Kubicy bylaby walka z nim. Ile to jest kosmiczna roznica? Podasz mi to w milisekundach?
Sgt Pepper
08.04.2010 08:16
@ Zykmaster Nie lubię w takich przypadkach nazywać rzeczy po imieniu, ale tym razem sobie nie odpuszczę... Ty to jakiś chyba "nie za bardzo" jesteś. "Miał kosmicznie szybki bolid w tamtym monencie wyścigu" sam to napisałeś powyżej i z tego to ma niby wynikać że takim bolidem nie wolno mu wyprzedzać ? Bo co, za bardzo kosmicznie szybki, czy za średnio kosmicznie szybki, czy wogóle kosmicznie kosmiczny ? Hmmmm... Ja zawsze myślałem że kosmicznie szybkim bolidem wolno, ba, powiem więcej- nawet trzeba wyprzedzać. Jak już Ci pisałem- przerzuć się na szachy lub snookera. Będzie większy pozytek. A i rzeczy nie dzieją się tak kosmicznie szybko ;) ROTFL
rafaello85
08.04.2010 08:12
Chyba zeszliśmy już trochę z tematu. Nie sądzicie? Manewr Vettel-Kbica był już roztrząsany dawno temu. Wystarczy. Powróćmy do aktualnego wątku.
Patryk777
08.04.2010 08:11
Master i nie rozwaliłby się w Monaco na t1. Zykomaster dlaczego miał pomarzyć o Buttonie? Miał 3 okrążenia i tempo prawie 5s szybsze na okrążeniu i stratę bodajże 3s do Buttona, mógłby wygrać, gdyby nie Fetel. W Silverstone Kub wpadł w kałużę. Przypomnij sobie co Ferrarki Hamilton i reszta robiła, kosiarki trawników ...
Master
08.04.2010 08:10
Zykmaster, Silverstone to pośrednia wina Kubicy. Poczytaj co to jest aquaplaning. Przy próbie wyprzedzania Kovala wypadł z toru na prostej. Pewnie sprawdzał na prostej kierownicę, czy działa, hmm? Udowodnij winę kubicy w manewrze na Vettelu.
Zykmaster
08.04.2010 08:08
Master... Kogo Ty przytaczasz... FIA ?? He he... Po 2-gie... Kubica mial wine także w tym manewrze... Mial kosmicznie szybszy bolid w tamtym momencie wyscigu... I nie bede Ci tlumaczyl ze sam sobie zaprzepascil 2-gie miejsce... Bo o Buttonie mogl marzyc wtedy... A sorki... Napiszecie mi ze by wygral... Ha ha :). Co do Fuji...Ile zakretow jeszcze chcialbys mu wtedy dac ? Caly tor jeszcze moze ? :). Przypomnij sobie tamten wyscig najpierw... Caly, a nie sezon wlozyles do jednego wyscigu i tak mialo byc... Akcje Ci z marszu nastepna wytocze... Silverstone Deszczowy(2008) Wtedy tez mial slaby bolid ? A i nie wspominaj mi o pokorze Kubicy... Bo nawet wtedy sie nie przyznal ze popelnil blad... Zawsze Kubica widzial wine w Bolidzie... A nie w wlasnej jezdzie... :) Sgt Pepper... Hahaha... Jak BMW było dobre (czyt. 2008) to Massa nawet po tragicznym starcie sezonu walczył do ostatniego zakretu o MŚ... I co ? Bądz Obiektywny... ;)
Master
08.04.2010 08:06
Ty wiesz, że ja wiem, że Ty wiesz o jakie powody chodzi konkretnie;) Po co mówić o rzeczach oczywistych:) O jakich? Ja powiem, że rzeczą oczywistą jest, że Vettel to półka Kubicy. a to, że Vettel to v-ce mistrz świata to zasługa jego talentu i co najważniejsze BOLIDU. Bo z gów** nic się nie wyrzeźbi. Kubica nigdy nie miał 1, a nawet 2 bolidu w stawce. Vettel z takim autem gdyby był Kubicą to byłby mistrzem świata bo: a) nie wjechałby w kogoś na ostatnim lapie przy próbie wyprzedzenia b) nie wylatywał z toru w Turcji oddając pozycję Buttonowi. Kubica nigdy by nie popełnił takiego błędu
Patryk777
08.04.2010 08:06
Zykmaster ty jesteś jakiś chory. Widać, że F1 to nie twój sport. Co do informacji Mastera to prawda, jeśli nie wiecie kto to jest AK, pewien ojciec słynnego kierowcy F1 i byście oglądali wszystko co się dzieje na Polsacie to byście wiedzieli. Żadne info nie musi się pojawić w necie, ale jeśli to mówi ojciec samego zainteresowanego, jego tzw drugi menadżer to chyba nie kłamie, bo po co? Nie jest typem człowieka, który robi sensacje i gwiazdę z siebie. Sqt Pepper - Hamilton nie, w Ferrari jest Alonso, Fernando nie pozwoli na to, dałby się pociąć pewnie xD
rafaello85
08.04.2010 08:05
Kamikadze2000 ->Ty wiesz, że ja wiem, że Ty wiesz o jakie powody chodzi konkretnie;) Po co mówić o rzeczach oczywistych:) "Chcemy budować przyszłość zespołu razem z Felipe/ Stefano Domenicali. Dlaczego mnie to nie dziwi... Jeśli Felipe przedłuży swój kontrakt to zapewne będzie to 100% zasługa Stefka.
Corte
08.04.2010 08:05
Mam nadzieję, że mój ulubiony kierowca przedłuży kontrakt z ulubionym zespołem i zgarnie tytuł, który uciekł mu w 08 :)
Kamikadze2000
08.04.2010 08:03
@rafaello85 - domyślam się, o co Ci chodzi, ale mógłbyś wymienic mi te powody? :)
Sgt Pepper
08.04.2010 08:02
@ up Albo Hamiltona ;) Hehe
Patryk777
08.04.2010 08:00
Massa jest za słaby na Ferrari, tam bym bardziej widział Kubicę, Vettela
Sgt Pepper
08.04.2010 07:52
@ Zykmaster Aleś ty niemądry człowiecze... W Australii 2009 "fantazja go poniosła" ? No niezłe to było. Jeśli dla Ciebie walka o najlepszą pozycę nazywasz "fantazją", to może już czas przerzucić się na oglądanie szachów lub snookera ? Fantazja i hurra-optymizm to poniosły, ale arcymistrza Vettela. Odnośnie Massy i Fuji to przypomnij sobie łaskawie jaka była różnica między BMW a Ferrari w tym dokładnie czasie. Gdy BMW było dobre to Massa w Ferce zostawał jak dzieciak z tyłu i mógł wtedy nawet nie za bardzo doświadczonemu w F1 Robertowi jedynie nagwizdać (vide: Monza). A miał czasu sporo, bo było to bardzo wiele kółek. I tor był suchy i wyścig prestiżowy, bo "domowy" dla Ferki, a tu taki klops :(
Fan1
08.04.2010 07:51
Domenicali i Massa razem out.
Master
08.04.2010 07:43
Rafale, naprawdę szefostwo Ferrari mówiło o Vettelu? Pierwsze słyszę... W sumie w RBR zwolniłoby się miejsce ;)
rafaello85
08.04.2010 07:41
Master--> rok temu przebąkiwano coś o tym, że Robert miał na kilka wyścigów zastąpić Felipe. Nie wiem ile w tym prawdy. O żadnych przymiarkach do fotelu ja NIE słyszałem... Aha, swoją wiedzę na ten temat czerpiesz od "pewnej osoby". Pewnie to ta sama osoba, która rok temu pisała, że Kubica na 100% przejdzie do MErchola. Dziękuję, to mi wystarcza - nie kupuję tego. A w przeszłości szefostwo SF dużo częśćiej wymieniało młodego Niemca ( aniżeli Polaka ) jako ewentualnego drugiego kierowcę w zespole. Kamikadze--> kierowca bez szybkiego bolidu cudów nie zdziała. To fakt. Jednak prawdziwi geniusze jadąc nawet kupą złomu potrafią osiągnąć dobre rezultaty. Patrz -> Michael Schumacher w 1996r. Osobiście dużo bardziej wolałbym w Ferrari Vettela niż Kubicę. Powodów jest wiele.
