GP Singapuru: opis kwalifikacji

Alonso ponownie na pole position, Kubica wystartuje z ósmej pozycji
25.09.1017:18
Marek Roczniak
7486wyświetlenia

Fernando Alonso po raz drugi z rzędu okazał się najszybszym kierowcą w ostatniej części kwalifikacji, zdobywając swoje drugi pole position w tym sezonie podczas emocjonujących kwalifikacji do Grand Prix Singapuru. Zespół Ferrari miał jednak mieszane odczucia, jako że już w Q1 w bolidzie Felipe Massy zawiodła skrzynia biegów i Brazylijczyka czeka start z ostatniej pozycji.

Najbliższym rywalem Alonso był tym razem Sebastian Vettel, który po błędzie na pierwszym okrążeniu pomiarowym w Q3 zajmował dopiero siódme miejsce. Niemiec poprawił się jednak na kolejnym przejeździe, zmniejszając swoją stratę do Hiszpana do zaledwie 0,067 sekundy. Tymczasem drugi kierowca Red Bulla i zarazem lider mistrzostw - Mark Webber musiał zadowolić się piątym miejscem, ulegając także obydwu reprezentantom McLarena - Lewisowi Hamiltonowi i Jensonowi Buttonowi.

Rubens Barrichello (Williams) zaliczył swój najlepszy występ w kwalifikacjach w tym roku, zajmując szóste miejsce. Robert Kubica (Renault) wykonał tylko jeden przejazd w ostatniej części kwalifikacji i uzyskany przez niego czas wystarczył na ósme miejsce. Polak rozdzielił dwójkę kierowców Mercedesa - Nico Rosberga i Michaela Schumachera. Z dziesiątej pozycji wystartuje natomiast Kamui Kobayashi, który po raz czwarty w tym sezonie wszedł do Q3, podczas gdy powracający do startów Nick Heidfeld musiał zadowolić się 15 miejscem w Q2.

Q1

Kwalifikacje rozpoczęły się przy niemal całkiem suchym torze, choć w kilku miejscach nadal było trochę mokro, szczególnie na sztucznej trawie przy pierwszych kilku zakrętach, gdzie Schumacher niemal stracił kontrolę nad bolidem na pierwszym okrążeniu pomiarowym. Po pierwszych przejazdach najszybszy był Button z czasem 1:48,254, mając za sobą Vettela, Schumachera i Hamiltona.

W siódmej minucie Alonso wykręcił 1:47,623 i wskoczył na pierwsze miejsce, ale niemal od razu zrzucił go z niego Vettel, poprawiając się na 1:47,303. Na trzecie miejsce wskoczył tymczasem Webber z czasem 1:47,794. W 10 minucie Massa zatrzymał się na torze ze względu na problem ze skrzynią biegów i wywieszona została czerwona flaga. Brazylijczyk nie miał jeszcze ustanowionego czasu i to oznaczało, że kierowcę Ferrari czeka start z końca stawki.

W połowie sesji kolejność była następująca: Vettel (1:46,960), Alonso, Webber, Button, Alguersuari, Hamilton, Schumacher, Rosberg, Heidfeld, Liuzzi, Kobayashi, Pietrow, Buemi, Glock, Kovalainen, Trulli, di Grassi, Klien i Senna. Bez czasu poza Massą byli w tym momencie Barrichello, Hulkenberg, Kubica i Sutil. Sesja została wznowiona o godzinie 22:15 czasu lokalnego i na tor wyjechali od razu kierowcy bez czasu.

Po pierwszym okrążeniu pomiarowym Kubica był trzeci (1:47,657), Sutil - jedenasty, Barrichello - trzynasty, a Hulkenberg - piętnasty. Trzy minuty przed końcem Q1 Senna zatrzymał się po poślizgu na torze, ale po chwili mógł kontynuować jazdę. W międzyczasie Alonso poprawił się na 1:46,541 i wskoczył na pierwsze miejsce. Poza tym nie nastąpiły już znaczące zmiany w kolejności kierowców. Z dalszej rywalizacji poza Massą odpadli wszyscy kierowcy z nowych zespołów (miejsca 18-23). Najszybszym z nich okazał się Glock, plasując się przed Kovalainenem, di Grassim, Trullim, Klienem i Senną.

Q2

W drugiej części kwalifikacji po pierwszych przejazdach najszybszy był Vettel z czasem 1:46,485, mając za sobą Kubicę, Webbera i Alonso. Następnie na pierwsze miejsce wskoczył Hamilton, wykręcając 1:46,042.

Po kilku minutach od rozpoczęcia Q2 Pietrow wpadł w poślizg i uderzył jednym z kół w bandę, uszkadzając zawieszenie w swoim bolidzie. Kierowca Renault zjechał z toru i zatrzymał się w bocznej uliczce, kończąc udział w dzisiejszych kwalifikacjach. Rosjanin był w tym momencie dziesiąty.

Alonso po przejściowych problemach z silnikiem, które udało się jednak szybko wyeliminować, powrócił na tor i uzyskał czas 1:45,809. Jeszcze szybciej pojechał Vettel, wykręcając 1:45,561. Czas poniżej jednej minuty i 46 sekund uzyskał także Webber, plasując się na trzeciej pozycji. Na kolejnych dwóch pozycjach znajdowali się kierowcy McLarena, a pierwszą dziesiątkę zamykali Rosberg, Kubica, Barrichello, Schumacher i Kobayashi.

Kolejność w pierwszej dziesiątce nie zmieniła się już do końca Q2. Z dalszej rywalizacji odpadli: Alguersuari, Hulkenberg, Pietrow, Buemi, Heidfeld, Sutil i Liuzzi - siódemka ta (z wyjątkiem Hulkenberga, który ma karę obniżenia pozycji startowej o 5 miejsc za wymianę skrzyni biegów) wystartuje jutro z miejsc 11-17.

Q3

W ostatniej części kwalifikacji na tor wyjechali od razu wszyscy kierowcy z wyjątkiem Kubicy i Kobayashiego. Po pierwszych przejazdach najszybszy był Alonso z czasem 1:45,390. Kolejne miejsca zajmowali Hamilton, Webber, Button, Barrichello, Rosberg, Vettel (błąd w środkowym sektorze) i Schumacher.

Kobayashi i Kubica najwyraźniej zamierzali wykonać tylko po jednym przejeździe w Q3, wyjeżdżając na tor na około trzy minuty przed końcem sesji. Japończyk wykręcił 1:50,109 i uplasował się na dziewiątej pozycji, a czas kierowcy Renault wyniósł 1:46,593, dając Polakowi w tym momencie szóste miejsce.

W czołówce Vettel poprawił się na drugim przejeździe na 1:45,457, zatem nie udało mu się pokonać Alonso, ale tak czy inaczej zapewnił sobie start z pierwszego rzędu. Alonso mógł tymczasem świętować drugie pole position z rzędu. Kierowcy McLarena - Hamilton i Button zakwalifikowali się na miejscach 3 i 4, a więc obaj pokonali obecnego lidera mistrzostw - Webbera.

Wraz z Australijczykiem z trzeciego rzędu wystartuje Barrichello, a tuż za nimi ustawią się na starcie Rosberg i Kubica. Pierwszą dziesiątkę zamkną natomiast Schumacher i Kobayashi.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Singapuru

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 2,1 m/s
Wilgotność powietrza: 81%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych kwalifikacji można znaleźć tutaj.

