Pirelli może wykorzystać bolid Toyoty do testowania opon F1
Takie rozwiązanie spowoduje, że żaden z obecnych zespołów nie zyska przewagi nad rywalami
17.06.1012:43
2773wyświetlenia
Pirelli być może wystara się o samochód, jaki zrobiła Toyota na sezon 2010, myśląc o startach w Formule 1. Bolid ten miałby posłużyć do testów opon, które zostaną wprowadzone do mistrzostw w sezonach 2011-2013.
Nadal jednak nie ma ostatecznej decyzji, czy to rzeczywiście włoska firma będzie nowym dostawcą ogumienia dla zespołów F1 od przyszłego roku po odejściu Bridgestone. Mająca swoją siedzibę w Mediolanie firma Pirelli wydaje się być jednak faworytem w rywalizacji z Michelin o status oficjalnego dostawcy opon.
Niedawno pojawiły się sygnały, że w nadchodzących miesiącach mogą zostać zorganizowane testy opon producenta, który zostanie wybrany na lata 2011-2013. Nick Heidfeld zadeklarował już chęć udziału w takich testach.
To jest coś, co musimy przedyskutować z producentem opon, jak tylko będziemy wiedzieli, kto nim będzie- stwierdził Stefano Domenicali, szef teamu Ferrari.
Autosprint twierdzi, że 12 obecnych zespołów już podpisało w Montrealu list intencyjny wiążący ich z firmą Pirelli. Kolejny krok należy teraz do FIA. Światowa Rada Sportów Motorowych Międzynarodowej Federacji Samochodowej zbierze się w przyszłą środę i zapewne będzie omawiała tę sprawę. Włoski magazyn donosi też, że Pirelli i Toyota porozumiały się i jeśli włoska firma dostanie zielone światło od FIA, to będzie mogła wykorzystywać bazę w Kolonii w Niemczech, która jeszcze parę miesięcy temu służyła zespołowi Toyoty. Takie rozwiązanie, w którym Pirelli korzysta z zaplecza i samochodu nieistniejącego już teamu spowoduje, że żadna z obecnych ekip nie zyska przewagi nad rywalami.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE