Kovalainen czuje się bardzo komfortowo w Lotusie

Oczekuje się, że zwycięzca Grand Prix Węgier z 2008 roku pozostanie w Lotusie na sezon 2011
05.07.1017:48
Mariusz Karolak
1583wyświetlenia

Heikki Kovalainen przyznał, że czuje się obecnie dużo bardziej komfortowo w zespole Lotus, niż przez wcześniejsze dwa lata w McLarenie.

Fin wykonał duży krok w tył w stawce, decydując się na starty w nowym zespole w sezonie 2010, jednak nie żałuje tego posunięcia. Tutaj w Lotusie wszystko daje lepsze odczucia - powiedział 28-latek holenderskiemu serwisowi formule1.nl.

Kovalainen był najpierw partnerem Giancarlo Fisichelli w Renault w swoim debiutanckim sezonie 2007, a później przez dwa lata jeździł u boku Lewisa Hamiltona w McLarenie. Odszedł z zespołu z Woking deklarując, że nie zawsze był traktowany na równi ze swoim zespołowym kolegą.

Teraz mam uczucie, że wiele rzeczy jest pod moją kontrolą. W McLarenie tak nie było. Podczas właściwie każdego grand prix jestem w stu procentach pewien, jakich ustawień samochodu potrzebuję, a inżynierowie mnie rozumieją i wierzą we mnie. Nie chciałbym robić porównań do McLarena, ale gdybym wówczas wiedział to, co wiem teraz, to pewnymi sprawami pokierowałbym nieco inaczej - dodał Heikki.

Oczekuje się, że zwycięzca Grand Prix Węgier z 2008 roku pozostanie w Lotusie na sezon 2011, podobnie z resztą, jak jego obecny partner Jarno Trulli. Szef techniczny malezyjskiego zespołu Mike Gascoyne przyznał, że zdecydowali się na zainwestowanie w dwóch doświadczonych kierowców, aby zdobyć 10 miejsce w klasyfikacji konstruktorów w tym roku i wynikające z tego korzyści komercyjne.

Jeśli okaże się, że będziemy mieli szalony wyścig, na starcie którego nastąpi duży karambol, albo będzie deszcz lub inne nietypowe warunki, to wówczas Heikki i Jarno będą mieć większe szanse na zdobycie punktów, niż niedoświadczeni młodsi kierowcy - powiedział Gascoyne.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

1
Simi
05.07.2010 04:54
Sądzę, że jeśli Lotus utrzyma obecne tempo rozwoju i ogromną motywacje, mogą w przyszłym roku zdobywać punkty i walczyć z Williamsami, Toro Rosso, czy Sauberami. Serdecznie im tego życzę!