Okrążenie toru w Montrealu z Robertem Kubicą
"Ten tor to ciągłe hamowanie i przyspieszanie, sporo dohamowań i nierówności"
09.06.1014:48
3418wyświetlenia
Circuit Gilles Villeneuve to miejsce pierwszego i zarazem jedynego jak dotychczas zwycięstwa Roberta Kubicy w Formule 1. To także jeden z ulubionych torów polskiego kierowcy, a jego charakterystyka powinna pasować bolidowi Renault R30, zatem wszyscy z niecierpliwością wyczekujemy na Grand Prix Kanady, mając nadzieję na powtórkę co najmniej tak dobrego występu, jak w Monako.
&,tory/gilles_villeneuve.jpg,,
Okrążenie Circuit Gilles Villeneuve z Robertem Kubicą
Źródło: RenaultF1.com
&,tory/gilles_villeneuve.jpg,,
Okrążenie Circuit Gilles Villeneuve z Robertem Kubicą
Montreal to jeden z moich ulubionych torów i jestem naprawdę zadowolony, że po roku przerwy powrócił do kalendarza. Jest tam zawsze wspaniała atmosfera i jest to świetne wydarzenie dla fanów..
Ten tor to ciągłe hamowanie i przyspieszanie, sporo dohamowań i nierówności, a ponieważ nie jest to permanentny obiekt, to przyczepność wzrasta w trakcie weekendu i możesz coraz bardziej cisnąć wraz z każdym okrążeniem. Ściany są również bardzo blisko toru, więc jest mało miejsca na błędy, ale takie charakterystyki torów zawsze mnie cieszą. Co do ustawień, musisz skoncentrować się na stabilności podczas hamowania oraz przyczepności podczas przyspieszania, dodatkowo bolid musi być łatwy w prowadzeniu, ponieważ jest tu dużo wybojów.
Chociaż miałem tutaj duży wypadek w 2007 roku, to jednak nigdy o tym nie myślę i nie obawiam się powrotu do Montrealu. Właściwie wygrałem tam ostatni wyścig w 2008 roku, więc powracam jako triumfator. Mam dobre przeczucia co do toru i mam nadzieję, że bolid R30 będzie konkurencyjny. Realistycznie może być trudno, aby zdobyć zwycięstwo, ale nigdy nie wiadomo…
Pierwszy zakręt jest wirażem, w którym hamuje się, wchodząc już w drugi zakręt. Można dosyć mocno zaatakować od wewnętrznej, w zależności od balansu bolidu, ale ważne jest to, aby mieć właściwą linię na wejściu w drugi zakręt, który jest kłopotliwym nawrotem, całkiem długim i otwierającym się na wyjściu. Wcześnie pokonujesz wierzchołek zakrętu i wkrótce przyspieszasz, zbliżając się do pierwszej szykany, która składa się z najprzyjemniejszych zakrętów okrążenia.
Zakręty trzy i cztery zapewniają wspaniałe odczucia w bolidzie F1. Wiraż pokonuje się z prędkością około 155 kilometrów na godzinę i można zyskać sporo czasu, przejeżdżając po tarkach, ale kiedy to robisz, tarki zaburzają balans bolidu, więc należy upewnić się, że wylądujesz we właściwym kierunku. Ściany są bardzo blisko na wyjściu i jeżeli uda się nam prześlizgnąć milimetry obok nich, zyskamy dwie dziesiąte sekundy więcej niż jadąc pół metra dalej. Czujesz jak blisko są, lecz nie możesz zbyt mocno zbliżyć się, gdyż bolidy F1 są dosyć delikatne, gdy doprowadzisz do kontaktu.
Zakręty osiem i dziewięć tworzą kolejną szykanę, ale chociaż wygląda to jak szykana, jest to w rzeczywistości zakręt z jednym wierzchołkiem. Potrzebujesz stamtąd dobrego wyjścia, ponieważ dalej jest nawrót, który jest jedynym prawdziwym miejscem do wyprzedzania na torze. Nawrót jest najwolniejszą częścią toru, mieliśmy tam problemy z pękającą nawierzchnią w przeszłości. Jeżeli wybierzesz linię jazdy w kształcie litery "V”, przez co poświęcisz wejście w zakręt, to możesz dobrze wyjść, a to jest ważne, aby zapewnić sobie dobry wyjazd na przed długą prostą, która następuje później
Źródło: RenaultF1.com
KOMENTARZE