Zespoły zgadzają się na zakazanie "kanału F" w następnym sezonie

Decyzja została podjęta na niedzielnym spotkaniu stowarzyszenia FOTA
10.05.1009:43
Piotr Bogucki
2993wyświetlenia

Zespoły Formuły 1 zagłosowały za wprowadzeniem zakazu „kanału F” na następny sezon po tym, jak odrzucono prośbę McLarena, by nie zakazywać koncepcji 'wygaszanego' skrzydła. McLaren zyskał sporą przewagę nad opozycją na początku sezonu po wprowadzeniu do samochodu kanału, który pomaga uzyskać większe prędkości na prostych dzięki strudze powietrza kierowanej przez kierowców na tylne skrzydło.

Rywalizujące zespoły mocno pracowały nad skopiowaniem systemu, jednak napotkały trudności, ponieważ podwozie musi być homologowane na cały sezon. Chociaż Sauber, Ferrari, Williams i Mercedes GP zdołały już prowadzić wygaszane tylne spojlery, to jednak większość zespołów ma obawy, że konstrukcje mogą w następnym sezonie wymknąć się spod kontroli - zarówno pod względem kosztów, jak i bezpieczeństwa.


Podczas porannego niedzielnego spotkania Stowarzyszenia Zespołów Formuły Jeden (FOTA) w Barcelonie poruszono tę kwestię i większość zespołów zagłosowała za zakazem na rok 2011, chociaż McLaren starał się przekonać rywali, by tego nie robić. Szef Red Bull Racing - Christian Horner, którego zespół wciąż pracuje nad takim systemem uważa, że kwestie bezpieczeństwa są bardzo istotne.

To całkiem sprytna inżynieria i czapki z głów dla gości, którzy to wymyślili, ale niektóre z rozwiązań wyglądają dość skrajnie, kiedy widzisz kierowców jadących za pomocą końców palców bez rąk - tłumaczył Horner. Uważam więc, że pod uwagę trzeba brać kwestie bezpieczeństwa oraz kosztów.

Dyrektor Generalny Mercedes GP - Nick Fry powiedział serwisowi AUTOSPORT, że popiera zakaz „kanału F”, ponieważ projekty nie wnoszą niczego do sportu. Osobiście uważam, że tego typu rozwiązania najlepiej stłumić już w zarodku, ponieważ ostatecznie nie mają zastosowania poza F1. Na koniec roku wiem, że my, jak również większość innych zespołów, będzie posiadać „kanał F” w samochodzie i to neutralizuje jakiekolwiek korzyści z tego płynące.


Inżynierowie wymyślili już rozwiązania na następny rok, które są wręcz dziwaczne, a ciężko jest sobie wyobrazić, żeby były one używane gdzieś indziej. Ponadto byłyby drogie. Wiem, że to rozczarowujące dla tych, którzy to wymyślili, jednak ludzie powinni się do tego przyzwyczaić, że tego typu rozwiązania, jak chociażby podwójny dyfuzor, mają krótką historię.

Dostajesz za to zapłatę w ciągu roku, kiedy ty to masz, a inni jeszcze nie - a jeśli nie jest to użyteczna technologia, to wtedy ona znika. To, co powinniśmy wspierać i do czego zachęcać to rzeczy, które można użyć gdzie indziej i z tego względu jestem dużym zwolennikiem KERS.

FOTA ustaliła wcześniej w tym sezonie, by zakazać również podwójnych dyfuzorów na następny sezon, ponieważ projekty zaczynają wymykać się spod kontroli, a dają niewiele w kwestii poprawy wyścigów[/cyt].

