Di Resta nie poprowadzi bolidu Force India w Monako

"Tym razem nie będę jeździł, ale i tak będzie to wspaniałe uczucie (być tutaj z zespołem)"
11.05.1013:54
Marek Roczniak
1584wyświetlenia

Paul di Resta będzie obecny w najbliższy weekend w Monako, pełniąc obowiązki kierowcy rezerwowego w zespole Force India, jednak tym razem nie poprowadzi bolidu VJM03 podczas pierwszej sesji treningowej, co czynił podczas czterech ostatnich grand prix.

Zapytany przez dział prasowy stajni z Silverstone, jakie to będzie uczucie, być częścią zespołu Formuły 1 w tak szczególnym miejscu, jak Księstwo Monako, Szkot odpowiedział: Tym razem nie będę jeździł, ale i tak będzie to wspaniałe uczucie i już nie mogę się tego doczekać. Ścigałem się tutaj sześć lat temu w wyścigu Formuły 3 towarzyszącym GP, ale miło będzie być teraz częścią Formuły 1, która jest najważniejszą częścią imprezy!

Będę tutaj przez tydzień, zatem jestem pewny, że będę mógł nacieszyć się całą atmosferą. Jednakże z drugiej strony muszę zachować bardzo profesjonalne i zdyscyplinowane podejście, gdyż potrzebuję wyciągnąć z tego weekendu jak najwięcej informacji na temat toru, ustawień samochodu i tak dalej. Tak więc nawet jeśli będę nieco na uboczu, to i tak zamierzam ciężko pracować - dodał di Resta, potwierdzając przy okazji, że podczas siódmej rundy sezonu w Turcji powróci za kierownicę bolidu VJM03.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
michas
12.05.2010 08:00
Wie ktoś, czy Klien będzie jeżdził w czwartek?
Adakar
11.05.2010 11:19
Powod jest jeden. To Monako. Ten tor buduje się na kilka dni, tutaj każde okrążeni i kazdy kilometr ma znaczenie. Dodatkowo ten tor jak żaden inny cały czas żyje.... Podstawowi kierowcy chcą mieć jak najwięcej możliwości "porozmawiania" z Nim :-)
KORraN
11.05.2010 12:36
Maly-boy -> Nawet na pewno im to nie pasowało :) Ale oni raczej niewiele mają do gadania, zapewne silniki od Mercedesa do czegoś zobowiązują ;)
Maly-boy
11.05.2010 12:11
może Liuzziemu i Adrianowi nie pasowało ,że jeździł za nich rano ?
akkim
11.05.2010 12:06
Zdziwiłbym się mocno gdyby poprowadził, i któregoś z "podstawowych" z bolidu wysadził, każdy kilometr przejechany ze zmianą obciążenia przy nowych przepisach, zastrzyk doświadczenia.