Ecclestone: Schumacher z pewnością wygrywałby w Red Bullu

"Gdyby Michael zasiadał w Red Bullu, to postawiłbym na niego pieniądze"
26.08.1010:27
Mariusz Karolak
2073wyświetlenia

Bernie Ecclestone uważa, że to wina zespołu Mercedes, iż Michael Schumacher nie był jeszcze na podium w tym roku.

Gdyby Michael zasiadał w Red Bullu, to postawiłbym na niego pieniądze - stwierdził szef F1 w wywiadzie dla Sport Bild. Wówczas mógłby z pewnością wygrywać. Sam kierowca potwierdza to: Powiedzmy, że gdybym był w Red Bullu, to sprawy przybrałyby zupełnie inny obrót.

Mimo braku bardzo dobrych rezultatów, Ecclestone określił powrót Schumachera do Formuły 1 jako super, perfekcyjny. Powiedział też: Mieliśmy ogromne zainteresowanie medialne tylko dlatego, że Michael wrócił. Wszystko znowu dzięki niemu! Podziwiam go za zdecydowanie się na takie posunięcie.

Schumacher przybywa na swój ulubiony wyścig na torze Spa z karą cofnięcia o 10 pozycji na starcie ze względu na niebezpieczny manewr wobec Rubensa Barrichello w trakcie Grand Prix Węgier. Niemiec skupia się jednak już na kolejnym sezonie. Nadal moim celem jest zdobycie kolejnego tytułu mistrzowskiego. Akceptuję to, że trzeba poświęcić na to trochę czasu, i że jest to trudne wyzwanie.

Ecclestone z kolei broni 41-letniego kierowcę przed krytyką, jakoby Schumacher nie był już wystarczająco szybki i nie mógł pokonać młodszego kolegę zespołowego Nico Rosberga. Kiedy ludzie mówią mi, że Rosberg jest szybszy niż Michael, to wówczas odpowiadam im, że to Nico nadal musi coś udowadniać, a nie Michael.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