Master
08.04.2010 07:40
Zykmaster, proszę, nie ośmieszaj się. Czy według Ciebie winą Kubicy jest kolizja w Australii z Vettelem? No bardzo śmieszne, tymbardziej, że FIA za winnego uznała Vettela, a nie Kubica. Widzisz, powinieneś zostać drugim Herbertem ;) Australia to przykład na to, jak gorącą główkę potrafi mieć Vettel. Massa na Fuji go objechał? Cóż za odważne stwierdzenie. Objeżdżali siebie nawzajem. Świetny pojedynek. Wygrał Massa, bo zabrakło Kubicy zakrętów. Ale to śmieszne, że mówisz, że Massa go po prostu objechał. Brzmi to jakby go objechał "jak tylko chciał". A ta walka zalicza się do fascynujących pojedynków. "I takich akcji jeszcze kilka moge Ci wytoczyc tylko po co" - proszę bardzo podaj mi takie. "Nie rob z niego Boga, bo jakby byl nadzwyczajny to nie jezdzil by w Reno po 4 latach tylko w znacznie lepszym Teamie kolego." - nieprawda. W tym sęk, że teamy już dawno temu ustaliły swoje składy, więc waćpan nie opowiadaj nam głupot. A jak chciałbyś wiedzieć, Kubica miał jeździć w 2009 roku w Brawnie, więc jednak jest "bogiem". Transfer zablokowało BMW ze względu na zapiski kontraktowe w kontrakcie Kubica-BMW. Potwierdził to Sokół, jak i człowiek pracujący w NASCAR (TobaccoBoy).
Zykmaster
08.04.2010 07:36
sowa kubica fan... Od kiedy to w Australii Ferrari mialo znacznie szybszy bolid... Hamcio by go lyknal bez problemu gdyby nie blad zespolu. Co do Ferrari... W Australii nie prezentowali nadzwyczajnego tempa... Zwlaszcza Felipe...:) A i pamietaj ze ja okresleniem nadzwyczajny tylko przytoczylem do kierowcow F1, a nie do calego swiata... Hmm, Refleks gdzie widzisz znacznie lepszy od innych ? Jak w Aus 2009 fantazja go poniosla to tez tak krzyczales jaki on to mistrz ? Jak Massa na Fuji w deszczu go objechal tez ? I takich akcji jeszcze kilka moge Ci wytoczyc tylko po co :) Nie rob z niego Boga, bo jakby byl nadzwyczajny to nie jezdzil by w Reno po 4 latach tylko w znacznie lepszym Teamie kolego. Jezdzi niezwykle rowno, tego nie mozna mu odmowic, ale bez przesadyzmu Sowa ;)
Master
08.04.2010 07:34
Niestety nie mogę podać linka, bo w mediach nigdzie nie przewinęła się taka informacja. Info to pochodzi od jednej pewnej osoby. Na szczęście bardzo wiarygodnej... Imię zaczyna się na A, a nazwisko na K ;) Więcej nie powiem, jednak zapewniam, że info jest w 100% prawdą.
adept
08.04.2010 07:34
'Lepszy Massa w garści, niż Kubica na dachu!' Nie ma sensu zamieniać kogoś kto jest bardzo dobry, na kogoś kto może będzie lepszy, ale tylko trochę i tak na prawdę nie ma pewności że będzie lepszy. Poza tym tak jak napisał akkim - nie ma nic pewnego w sprawach 'kadrowych'. Szczególnie ostatnia zima pokazała jak szybko i dramatycznie może się wszystko zmienić.
