FIA zaostrzy testy na elastyczność w Belgii

To wynik obecnych kontrowersji związanych z samochodami Red Bull Racing i Ferrari
02.08.1010:40
Michał Roszczyn
3728wyświetlenia

FIA zamierza zaostrzyć testy elastycznych skrzydeł wskutek obecnych kontrowersji związanych z samochodami Red Bull Racing i Ferrari.

Po tym, jak McLaren i Mercedes poprosiły o wyjaśnienie dotyczące legalności zwycięskich bolidów z dwóch ostatnich grand prix, Federacja skontrolowała ich skrzydła i podłogi w miniony weekend na Węgrzech - podobnie jak tydzień temu w Hockenheim - lecz ponownie zostały one dopuszczone do rywalizacji.

Jednakże wczoraj okazało się, że Charlie Whiting jest otwarty na pomysł opracowania nowych testów na giętkość skrzydeł, biorąc pod uwagę ich widoczny zakres uginania. Zespołom miano powiedzieć, że bardziej rygorystyczna kontrola zostanie przeprowadzona w Belgii. Punkt 3.17.8 regulaminu technicznego daje FIA prawo do wprowadzenia dalszych ... testów jakiejkolwiek części nadwozia, która zdaje się poruszać (lub jest o to podejrzana), gdy samochód jest w ruchu.

Uważa się, że obecne testy skrzydeł polegają na obciążeniu ich końcówek masą 50 kilogramów i pod takim naciskiem mogą się one ugiąć maksymalnie o 10 milimetrów. Podczas gdy skrzydła Red Bulla i Ferrari przeszły testy pomyślnie, punkt 3.15 regulaminu technicznego stanowi, że nadwozie musi być sztywno zamocowane do całkowicie resorowanej części samochodu i musi pozostać nieruchome w stosunku do resorowanej części samochodu.

Ponadto jakakolwiek konstrukcja zaprojektowana w celu zmniejszenia prześwitu między resorowaną częścią samochodu a podłożem jest zakazana pod każdym względem. Zmodyfikowane testy mają podobno zwiększyć dwukrotnie siły działające na skrzydło, jednocześnie zwiększając do 20 milimetrów limit ugięcia, które może jednak zachodzić jedynie w sposób liniowy. Może to wymusić na Red Bullu i Ferrari zmianę swoich projektów przed Grand Prix Belgii w ostatni weekend sierpnia.

Po wczorajszym zwycięstwie na torze Hungaroring w dominującym bolidzie RB6, Mark Webber zasugerował, że lamenty rywali odnośnie przednich skrzydeł są wywołane frustracją. Kiedy ludziom nie podoba się wynik na stoperze, muszą usprawiedliwić swoje pozycje. Kiedy na ludzi nakładana jest presja poprawy osiągów i oni tego nie dokonują, to wówczas mamy do czynienia z takimi sytuacjami - powiedział Australijczyk. Nigdy nie powinno się karać pomysłowości i ludzi wykonujących dobrą robotę, ale czasami tak się dzieje.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

