Ralf Schumacher broni Michaela po incydencie na Węgrzech

"To był ostry manewr, ale pokazuje, że Michael ciągle poważnie podchodzi do swojej pracy"
09.08.1016:55
Mariusz Karolak
3140wyświetlenia

Ralf Schumacher stanął w obronie swojego starszego brata Michaela Schumachera w związku z krytyką, jak spada na tego drugiego od jego powrotu do Formuły 1 w tym roku.

Uważam, że to całkowicie nieadekwatne, kiedy określa się Michaela jako swego rodzaju robota bez uczuć - powiedział 35-letni Ralf gazecie Welt am Sonntag w trakcie ostatniej rundy DTM, która miała miejsce w ten weekend na torze Nurburgring. Michael taki nie jest. W nocy przemyślał manewr i później przeprosił, bo uświadomił sobie, że popełnił błąd. Każdy powinien mu uwierzyć i życie powinno biec dalej.

Ralf oświadczył, że nie jest dla niego zaskoczeniem, że najbardziej manewr Michaela na Rubensie Barrichello krytykowali David Coulthard, Jackie Stewart i Alexander Wurz. Jest oczywiście wielu ludzi mających przejścia z Michaelem. To był ostry manewr, ale pokazuje, że Michael ciągle poważnie podchodzi do swojej pracy. Z punktu widzenia kierowcy, czasami w pierwszym momencie uważasz rzeczy za mniej dramatyczne. Poprzednio był krytykowany za bycie zbyt ostrym i chłodnym, a teraz obwinia się go o brak ambicji. To nieuczciwe. Jedno jest pewne: jego powrót pomógł całej Formule 1, ale jeszcze nie jemu samemu.

Ja też mógłbym wrócić do ścigania się w F1, ale w przeciwieństwie do niego nie dostałem takiej oferty. Powodem tego jest to, że jesteśmy - w pozytywnym sensie - wystarczająco szaleni, by to nadal robić. Michael pokazał już kilka razy w tym roku, że absolutnie nadal posiada swoją dawną szybkość.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

9
paolo
10.08.2010 11:05
Polecam moim zdaniem jeden z ciekawszych wyczynów Ralfa. Alonso nie wyprzedał tylko dublował. Ralf mimo niebieskich flag uparcie trzymał się czystej części toru czyli optymalnego toru czyli toru jazdy zarezerwowanego dla szybszych nie dla dublowanych. Najpierw zwolnił przy wjeździe do tunelu żeby przepuścić Hiszpana, a w trakcie dublowania przyspieszył i wywiózł Alonso na brudną stronę i w konsekwencji na ścianę. Udana rodzinka. http://www.youtube.com/watch?v=xFiIBjWWw94 Parę minut później Misio zblokował koła w tunelu za SC i palnął w niego Montoya:) Mafia Schumacherów nieźle rządziła swego czasu:) Moja ulubiona niedziela cudów:) http://www.youtube.com/watch?v=dRv9iOIvu5Y&feature=related
AleQ
10.08.2010 10:48
Ja rozumiem te gadanie RSC on sam przecież ładnie niektórych kosił na torze nie mówiąc o jego spinach na torze i zagrożeniu które robił...
francorchamps
10.08.2010 09:00
Po co robią wielkie Halo z tego że brat broni Brata... To oczywiste prawda...?
MaxKapsel
10.08.2010 07:12
Hmm, coś przegapiłem?... <> Coulthard czy Wurz to rozumiem, ale jakie "przejścia" miał z Szumim sir Jackie? Misiek mu miejsca dla inwalidów/staruszków nie ustąpił w autobusie? dziecięcym rowerkiem zajechał drogę jego balkonikowi? ukradł i schował sztuczną szczękę?
sneer
10.08.2010 07:04
Temu panu już dziękujemy. Stracił okazję, żeby siedzieć cicho.
fernandof1
09.08.2010 06:01
pamiętam jeszcze wyścig w chinach wykonaniu Ralfa i Hamiltona w roli głównej ja bym się nie obraził jak znowu były by 2 nazwiska Schumacher RS mógł by iść do reni a Michael zobaczymy w 2011 bo w tym roku to nawet juz nie warto komentować jego jazdy i zachowania sie na torze
maciej
09.08.2010 03:43
Ralf , wracaj do F1 :D !
KITT
09.08.2010 03:14
Taa, ciekawe kiedy Michael był szybki w tym roku o.O
BARBP
09.08.2010 03:03
Już się nie mogę doczekać jak zaczną się komentarze na temat Ralfa i Michaela :) Prawdziwi "kibice" będą w swoim żywiole :)