Kubica: Nowe regulacje nagradzają sprytnych kierowców

"W tym sezonie bardzo ważne jest, żeby dbać o opony i jeździć mądrze"
26.04.1013:10
Michał Roszczyn
5526wyświetlenia

Nowe regulacje Formuły 1 nagradzają tych kierowców, którzy ścigają się w inteligentny sposób - uważa Robert Kubica.

Wprowadzony od tego roku zakaz tankowania podczas wyścigu zmusił kierowców do dbania o opony na znacznie dłuższych przejazdach, zwłaszcza przy potrzebie wykonywania tylko jednego pit-stopu w suchych warunkach.

Kubica uważa, że nauka wyciągnięta z pierwszych czterech wyścigów sezonu pokazuje, iż kierowcy muszą teraz myśleć raczej o przemierzeniu całego dystansu wyścigu, niż wykręceniu kilku najszybszych okrążeń. W tym roku trendy są inne - powiedział Kubica, za sprawą którego zespół Renault stał się jedną z niespodzianek dotychczasowej fazy mistrzostw.

W tym sezonie bardzo ważne jest, żeby dbać o opony i jeździć mądrze - nie cisnąć po prostu przez dwa lub trzy okrążenia, ponieważ wtedy ogumienie ulega zniszczeniu. Teraz musimy myśleć o dowiezieniu samochodu w możliwie najszybszym czasie do końca wyścigu, a nie o przejechaniu jednego czy dwóch kółek tak szybko, jak to tylko możliwe. Zatem trzeba jakoś przewidzieć pewne zmiany balansu, ciśnienia, ustawień dyferencjału, by pomóc oponom w uzyskaniu lepszego czasu całego dystansu wyścigu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

13
szajse
27.04.2010 09:10
Wszyscy tu tradycyjnie jadą po Hamiltonie. A zastanówcie się jakie byłyby wyścigi (wyścigi!) bez takich "wariatów" jak Hamilton, gdyby zamiast nich byli sami Buttonowie i - bez obrazy - Kubice - sprytni mistrzowie jazdy o kropelce i gotowi przejechać na jednym komplecie opon 2 GP. Brawa dla Roberta, że wyciska 120% z tego co dostaje od losu. Ale naprawdę, wyluzujcie juz z tym Hamiltonem. Jedni jeżdżą tak inni owak a po 4 GP kto miał być w czołówce ten jest (poza ulubieńcem Polskich fanów, Schumim ;) a różnice sięgają kilkunastu pointów.
marios76
26.04.2010 09:37
Prawda;) Co do Kubicy i wyprzedzań. Niech mi ktoś mądry napisze jak to jest, że mając najszybszy bolid w ogóle się wyprzedza?? Jak myślę tak- to najszybszy bolid powinien uciekać- jak tego nie robi, to ktoś spaprał robotę:P A jak ktoś ma wolniejszy, to nie może wyprzedzać- tak? To mylę tak- niech się tłumaczą ci co mają szybsze, a przyjechali zawolniejszym- bo coś spaprali. W obu Kubica wypada korzystnie, a najszybsi muszą zwolnić, albo myśleć. Z całym szacunkiem, ale TYLKO błędy powodują że tacy kierowcy jak Lewis czy Fernando dojeżdżają za Renault... Tyle że po nich nie jeździ tylu "Polaczków" znających się na F1 najlepiej na świecie... a po Robercie codziennie...
Norbi123
26.04.2010 05:30
kompletnie nie zgodziłbym się na temat tego, że Kubica nie lubi/nie umie wyprzedzać, nie będe rozpisywał się dlaczego, kto się zna i ogląda ten wie. Co do Hamiltona i jego efektowności, gdyby każdy inny dobry/b.dobry kierowca startował czesto z tyłu w dobrym aucie też by zamiatał wolniejsze autka mniej lub bardziej efektownie.
Lolkoski
26.04.2010 02:56
Kubica w Mclarenie już by w tym sezonie wygrał, bo wie jak jeździć, co innego taki jeden co tylko na decyzje teamu umie narzekać
kemot
26.04.2010 01:56
No bez wątpienia wprowadzenie limitu 8 silników na sezon zwiększyło liczbę manewrów wyprzedzania, a kierowcy nie boją się jechać bardzo blisko bolidu z przodu.
silly boy
26.04.2010 01:48
niektóre osoby zarzucały Kubicy że jeździ nieefektownie i że nie umie wyprzedzać ; no cóż to nie jego wina że tak jeździ , jeździć niewątpliwie umie ale przepisy promują jazdę nieefektowną ale efektywną więc można powiedzieć iż winą regulacji jest to że najlepsi kierowcy poniekąd " zmuszani "są do takiego stylu
Szkot
26.04.2010 12:10
I właśnie dlatego mam nadzieję pooglądać sobie w tym sezonie niejednokrotnie HAMa z kołami startymi do szprych :P
SoBcZaK
26.04.2010 12:07
@kemot- bo wcześniej nie musiał się tego uczyć. Kilka razy za to zapłacił ale w ogólnym rozrachunku mu się to opłacało. Teraz musi się nauczyć czegoś nowego.
kemot
26.04.2010 12:03
Pasior Hamilton przez 3 lata nie nauczył się dbać o opony, myślisz, że uda mu się to w przeciągu jednego sezonu?
pasior
26.04.2010 11:54
vivon, przyniesie przyniesie. i to prędzej Hamiltonowi niż "sprytnemu" kubicy
vivon
26.04.2010 11:51
zapewne myslimy o tym samym kierowcy :) i to jest właśnie odpowiedz na pytanie dlaczego przegrywa on ze swoim kolegą. - ludzie na forum wychwalają go że ma tyle wyprzedzań na swoim koncie, że jeździ tak agresywnie i wogole... i co z tego? to Hamiltonowi (bo o nim mowa jak ktos jeszcze nie wie), zwyciestwa nie przyniesie, co najwyzej najszybsze okrązenie;d, a przepis na dobrą jazdę jest prosty i zarówno Button jak i Kubica go realuzują:)
biCampeon
26.04.2010 11:29
Wiesz, patgaw, pewien kierowca dopiero teraz zrozumiał o co chodzi, twierdząc, że musi zacząć w inny sposób podchodzić do wyścigów, bo do tej pory podążał trudniejszą ścieżką od chociażby swojego team-mate ;)
patgaw
26.04.2010 11:16
Bardziej by pasowalo inteligentnych/rozsadnych ale sprytnych tez jest ok ;p