sowa_kubica_fan
08.04.2010 07:26
@Zykmaster - jaja se robisz, kolego? Jak to nie jest nadzwyczajny? A obrona przed Hamiltonem i Massą w znacznie szybszych bolidach w Australii to wg. Ciebie nic? A to, że ma lepszy refleks, niż większość stawki to też nic? 2-gie miejsce w Brazylii w zeszłym roku - nic? Można by wiele takich przykładów przytoczyć, jak choćby Monza 2006. Dla mnie jest to po prostu niezrozumiałe, że ludzie nie widzą w Kubicy niczego nadzwyczajnego, bo to, że się dostał do F1 to już jest samo w sobie nadzwyczajne. Bo do F1 zazwyczaj nie dostają się matoły. A Robert jest po prostu bardzo szybki i to widać po jego agresywnym stylu jazdy. Gdy walczy z przodu prawie w ogóle nie robi błędów. No i ma pokorę, której brak np. takiemu Hamiltonowi czy Vettelowi.
ciaps
08.04.2010 07:26
@Master Skąd masz takie newsy odnośnie przymiarki Roberta w Maranello? Jakoś to uszło mojej uwadze. Możesz podzielić się linkiem do tego newsu. z góry dzięki :)
Kamikadze2000
08.04.2010 07:25
Hamilton też potrafi byc szybki - jak posiada bolid zdolny do walki. A gdy nie ma takowego, wlecze się na końcu stawki i popełnia przy tym mnóstwo błędów. Dajcie już spokój! Jeżeli nie ma się szybkiego wozu, nie jest się szybkim kierowcą.... proste! A czy Vettel jest ich wymarzonym driverem?? Niekoniecznie. Pragnę przypomniec, że Seba nie jeździ byle czym i nie robi wielkich cudów. Tak znakomitym wozem każdy kierowca walczyłby o zwycięstwo (mam oczywiście na myśli "rasowych" kierowców, a nie pay-driverów Ide czy Yamamoto).
Sgt Pepper
08.04.2010 07:23
@ Zykmaster Robert NIGDY nie dysponował bolidem w którym mógł pokazać na co go stać. Owszem, były przebłyski Beemki. Czy Robert jest naprawdę dobry/lepszy od X czy Y będzie można zobaczyć kiedy się z X czy Y zmierzy w takim samym bolidzie. Do tego czasu - twierdzenie że lepszy/ gorszy nie ma sensu. Takie samo rozwolnienie niektórych ogarnia jak z Vettelem, z tym że VET ma dobre auto, a Robercik nigdy wcześniej takiego nie miał , a obecnie ma ot, "takie sobie"... Na razie można powiedzieć że jest świetnym kierowcą, podobnie jak Vettel i materiałem na WDC. Czy lepszy od pana X czy Y ? Tego nie wie nikt.
Piotrek15
08.04.2010 07:20
@Master Kubek był na przymiarce fotela? pierwsze słyszę...
Maly-boy
08.04.2010 07:16
Alonso też potrafi być szybki - jeśli bolid nie jest jakimś złomem ..
Zykmaster
08.04.2010 07:14
Rafaello napisal dobrze. Polak potrafi być szybki, systematyczny i wgl. A wy wszyscy robicie z niego Boga i jeszcze mi napisz ze jest najlepszy w stawce... Kubica jest dobry, ale nie nadzwyczajny jak wy dajecie tutaj do zrozumienia panowie... Na pewno zamiana Massy na Kubice by nie zmienila zbyt wiele, albo nawet nic ;) Poziomem jazdy się raczej obaj panowie nie róznią ;) A i co do listy życzeń. To też mi się wydaje ze to Vettel jest na szczycie tej listy. A to że chcieli Kubice na pare wyścigów to nie oznacza że zaraz to on jest priorytetowym kierowcą o którego chcielby się Czerwoni ubiegać ;)
Master
08.04.2010 07:03
Vettel na szczycie listy? Na jakiej podstawie? Bo już w 2009 Ferrari chciało ściągnąć do siebie Kubicę. Robert był w Maranello na przymiarce fotelu, była zgoda BMW Sauber, jednak przeszkodą był menedżer wyżej wymienionego pana (Massy)... Polak potrafi być szybki - Rafaello, przepraszam. POLAK JEST ZAWSZE SZYBKI. Warunkiem jest oczywiście dyspozycja samochodu. Powinieneś tu użyć określenia: bolid z Kubicą potrafi być szybki.
SirKamil
08.04.2010 07:00
Co ty- to wolny leszcz, nie umi startować a do tego strasznie się rozbija.
rafaello85
08.04.2010 06:56
Nie wiem czy to dobry pomysł. Może pora rozejrzeć się za kimś innym? Na szczycie listy życzeń na chwilę obecną jest zapewne Sebastian Vettel, ale on chyba przedłużył kontrakt z RBR. Zastanawiam się nad angażem Kubicy - Polak potrafi być szybki.
agacompany
08.04.2010 06:52
Kubica sam powiedział że łączono go już z wieloma zespołami a nikt z tą informacją się "nie wstrzelił"
SirKamil
08.04.2010 06:52
Ferrari chce Masse ale czy Massa chce Ferrari?
Master
08.04.2010 06:51
3 lata temu nikt nie przypuszczał, że Kubica będzie jeździł w Renault. A co dopiero w Ferrari.
jednooki_cyklop
08.04.2010 06:36
Obecnie wg mnie Kubica jest w dobrej sytuacji: -przejdzie do Ferrari - będzie super -przejdzie do RBR - też super -pozostanie w Renault - dla mnie także dobra opcja :)
vivon
08.04.2010 06:29
a ja chcialbym widziec roberta w ferrari. po pierwsze dlatego ze w koncu moglby jezdzic jednym z najlepszych bolidow, mazurek gralby nam nie raz w niedziele, a z alonso tworzyli by swietny duet. uwazam ze pokazal by ile naprawdfe moze ugrac w dobrym bolidzie, i nie bylby traktowany gorzej. pozatym ferrari... to jednak ferrari i nie ma innego takiego teamu. duet kub i alo w ferrari jest moim marzeniem.
sasza82
08.04.2010 06:16
Też wolę, aby pozostał w Renault, a jeśli chodzi o Ferrari, to transfer Alonso na początkowym etapie sezonu też dementowali...w ich przypadku dementi w danej chwili nie znaczy nic pewnego...liczy się dobro zespołu i pełna motywacja w chwili obecnej...
Sycior
08.04.2010 06:08
No na jakiś czas skończy się gadanie Kubica w Ferrari. Jak dobrze
kkacper
08.04.2010 06:05
Ja i tak wole żeby Robert został w Renault i rozwijał bo takie mistrzostwo smakuje najsłodziej :)
Voltare
08.04.2010 06:01
Póki zdobycie WCC będzie w zasięgu Ferrari i póki Massa będzie spełniał swoją rolę w zespole i wystarczająco pomagał w zdobyciu mistrzostwa tak długo tam zostanie. Dlaczego mieli by go wyrzucić? Nie bronię Felipe, ale nie widzę na ten czas sensu zatrudniania Kubicy w sezonie 2011 bo Massa póki co wykonuje dobrze swoją rolę w zespole.
akkim
08.04.2010 05:55
W odpowiedzi na plotkę o przejściu Kubicy, Stefan - Nie zostawię Massy na ulicy. Ale błędem o obsadzie dziś snuć przypuszczenia, wiemy doskonale jak to się nam zmienia.
zgf1
08.04.2010 05:54
Boze... kibicuje od lat Ferrari ale kto tam za sznurki pociaga...
cwiek-f1
08.04.2010 05:54
A dlaczego? Jeśli chodzi o mnie, to nie chciałbym, żeby Robert jeździł razem z Alonso. Wiadomo 2-krotny mistrz świata zawsze będzie inaczej traktowany niż zwycięzca 1 wyścigu.
Lola
08.04.2010 05:49
Tylko nie to :(