Posada Chandhoka zagrożona?

Jego sponsorzy ponoć nie są teraz w stanie zapłacić zespołowi HRT obiecanej wcześniej kwoty
13.06.1014:13
Mariusz Karolak
2697wyświetlenia

Pojawiły się informacje, jakoby posada Karuna Chandhoka w zespole HRT była zagrożona z powodu braku sponsorów.

Kierowca z Indii jest debiutantem w Formule 1. Kupił miejsce w HRT za 5 milionów dolarów, jednak jego sponsorzy ponoć nie są teraz w stanie zapłacić obiecanej wcześniej kwoty. Sam Chandhok wypowiadał się zresztą ostatnio o przyczynach, które jego zdaniem zniechęcają sponsorów z Indii do inwestowania w jego karierę.

Gazeta Hindustan Times napisała, że szef HRT - Colin Kolles rozmawiał już z potencjalnymi kierowcami. Pretendentami do miejsca po Chandhoku są ponoć: Christijan Albers, Narain Karthikeyan i Pastor Maldonado. Albers powiedział przed kilkoma dniami w jednym z wywiadów, że może wkrótce powróci do F1 z pomocą lojalnych mu sponsorów, gdyż posiada partnera, który mógłby pchnąć rozmowy w tej sprawie do przodu.

Karthikeyan natomiast to pierwszy kierowca z Indii w Formule 1, który startował w sezonie 2005 w zespole Jordan, a później był kierowcą testowym Williamsa, zaś Maldonado pochodzi z Wenezueli i czwarty rok startuje w serii GP2. Vicky Chandhok, ojciec Karuna i wysoko notowana osobistość w środowisku wyścigowym Indii, jest obecny w Montrealu w ten weekend.

Źródło: ESPNF1.com

KOMENTARZE

13
jan5
13.06.2010 07:53
czadok jeźdzli lepiej niż senna, a poza tym ci się tak przypierniczyliście do tego kliena jak on już jeździł dwa lata i to słabo
jenny_s
13.06.2010 07:16
Najlepiej wymienić obydwu kierowców.
Sycior
13.06.2010 05:58
Achh szkoda i to podwójna szkoda. Karun wydaje się być dobrym kierowcą, potrzeba mu doświadczenia. Na jego miejsce chcą innych "szpeców" co się nie sprawdzili, Maldonado w środku sezonu w takim bolidzie bezsens. Szkoda że Klien nie ma sponsorów którzy by zadowolili Kollesa. Klien jest w stanie pchnąć ten zespół do przodu, to dobry kierowca, szkoda że mu się nie poszczęściło.
Jędruś
13.06.2010 02:58
W takim bolidzie nawet najlepszy kierowca będzie dziadem. Pozostanie Senny w tym zespole było raczej jego aktem desperacji, bo mógł skończyć jak wielu nieźle zapowiadających się kierowców, którzy nigdy nie wystartowali w F1, albo zaliczyli 2-3 wyścigowe epizody. Chandhok jak na możliwości bolidu, brak testów i doświadczenia w F1 jeździ powiedzmy nieźle, wg i być może w perspektywnie dotychczasowych rezultatów ciutke lepiej od Senny.Jednak w takim bolidzie to żadne porównanie. Albers jest kierowcą słabym,ostatni raz z bolidem miał do czynienia prawie 3 lata temu,Karthikeyana klase znamy dobrze, nawet do GP2 go nie chcieli. Maldonado świetnie sie zapowiadał w 2007.Potem cały czas był jedna z głównych postaci serii, ale nigdy nie udało mu się wznieść na wyżyne umiejętności.To jjuż jego 4 rok w GP2, ma 25 lat i według mnie nie rokuje na przyszłego solidnego kierowce F1.Grosjean,di Grasii i Senna jako kierowcy GP2 byli cenieni dużo wyżej a mimo to w F1 raczej nieco rozczarowal.
kubahg
13.06.2010 02:31
@up Klien byłby najlepszym możliwym wyborem dla HRT, tylko ma jedną za to olbrzymią wadę... Brak sponsorów, którzy wyłożyliby parę milionów za fotel kierowcy. Szkoda, bo jest to kierowca solidny, ale bardzo często niedoceniany przez fanów F1. Mógłby wnieść do HRT troszeczkę doświadczenia wyścigowego i pomóc w rozwoju tego bolidu (o ile da się jeszcze coś w nim rozwinąć). Niestety, jeśli już dojdzie do zmiany kierowcy w HRT to na takiego który wniesie ze sobą worek pieniędzy :(
forza_f1
13.06.2010 02:10
@ Piotrek15 nie Maldano tylko Maldonado Ja bardziej wolałbym Kliena. Mógłby dużo wnieść do HRT w kwestii tempa wyścigowego, itp. Poza tym ma większe doświadczenie: przez 4 sezony jeździł w GP; prowadził bolidy takich zespołów jak Red Bull (nie w latach jego świetności, ale jednak), Honda, Jaguar; i zdobył parę punktów. Albers i Maldonado nie mają tyle umiejętności i doświadczenia w F1, ale oni mają sponsorów...
Saso
13.06.2010 12:47
Jeszcze troche to pan Colles z HRT zrobi znowu Spykera z Sakonem Yamamoto i Christijanem Albersem. Stare dobre czasy Spykera wrócą jako HRT.
Player1
13.06.2010 12:33
Nie tylko Albers zaklinał węże, choć on zrobił to najdłużej. MAS połapał się już na pitlane.
Maraz
13.06.2010 12:30
@VShila: Czekałem aż wreszcie pojawi się taki komentarz - szkoda że nie zobaczymy już zaklinania węży :D @Krajan: Do tego Karun świetnie mówi po angielsku i potrafi się swobodnie ale konkretnie wypowiadać. Dla porównania Lucas di Grassi wycedzi parę słów spięty i to cała rozmowa z nim :)
Krajan
13.06.2010 12:29
"zle trafił i go tłuką, mógł chłop jeździć...." to tak parafrazujac klasyke w youtube ;) a powaznie to strasznie mi szkoda Karuna - to na jakie posmiewisko wystawia go HRT jest po prostu przykre. Zamiast promocji nazwiska wchodzac do F1, stracił bo wszyscy go beda kojarzyc jako goscia ktory wysiadal z bolidu zaraz po wejsciu do niego. Szkoda bo mu dobrze twarzy patrzy :(
VShila
13.06.2010 12:27
Nie ma węży do tankowania, więc Albers nie wróci :D
Piotrek15
13.06.2010 12:24
Maldano ! Klien niestety nie ma sponsorów to nie będzie etatu...
VJM02
13.06.2010 12:16
To już mogliby wziąć Kliena lub Sakona, ale skoro kasy nie ma to wiadomo kto może go zastąpić...