Drugi dzień testów na torach Jerez i Vallelunga

11.01.0500:00
Marek Roczniak
967wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Jerez
Mark WebberWilliams BMWmic1:16.558115
1Nick HeidfeldWilliams BMWmic1:16.76580
1Franck MontagnyRenaultmic1:17.458104
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:18.55395
1Ralf SchumacherToyotamic1:18.95040
1Enrique BernoldiB.A.R Hondamic1:20.178130
Czasy uzyskane na torze Vallelunga
Luca BadoerFerraribri0:57.700112
Drugi dzień testów na torze Jerez także został zdominowany przez kierowców zespołu Williams, ale tym razem najlepszy czas uzyskał Mark Webber, pokonując Nicka Heidfelda o ponad 0.2 sekundy. Obecnym na południu Hiszpanii zespołom kolejny raz towarzyszyły idealne warunki pogodowe w postaci bezchmurnego nieba, niewielkiego wiatru i temperatury powietrza dochodzącej do 17 stopni Celsjusza. Webber testował dzisiaj różne mieszanki opon Michelin, a jego aktywność pod koniec sesji ograniczyły nieznacznie problemy techniczne. Heidfeld kontynuował tymczasem pracę nad doskonaleniem układu hamulcowego i mechanicznych ustawień przejściowej wersji bolidu FW26. Jutro Heidfelda zastąpi jego rywal w walce o posadę drugiego głównego kierowcy w stajni z Grove, Antonio Pizzonia.
Jedyną konkurencję dla Webbera i Heidfelda stanowił dzisiaj w zasadzie tylko kierowca testowy Renault, Franck Montagny. Prowadzony przez Francuza bolid także wyposażony był w konfigurację aerodynamiczną dostosowaną do starych przepisów, ale mimo to strata tego kierowcy do Webbera wyniosła już blisko sekundę. Francuska stajnia podczas pierwszego dnia testów w tym roku sprawdzała różne mieszanki i konstrukcje opon Michelin, a także pracowała nad programem rozwojowym elektroniki i oprogramowania.

Kierowcy testowi B.A.R, Anthony Davidson i Enrique Bernoldi uplasowali się odpowiednio na czwartej i szóstej pozycji, kontynuując przygotowania do sezonu 2005 za kierownicami pomalowanych na czarno przejściowych bolidów '05 concept car. Stajnia z Brackley także skupiła się na testowaniu opon Michelin i pracach rozwojowych związanych z bolidem. Obaj kierowcy łącznie przejechali aż 125 okrążeń, mając odpowiednio blisko dwie i ponad trzy i pół sekundy straty do Webbera.

Toyota rozpoczęła dzisiaj testy swojego nowego bolidu. Jako pierwszy za kierownicą TF105 zasiadł Ralf Schumacher i jak to zwykle bywa podczas pierwszej jazdy próbnej, nie obyło się bez problemów technicznych. Po południu inżynierowie z japońskiej stajni zdołali jednak zaradzić problemom z układem chłodzenia i młodszy z braci Schumacherów zaliczył 40 okrążeń, mając mniej niż pół sekundy straty do Davidsona. Jako że obydwa zespoły korzystają z konfiguracji aerodynamicznej na sezon 2005, władze Toyoty powinny być zadowolone z prezentowanej już pierwszego dnia szybkości nowego auta.

Zespół Ferrari zakończył we wtorek dwudniowe testy na włoskim torze Vallelunga. Stajnię z Maranello na położonym niedaleko Rzymu obiekcie reprezentował kierowca testowy Luca Badoer, przejeżdżając w dwa dni łącznie blisko 200 okrążeń. Do obowiązków Włocha należało testowanie opon Bridgestone i nowych rozwiązań elektronicznych. Jutro ekipa testowa Ferrari dołączy do innych zespołów obecnych na torze Jerez, a za kierownicą zmodyfikowanej wersji bolidu F2004 zasiądzie Marc Gene.

Zdjęcia z dzisiejszych testów na torze Jerez można znaleźć na stronie F1Racing.net.

Źródło: pitpass.com