Emanuele Pirro wygrał ROC Legends w Portimao

Pięciokrotny triumfator wyścigu 24 Godziny Le Mans pokonał w finale Johnny'ego Herberta
09.08.1017:25
Mariusz Karolak
1445wyświetlenia

Pięciokrotny triumfator wyścigu 24 Godziny Le Mans - Emanuele Pirro świętował wczoraj zwycięstwo w Race of Champions Legends podczas ROC South Europe. Włoch wygrał finał, w którym zmierzył się z Johnnym Herbertem, trzykrotnym zwycięzcą wyścigu grand prix. Rywalizowano na torze Portimao w Portugalii.

To wspaniałe uczucie - powiedział. Teraz jestem wystarczająco dojrzały, by zostać sklasyfikowany jako legenda, a mam za sobą wiele startów w Race of Champions, ale wygrana jest cudownym uczuciem. Ten tor jest bardziej techniczny niż te, do których przywykliśmy w ROC, lecz wszystko poszło dobrze dla mnie. Tłum był wielki, a atmosfera była gorąca, ale na żadnej imprezie ROC nie jest nudno.

Już po raz drugi z rzędu Herbert dotarł do finału ROC Legends, ale ponownie został pokonany. Poprzednio lepszy od niego okazał się Andy Priaulx. Szło mi dobrze na pierwszym okrążeniu. Na drugim nie mogłem wcześniej zwolnić przed szykaną i uszkodziłem zawieszenie po prawej stronie. Później skręcanie w prawo szło dobrze, ale w lewo było już niemożliwe, a przede mną było jeszcze niestety mnóstwo nawrotów w lewo... Tak to już jednak bywa. Nie popełniłem błędu w półfinale, jak to zrobił Dindo, ale zrobiłem błąd w finale, a Emanuele miał czysty przejazd.

W półfinale Herbert pokonał Dindo Capello, trzykrotnego zwycięzcę wyścigu 24 Godziny Le Mans. Capello wygrał wszystkie pojedynki w swojej grupie, ale prowadząc KTM X-Bow w półfinale nieoczekiwanie wypadł dwukrotnie z trasy. Z kolei Pirro w półfinale pokonał Armina Schwarza. Na fazie grupowej swój udział w imprezie zakończyli: Mick Doohan - pięciokrotny mistrz motocyklowy klasy 500cc, Stig Blomqvist - rajdowy samochodowy mistrz świata, Marcus Grönholm - dwukrotny rajdowy samochodowy mistrz świata i Filipe Campos - legenda portugalskich mistrzostw off-road.

Także wczoraj odbyły się finały ROC Portugal, w których wygrał Filipe Albuquerque. Pokonał on w finale Armindo Araujo, okazując się lepszy łącznie od siedmiu swoich rodaków. Obaj finaliści w ramach ROC Iberia dołączą do Alvaro Parente, który był najszybszy w pół finałach. Ta trójka będzie rywalizowała jako Team Portugal z ekipą Team Spain, którą utworzą Dani Sordo - gwiazda rajdowych samochodowych mistrzostw świata, Juan 'Nani' Roma - zwycięzca rajdu Paryż-Dakar i Sergio Hernandes - kierowca WTCC.

Następnie Portugalia, Hiszpania, Włochy i Monako powalczą o prymat ROC South Europe. Zwycięska drużyna otrzyma prawo startu w głównym tegorocznym wydarzeniu - ROC Nations Cup w Düsseldorfie w listopadzie tego roku.

Źródło: raceofchampions.com