21
Pawel
03.08.2010 06:05
@genek To w takim razie i tak powinno się ukarać już jakiś czas temu wiele innych zespołów, chociażby podwójny dyfuzor(Brawn, Wiliams i Toyota), czy uginające się przednie skrzydło 2 sezony temu (mam na myśli górny płat McLa, BMW i jeszcze kogoś), oraz wiele innych rozwiązań, ale jak widać zespoły te nie zostały ukarane, więc dlaczego RBR i Ferrari mają zostać ukarane? Oni po prostu wykorzystali lukę w regulaminie tak jak pozostałe zespoły, wcale go nie złamały (może co najwyżej ideę tego przepisu, ale nie sam przepis). Szukanie luk rozpoczęło się wiele lat temu i zakończy wraz z końcem F1...
genek
03.08.2010 12:27
Rozumiem twoje podejście - lecz jest ono nastawione jedynie na oszukanie reguł a nie na uzyskanie spójności w ich stosowaniu... ...zatem jeszcze raz - akademickie dyskusje to Twoja specjalność - w świetle tego co napisałeś wszystkie skrzydła byłyby nielegalne - ponieważ każde ulega odkształceniu. Jednak odrobina zdrowego rozsądku dała dodatkowy zapis, ze FIA może użyć innych testów - by takie właśnie cwaniactwo nie omijało założeń - które mówią, że nie może dochodzić do odkształcenia - zapewne widocznego gołym okiem. Idąc dalej - by napisać regulamin, którego obejść by się nie dało z Twoim podejściem (a regulaminy pisze się po to, by coś usystematyzować, a nie dać szansę cwaniaczkom) należałoby definiować wszystko - i to i w europie się to czasami robi - myślę, że jesteś już na etapie dopisywania definicji znanej drabiny do konstytucji europejskiej. Problem w tym, że będziesz miał zawsze cwańszych od siebie i mogą Ci w niej szczeble podmienić - bo może ich nie dodefiniujesz. KARAĆ - cwaniaków obchodzących założenia, które tworzyły przepisy - czy tak sprecyzowane zdanie brzmi dokładniej? Jeszcze raz KARAĆ! I tym samym kończę już wywody pod tym tematem. Kto chciał na pewno zrozumiał już moje przesłanie.
Pawel
02.08.2010 10:45
@genek przeczytaj moje pierwsze zdanie... Jeśli ulega odkształceniu to znaczy, że zmienia położenie względem resorowanej...
genek
02.08.2010 09:50
jeszcze raz: „musi pozostać nieruchome w stosunku do resorowanej części samochodu" to, że jeden test coś przechodzi, nie oznacza, że jest zgodne z regulaminem jeśli byś interpretował na swój sposób regulaminy to wszystkie mógłbyś wywalić w ogień - właśnie dzięki takiemu myśleniu w F1 są takie przekręty, które 'zwykłych' kibiców ZNIESMACZAJĄ
Pawel
02.08.2010 07:51
@genek Jeśli jakaś siła działa na jakieś ciało, to to ciało ulega odkształceniu - zawsze (często na tyle małe, że nie widoczne gołym okiem), więc wg Ciebie wszystkie zespoły powinne być zdyskwalifikowane? Regulamin "zna" pewne zasady fizyki i dlatego skrzydło może się ugiąć o te 10mm przy ciężarze 50kg.
genek
02.08.2010 07:08
„musi pozostać nieruchome w stosunku do resorowanej części samochodu" - jak byk widac, ze im to w czasie jazdy lata - zatem oszukali na sposobie testowania - karac, karac ich! :) co innego nowe nieszablonowe rozwiazanie a co innecho omijanie przepisow poprzez wykonanie elementow niezgodnych z nimi ale przechodzacych znane wszystkim testy vide - ten a zapowiedziana kontrola za prl-u zreszta teraz tez wiekszosc kontroli jest zapowiadanych...
Pawel
02.08.2010 07:06
Dlaczego uważacie, że to rozwiązanie jest nielegalne? Jeśli wg regulaminu skrzydło przy sile 500N może się ugiąć maksymalnie o 10mm i to skrzydło o tyle się wtedy wygina to rozwiązanie jest legalne, a co się dzieje przy wyższych siłach to już nie jest określone przez regulamin.
topor999
02.08.2010 04:04
Więcej niż średnia krajowa.
kumien
02.08.2010 12:20
A tobie topor999 ile posmarował Mclaren za trolowanie w komentarzach?
topor999
02.08.2010 11:46
Słabo szukali albo Red Bull i Ferrari posmarowali Federacji żeby nic nie znaleźli.
dex
02.08.2010 11:01
Zawsze będzie tak że ktoś słabszy komu konstrukcja się nie udała będzie szukał winy u konkurencji. W sumie każdy mógł na to wpaść i też mogli mięć piękne spojlery uginające się , ale nie każdy ma Adriana :)
artur_fan_f1
02.08.2010 10:53
@francorchamps jak by był zakaz rozwiania bolidów mogłoby być ciekawie, bo w takiej sytuacji jednym z najważniejszych czynników byłyby umiejętności kierowcy- wyszłoby kto ma talent :)
paymey852
02.08.2010 10:42
A ja mam wrażenie, że gdyby nie spostrzegawczość innych zespołów FIA do dziś nie wiedziałaby, co to podwójny dyfuzor lub kanał F. To inżynierowie są przestępcami i zarazem policjantami. Wprowadzić podstawowy pakiet aero dla wszystkich i po kłopocie, no tak tylko, po co komu teraz tunele aero za grube miliony. Nawet nie wiem, dlaczego tak kocham F1, przeciecz to najbardziej niesprawiedliwy sport na świecie.
Aquos
02.08.2010 10:35
francorchamps -> bez możliwości rozwijania bolidu sezon wcale nie byłby zaskakujący - stałby się nudny po kilku pierwszych GP, bo nie byłoby sposobu na zmienienie początkowego status quo. Zawsze byłem zwolennikiem dania zespołom pełnej swobody rozwoju. Niech wiedza, umiejętności i pomysłowość procentują. Co raz dalej idące ograniczenia i unifikacja odbierają F1 posmak innowacyjności i upodobniają ją do innych serii.
zoolwik
02.08.2010 10:34
Akurat tu mark nie ma racji, bo co innego jest zrobienie innowacji typu kanal f czy dmuchany dyfuzor, a co innego omijanie kontroli robiac nieliniowo zginajace sie skrzydlo, gdzie jest wyraznie napisane, ze nie ma byc zadnych ruchomych elementow.
SkC
02.08.2010 10:08
Założą skrzydło od RB5 i nie będą już sekunde przed rywalami... tylko o 0,7
tommyline
02.08.2010 10:03
Uprzedzanie o kontroli mija się z celem. Tak jakby za komuny zadzwonil z komitetu "Słuchajcie towarzyszu, za miesiąc będzie u was niezapowiedziana kontrola, zróbcie coś z tym bałaganem." Skoro istnieją przepisy umożliwiające zmianę obciążenia, to dlaczego z nich nie skorzystano wcześniej? No ale gdyby musieli wykluczyć RBR i Ferkę z wyścigu, toby dopiero były problemy markentingowe. Formuła ze sportem już od dawna nie ma nic wspólnego.
bukuć
02.08.2010 09:34
Mark , nie kibicuję Ci , ale zgadzam się z Tobą w 100%! Chociaż wy też nie jesteście "czyści" - Newey sprzeczał się rok temu z Brawnem o legalność podwójnych dyfuzorów.
kumien
02.08.2010 09:29
Pierwsza wypowiedź Marka z którą zgadzam się w 100%. Mclaren i Mercedes nie mają pomysłu jak to skopiować to chcą ten ficzer uczynić nielegalnym. Grunt się im sypie pod nogami zwłaszcza jak zobaczyli czasy RBR na Hungaroringu.
Maly-boy
02.08.2010 09:14
coś słabo testowali na Węgrzech skoro w Belgii chcą znowu ich sprawdzać a to dobrze o nich nie świadczy ..
francorchamps
02.08.2010 08:56
Spokojna głowa! Dobrze że FIA poinformowała o tym juz teraz.. Adrian Newey będzie miał więcej czasu na wymyslenie innego przewału.. :) Pod warunkiem, że RBR faktycznie ma aktualnie nielegalne auto... Z innej beczki... Byc może to głupie jak Lato z Radiem, ale zastanawialiście się kiedyś jak wyglądałby sezon, gdyby TEAMY miały zakaz rozwijania auta w trakcie sezonu.. Poprostu tym co udałoby im się spłodzić w przerwie między sezonami, musieliby się ścigac cały sezon.. Oczywiście zmiany ustawień bolidów pod kątem danego toru byłyby możliwe... hmmm.... co jeszcze mozna wymysleć żeby każdy sezon był zaskakujący... pozdrawiam!