16
psychoMSkaras
27.08.2010 10:10
spoko Mair..jestem przekonany ze pokaze jeszcze raz jak sie wygrywa..poza tym Schuey w zespole Mercedes swietnie sie bawi. Musi sobie wszystko przypominac w temie przyspieszonym. Szczegolnie dostaje cenne lekcje przypominajace walczac z konca stawki. Ja zawsze w niego bede wierzył...a Red Bull?? hm no przydalby sie..ale jemu niekoniecznie
MairJ23
26.08.2010 10:26
nie rozumiem gadki pod tytulem ze nico wygrywa z Michaelem.... czy juz wszyscy zapomnieli jak to jest wsiasc do nowego bolidu i sie go nauczyc bez testow ( a w tym przypadku po 3 letniej przerwie) ? Jak FIS wsiadl do fantastycznego Ferrari to nei potrafil nic zrobic a przed tygodniem (chodzi o pierwszy jego wystep w ferrari) zdobyl mocne 2gie miejsce w SPA bolidem Force India. Dajmy "Staruszkowi" chwile aby sie przyzwyczail do bolidu - tym bardziej ze nowy Mercedes bedzie budowany juz nei na podstawie Brawna z 2009 roku. Oczywistym tez jest to ze Kazdy kierowca w stawce bylby w niej wysoko teraz jakby mail do dyspozycji RB6 ale ja nei uwazam ze Michael by byl tez wysoko bo tu si epojawia pierwszy problem ktory opisalem wyzej. Michael jezdzil zupelnei innymi bolidami niz te co istnieja teraz. Dajmy mu troche czasu - a wiek tez troche przeszkadza - mlody chlopaczek by sie szybciej przestawil .... widze to po sobie - kiedys wszystko przychodzilo latwo teraz juz nei tak bardzo :)
sneer
26.08.2010 01:17
Pewnie raz czy dwa wygrałby. W przypadku awarii bolidu Webbera, albo gdyby Vettel zrobił coś głupiego (w zależności od tego z kim by jeździł).
Simi
26.08.2010 10:57
Ale problem w tym, że Rosberg już na podium był, więc coś nie tak z wielkim Szu...
AleQ
26.08.2010 10:40
Cóż jak "wielkiemu mistrzowi" nie idzie w tym sezonie to trzeba podnieść jego notowania,żenada...
Andy Chow
26.08.2010 10:28
Facet nic odkrywczego nie powiedział.Wielka mi sztuka wygrywać w najszybszym bolidzie w stawce,a mistrzostwo wychodzi i najlepiej smakuje jak się walczy o zwycięstwa i trzeba przeciwnikom prawie je z gardła wyrywać a nie podawać na tacy.Co do Browna to znacie to powiedzenie jak coś jest do wszystkiego to jest do d...y osobiście nie wierzę,że Brown to geniusz strategii i zarazem genialny budowniczy bolidów miał tylko szczęście odkryć podwójny dyfuzor i zanim się inni połapali uciekł im tak ,że tylko spaliny mogli wąchać bo w drugiej części sezonu już tak łatwo nie miał
christoff.w
26.08.2010 09:47
Boze,znowu pitu pitu..co by bylo gdyby...itp Glock,Kubica,Algersuari czy ktokolwiek inny tez by wygrywal bo przeciez nie od dawna wiadomo ze autko to okolo 90% sukcesu.
martyna
26.08.2010 09:47
Powiem tak nie każdy kierowca dostający tegoroczny bolid RB6 , by potrafił przekuć to na sukces , przykład zeszłorocznego wypadku Felipe , o ile Kimi dawał rady coś z tego złomu wycisnąć , a inni mieli juz tylko ogonki > Kierowca ma wpływ na bolid > Jeśli chodzi o Michaela , nawet jeśli nie zdobędzie tytułu , to nikt mu tych 7 nie skasuje . I jak narazie daleko do pobicia 91 wygranych , przez kogokolwiek . Tak samo Jak 300 przez sympatycznego brazylijczyka R>B>>
bartek199874
26.08.2010 09:43
Prawie każdy kierowca startujący w f1 mógłby wygrywać w red bullu.W f1 kierowca jest mało ważny, ważny jest bolid(chociaż yamamoto jeździ słabo)Weber na pewno nie wygrywałby gdyby jeździł w np. hrt
Szkot
26.08.2010 09:38
Kubica tym bardziej by wygrywał, Panie (B)Ernie :P
Marco Gronichella
26.08.2010 09:27
gdyby Brawn GP nie stworzył genialnego samochodu to czy Jenson bądź Rubens mieliby jeszcze szanse na zwycięstwa? Bolid oznacza wiele, w połączeniu z odpowiednim talentem. A dziadzia dostał wpierdziel od Nico i nikt tego nie może negować. Prawda jest smutna ale bolesna, a na koniec sezonu winę bladego powrotu Schumachera zrzucą na bolid, w którym Nico i tak zdobył ~ 50 pktów więcej. Co do pana Ecc, co ma się chłopak nie cieszyć jak dzięki powrotowi MSCH rozkręcił na nowo cały cyrk F1. Zwiększyła się liczba sprzedanych biletów, oglądalność etc. Więc w podziękowaniu trzeba zarzucić niezłym cukrem.
publius
26.08.2010 08:52
No właśnie - F1 to kombinacja kierowców i zespołów. Czasami wystarczy znaleźć się w odpwiednim miejscu w odpowiednim czasie i nagle staje się gwiazdą. Myślę jednak, że również kierowcy mają wpływ na to po części w jakiej formie sąich zespoły. Zarówno doradzając, przekazując uwagi z jazdy itp jak i przyciągając do zespołu sponsorów. W tym ten sport jest specyficzny i tym się podniecamy. Wystarczy zadać pytanie - kibicujecie zespołowi czy kierowcy? I rodzajów odpowiedzi będzie wiele. Po odejściu Buttona z Brawna nie wiedziałem komu będę kibicował i dopiero jak do zespołu dołączył Nico i Schumi przeszedłem tak jakby z Buttonem do McLarena bo nowego mixa Mercedesa mimo że to nadal pod wodzą Brawna jakoś nie mogę polubić. Przez to nawet zacząłem inaczej Hamiltona oceniać i doceniać.
Sar trek
26.08.2010 08:39
Nie próbuję porównywać Schumachera do Yamamoto, tylko mówię(piszę), że z takim bolidem wielu kierowców by bez problemu wygrywało wyścigi.
Vinc
26.08.2010 08:39
Co jak co, nawet jeśli Schumacher do końca sezonu będzie jeździł jak jeździ do tej pory a i w przyszłym również da dupy to nikt mu tytułów nie odbierze ;) więc Bernie akurat tutaj ma rację. Co do tego RB6, to każdy by w tym bolidzie wygrał i w drugą stronę, nie wierzę, że w takim gówienku HRT czy Virgin Hamilton czy Vettel by uciułali nawet jeden punkcik ;) baaa czy byliby nawet w 15
Damian375
26.08.2010 08:34
Nie porównujmy Michaela do Sakona to po pierwsze. Jednak masz troszkę racji, kierowca mając do dyspozycji tak szybki bolid jak RB6 raczej wygrałby coś w sezonie i myślę, że każdy kierowca z jakimś tam stażem w F1.
Sar trek
26.08.2010 08:31
Gdyby Sakon Yamamoto był w Red Bullu, też by zaczął wygrywać. Jeżeli bolid jest lepszy od innych o ponad sekundę, to kierowca wolniejszy od innych o sekundę i tak zdobywa pole position. „Kiedy ludzie mówią mi, że Rosberg jest szybszy niż Michael, to wówczas odpowiadam im, że to Nico nadal musi coś udowadniać, a nie Michael”. Michael Schumacher musi jednak udowodnić, że ten jego powrót to sukces, a nie porażka.I nie jest jeszcze za stary na tą zabawę.