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
BlaugranaFAN
11.05.2010 07:23
Organizatorów za co? Taczkami wywozili ten żwirek na tor? Wystarczy że ktoś pojechał za szeroko i się naniosło. A przecież organizator nie będzie biegał z miotłą co jakiś czas podczas np. treningu...
jan5
10.05.2010 04:54
nie, trzeba ukarać organizatorów
BlindWolf
10.05.2010 04:32
Teraz trzeba znaleźć te winne kamyki i ukarać :)
jan5
10.05.2010 04:24
a tak przy okazji -podobno za opone u hamiltona odpowiadała duża ilość kamyków która tor był zabrudzony a bolidy i kaski były po wyscigu bardzo porysowane
benethor
10.05.2010 03:37
@Przemysław: co do technologii to się zgodzę. Ale w kwestiach bezpieczeństwa powtórz to Henry'emu Surteesowi i Felipe Massie.
Przemysław
10.05.2010 12:22
Przecież F1 nawet nie przypomina normalnych aut. Po co się tak wysilać i udawać, że technologie z F1 to od razu po każdym sezonie wędrują do Renówek i Mercedesów. Był KERS- nie ma. Jest dyfuzor- nie będzie. Ledwo narodził się F-duct- nie będzie. Niech eksperymentują z napędami, rozwijają te technologie. Tyle pieniędzy poszło na ww systemy,że w świetle redukcji kosztów wygląda to na pewną niekonsekwencje. I już niech tak nie płaczą nad bezpieczeństwem. Kubica po swoim locie w Motrealu wyszedł tylko ze skręconą kostką. Obecnie te bolidy są bezpieczniejsze od Volvo :)
jan5
10.05.2010 11:53
Huckleberry a skąd wiesz ze nie znajdzie zastosowania skoro dopiero to się pojawiło, nie wiedziałem ze podwójny dyfuzor albo opony które pracują w temp 100 stopniach maja zastosowanie na codzien lakeman szkoda ze taki f-duct zabiera tyle docisku co jazda za kims, a nie widze przypadków zeby ktoś kto znalazł się w zakłóconym powietrzu za innym bolidem wypada z toru a tak w ogóle to założe się ze najbardziej udzielały sie zespoły które nie maja tego systemu jesli chodzi o zakazanie tegi elemntu
BlindWolf
10.05.2010 11:51
System używany na długiej prostej . Jeden stosuje go do ucieczki -drugi do pościgu . Jeżeli do zatkania otworu używa lewej rączki a druga na kierownicy to wszystko się może zdarzyć w momencie zajechania -blokowania (raz można ). Blokowany w tym momencie ma zmniejszony docisk -resztę można sobie dośpiewać . " ale niektóre z rozwiązań wyglądają dość skrajnie, kiedy widzisz kierowców jadących za pomocą końców palców bez rąk" Pomysł genialny, ale... lepiej dmuchać na zimne.
pasior
10.05.2010 10:54
lakeman, tak samo jak F-duct zadziała przypadkowo w zakręcie, równie dobrze może zadziałać KERS podczas zjazdu do boksów ewentualnie mogą nie zadziałać hamulce na końcu prostej start-meta. nie ma co gdybać i szukać dziury w całym . doszli do porozumienia że nie ma i po dyskusji.
Huckleberry
10.05.2010 10:50
Jednolitości nie będzie dopóki nie będzie jednego producenta samochodów i silników. „Osobiście uważam, że tego typu rozwiązania najlepiej stłumić już w zarodku, ponieważ ostatecznie nie mają zastosowania poza F1." Czy ja wiem, czy nie będzie dla tego pomysłu zastosowania? Przecież teraz mocniejsze samochody drogowe mają podnoszone przy większych prędkościach spojlery, można by je usprawnić regulując strugi powietrza podobnym systemem jak kanał F. Nie mówię, że kierowca miałby coś zatykać ale dodatkowe wloty pod spojler regulowane elektronicznie mogłby by poprawić osiągi.
jan5
10.05.2010 09:06
Strata kasy dla mnie to wymyślanie technologii która nie może zostać rozwinięta i znika, masa kasy na kanał, a za rok już go nie będzie
lakeman
10.05.2010 08:30
hm, powyższa wypowiedź pachnie zwolennikiem McLarena ;) Ja nie jestem znaczącym zwolennikiem żadnego teamu, więc myślę że można do mojej wypowiedzi podejść neutralnie. :) Moim zdaniem to ruch w dobrą stronę, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa.Głównie chodzi o to, że nie jest dobre, że kierowca przed długi czas steruje tylko jedną ręką. Ponadto przypominają się lata bodajże 70-80, kiedy była dowolna regulacja tylnego skrzydła podczas jazdy - często dochodziło do poważnych wypadków z powodu awarii tego systemu. Tutaj może być podobnie, nie chciałbym być na miejscu kierowcy, któremu F-duct 'zadziała' przypadkowo w zakręcie... Koszty niby też są argumentem, ale takim z przymrużeniem oka. Zespoły i tak wydają masę pieniędzy żeby być najlepszymi (w końcu o to chodzi).
mizoo
10.05.2010 08:28
niemownikomu, wszystko co wymieniles jest stosowane powszechnie w sportach motorowych. F1 boryka sie z problemem i to nie lada trudnym. Z jedenej strony ujednolicenie technologiczne bolidow oraz zminimalizowanie roznic osiagow prowadzi do niemalego problemu z wyprzedzaniem. Z drugiej - duze roznice pozbawiaja innych walki o mistrzostwo dosc wczesnie w trakcie sezonu. Trzymam kciuki za tym zeby KERS byl odpowiednio przygotowany na 2011 - jesli tylko aero znow zostanie zredukowane. Kolejna sprawa, ktora mnie zastanawia to regulacja balansu hamowania - nie mozna tego dodac do kierownicy zeby nie trzeba bylo odrywac rak w trakcie wyscigu? Kierowcy co chwila operuja dzwignia przy kolanach co srednio przeklada sie na bezpieczenstwo. Swoja droga dobrze, ze kanal F pojdzie w niepamiec. A dla tych co narzekaja na jednolitosc - jak bylo widac w poprzednim oraz aktualnym sezonie nie ma jednolitosci i ci co bardziej sprytni wymyslaja rozwiazania dajace im przewage, przynajmniej w poczatkowej fazie sezonu (vide podwojny dyfuzor, kanal F). FIA na szczescie jest tego swiadoma i nie zabrania stosowania takich nowinek w ciagu sezonu co powoduje walke ciekawsza.
niemownikomu
10.05.2010 08:05
powinni też zakazać aero, wysokoobrotowych silników i kompozytowych technologii, bo przecież wszyscy to mają i nigdzie indziej się tego nie stosuje...
jan5
10.05.2010 08:04
i tak właśnie rodzi się jednolitość w f1, byłbym bardziej za tym ze jak jakiś zespół coś wymyśli może to opatentować tak żeby nikt inny nie mógł z tego skorzystać, bo skoro wszyscy będą to mieli to tak jakby tego nie było. Fajnie byłoby gdyby np. od następnego sezonu wybrano kilka nowinek technicznych i każdy by decydował co chciałby mieć np. ferrari kers, red bull podwójny deyfuzor, mclaren kanał f, renault coś tam jeszcze innego itd.