KOMENTARZE

14
arti0801
26.09.2010 06:12
Witam Patrząc na sezony od 2006 do 2009 wygrywał mistrzostwa zawodnik ktory miał na koncie wygraną w pierwszym wyścigu. Przypominając sobie sezon 2007 gdzie Kimi Raikkonen(który wygrał pierwszy wyścig tego sezonu) mial tylko matematyczne szanse na tytuł dwa wyscigi przed końcem sezonu ale mimo to zdobył tytuł mistrza myślę że tytuł dla Alonso jest jak najbardziej prawdopodobny:) Pozdrawiam.
blader
25.09.2010 04:25
ALO mógłby wygrać, żeby dodać trochę emocji do walki o tytuł i zwiększyć presję na Red Bulla. Chociaż i tak chciałbym, żeby mistrzem został Webber :)
jaszczur
25.09.2010 04:19
@prolim: pozyjemy zobaczymy :) Jakby ALO nie dojechal to bylaby wielka szkoda. Nie dlatego, ze jestem jego wielkim fanem, ale pojechal rewelacyjnie i naleza mu sie jak na razie duze punkty.
prolim
25.09.2010 04:11
Byc może Alonso nie dojedzie, już wcześniej, na początku sezonu mieli problemy z przegrzewającą się jednostką napędową. Zdaje się, że to było w Malezji, a więc całkiem blisko. Nie da się ukryć, że silniki Ferrari lubią się psuć w jednym momencie :P. Może jakiś Sauber też nie dojedzie albo STR. Chociaż Ferrari twierdzi, że poprawili tę usterkę.
bukuć
25.09.2010 04:09
Wkurza już mnie ten Kubica i Renault!To , żed poszło im jak zwykle , nie oznacza "niestety"!To jest normalny kierowca a nie jakiś król... A kwalifikacje fascynujące , szkoda , że się 2-gie Ferrari nie sfajczyło ;)
cicciobello
25.09.2010 04:08
Bo w pokera to nie. Za bardzo by się rzucało w oczy, a i stolika do pokera nie było by gdzie postawić. :-)
paolo
25.09.2010 04:05
A tak się śmiałem, że RBR nie da powalczyć rywalom. Powrót króla czy jak?
cicciobello
25.09.2010 04:05
Fan1 Pewnie sobie w Sudocu grają i nie chce się im przerywać. :-)
Fan1
25.09.2010 04:01
Lubi sobie ten Kubica posiedzieć w garażu, dziwię się, że w ogóle na tor wyjeżdża.
jaszczur
25.09.2010 03:52
@prolim: wlasnie o to mi chodzilo... nie dosc ze mercem przegraja, bo Robert zawsze troche traci do rosberga to jeszcze ich williams wyprzedzi. W sumie juz o zlote kalesony nie walcza, wiec moze lepiej sobie odpuscic ten sezon, ale dla nas - kibicow - to niefajnie. Obstawiajmy czy Alonso dojedzie do mety ;> Bo zastanawia mnie ta nagla koniecznosc przeprogramowania silnika... W czasie kwalifikacji??? Takie rzeczy? Konkretny problem z jednostka napedowa to jak dla mnie jedyny mozliwy powod. No bo co innego?
cicciobello
25.09.2010 03:51
prolim No właśnie! A podobno Merc już nic nie robi przy obecnym bolidzie, z wyścigu na wyścig są troszkę lepsi od Renault, więc jak to jest, bo coś mi tu troszkę zalatuję?! Fakt, że chłopaki z Reni jak zwykle przekalkulowali się z ostatnim wyjazdem Kubicy w Q3 i nie ma co ukrywać, ale Williams już im odjechał, a i Merc pomalutku i cichutku staje się szybszy niż wcześniej.
prolim
25.09.2010 03:38
To może ujmę to inaczej, jeżeli nic nie można było zrobić więcej to możemy się mocno zacząć martwić :). Ogólnie jakoś przeczuwałem, że te "buńczuczne" zapowiedzi i zbyt dobry humor są po prostu na wyrost. Podpasowało im Spa i dorzucili poprawki w postaci kanału F i wielka euforia... A na torze o zbliżonym do Monaco, gdzie tylko tam byli naprawdę konkurencyjni (nie licząc Spa) są za Mercem, który już nic nie robi i Williamsem, który sukcesywnie idzie do przodu :P.
jaszczur
25.09.2010 03:29
cholera wie czy mozna bylo lepiej... moze po prostu taka jest forma renault i trzeba bedzie sie z tym pogodzic. mam nadzieje ze jutro bedzie mokro bo inaczej pewnie bedzie procesja
prolim
25.09.2010 03:28
Cóż, Robert przyzwyczaił nas, że jest najlepszy z tych trochę gorszych... Słabo pojechał ze względu na stratę 0,4s do Bar i 0,2 do Ros. Myślę, że można było lepiej, ale zobaczymy co powie :).