Mansell będzie pomagał regularnym sędziom na Silverstone
Mistrz świata z 1992 roku potwierdził tę informację w wywiadzie dla gazety Daily Mail
21.06.1012:05
1274wyświetlenia
Nigel Mansell potwierdził, że będzie czwartym stewardem FIA w przyszłym miesiącu podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Pierwsze sugestie, że 56-letni mistrz świata z 1992 roku dołączy do zespołu sędziowskiego podczas weekendu wyścigowego Formuły 1 na torze Silverstone, pojawiły się już w kwietniu. Jak dotychczas w związku z nową inicjatywą prezydenta FIA - Jeana Todta, w tym sezonie rolę taką pełnili już inni byli mistrzowie świata: Emerson Fittipaldi, Damon Hill i Alain Prost.
Mansell potwierdził w wywiadzie dla gazety Daily Mail, że plotki o jego sędziowaniu na Silverstone są prawdą. Brytyjczyk trafił niedawno do szpitala po swoim wypadku na początku wyścigu 24 Godziny Le Mans, w którym jego zmiennikami mieli być dwaj jego synowie - Leo i Greg, ale na szczęście nie doznał poważniejszych urazów i po obserwacji został zwolniony do domu.
W rozmowie z Daily Mail, Nigel Mansell wyjaśnił również swoje komentarze z zeszłego miesiąca, gdy określił Lewisa Hamiltona jako
wyprodukowanegokierowcę, który dysponuje niesprawiedliwą przewagą z powodu tego, że przez wiele lat w jego karierę inwestował McLaren.
Cieszę się, że Lewis był pionierem, a nie ktoś zza granicy- powiedział zwycięzca 31 grand prix.
Jednakże to nigdy nie miało miejsca przedtem i wygląda na to, że zespoły Formuły 1 chcą podpisywać teraz umowy z dzieciakami już od kartingu. Może to sprawić w przyszłości trudności kierowcom w innych kategoriach, którzy będą chcieli dostać się do Formuły Jeden.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE