Newey obawia się finałowych wyścigów sezonu

Zdaniem projektanta Red Bulla głównym problemem RB6 może być jednostka napędowa
17.10.1014:22
Grzegorz Filiks
3692wyświetlenia

Adrian Newey potrafi bardziej niż którykolwiek inny inżynier w Formule 1 zbudować szybki bolid wtedy, gdy dochodzi do zmian w przepisach. W 2009 roku był blisko perfekcji, ale nie wyposażył od pierwszego wyścigu RB5 w podwójny dyfuzor. Tym razem jednak jego dzieło jest piekielnie szybkie od samego początku.

Tegoroczne pomysły słynnego projektanta skopiowała już konkurencja, ale Red Bull niewątpliwie nadal góruje nad resztą stawki. W wywiadzie udzielonemu brytyjskiemu magazynowi AUTOSPORT, Newey opowiada o obecnej sytuacji w mistrzostwach i swoich oczekiwaniach na najbliższe zawody.

Czego się spodziewasz po ostatnich trzech grand prix? Możecie celować w odniesienie trzech zwycięstw?
Nie wiem, niemożliwym jest przewidzenie tego. W Abu Zabi wiele zależy od liczby koni mechanicznych, a nowy tor w Korei ma długie proste, więc jest także wymagający dla silnika - mamy pewne powody do obaw. Pogoda w Brazylii jest dla nas znakiem zapytania, nie wiemy także, co się wydarzy w Korei.

Jakie ulepszenia zespół szykuje na finałowe wyścigi?
Nie będzie nic wielkiego. W Korei jesteśmy ograniczeni tym, co możesz wziąć ze sobą do samolotu - wyposażenie wysłaliśmy już dawno temu, więc z nowych części przywieziemy tylko te, które można zapakować w bagaż. Przygotowaliśmy parę rozwiązań, ale to nic poważnego.

Patrząc na problemy McLarena w ostatnich wyścigach, czy teraz waszym głównym konkurentem jest Ferrari?
Nie, ja bym tego nie powiedział. McLaren to bardzo silny rywal.

Źródło: F1news.ru

KOMENTARZE

12
Mexi
25.10.2010 07:04
Szkoda mi trochę Adriana. Niech ucieka z tego zespołu, byczkom to nawet bolid szybszy o 3s na kółku nie pomoże.
Lolkoski
17.10.2010 07:04
Trochę nie rozumiem tego fragmentu o Abu Zabi, bo z tego co pamiętam to mieli tam dublet w zeszłym roku, a co do silnika to niech zmienią wreszcie na Coswortha ma nawięcej mocy nie będą mieli takiego problemu. A jak mistrzostwa nie zdobędą to na pewno nie przez silnik.
mariok77
17.10.2010 03:50
Jestem pewien, że Kubica w tym bolidzie miałby mistrza w kieszeni, a w RBR w obecnym składzie pewnie będą się męczyć do ostatniego wyścigu!
pasior
17.10.2010 03:12
akkim, powinieneś zacząć " Newey ending story....."
Maly-boy
17.10.2010 02:47
Cosworth czeka :P
GroM
17.10.2010 02:13
Red Bull narzeka na silnik Renault, ponieważ mają dobrą wymówkę jeżeli nie wygrają mistrzostw. Red Bull ma większy problem niż inni. Po pierwsze Webber ma większe szanse na mistrza, ale Red Bull od dawna promuje Vettela i to go woleliby widzieć na pierwszej pozycji. Po drugie od początku mają świetny bolid, a Alonso depcze im po piętach nie mając dobrej maszyny, zwłaszcza na początku. Tak więc dla Red Bulla byłoby to straszne nie zdobyć mistrzostwa, ale jeżeli tak się stanie to spędzą na słaby silnik Renault.
akkim
17.10.2010 02:01
Never ending story z tymi silnikami, tak samo jak u nas tuż przed wyborami, gdy sprawa przycichnie po jakiej krytyce, to od nowa Maciej i znów piany bicie. Adrian, ja tak myślę - jak w przyszłym sezonie nie włożycie do tyłu jakieś nowe konie, to już jasne będzie jak w samo południe, że pierdoły gadałeś, gdy było zbyt nudnie.
Mexi
17.10.2010 01:46
Normalne. Masz większy docisk -> masz większy opór. Nie ma zmiłuj, nawet w Red Bullu. Nie można mieć o tyle większego docisku bez jednoczesnego wzrostu oporu.
SirKamil
17.10.2010 01:32
Vettel niezgodnie z jedyną słuszną linią partii wysypał się niedawno, że słabość RBR na prostych to kwestia aerodynamiki i oporu co zredukowano sprawniejszą wersja Fductu, więc komitet czym prędzej musiał nawinąć mkaron na uszy od nowa wypowiedzią Neweya. Niechaj żyje Austria.
szczawek
17.10.2010 01:13
Ale jak on może narzekać na ABU?przecież rok temu mieli tam dublet a Hamilton odjeżdżał tylko dzięki KERS-owi...według mnie to właśnie RBR są faworytami na finałowym torze, w Brazylii zresztą też, gdyż webber wygrał tam przed rokiem. Fakt, wiele w konstrukcji aut się zmieniło jednak sądzę, iż byki nadal będą trzymały zeszłoroczną formę na dwóch ostatnich torach, tylko Korea to niewiadoma.
dan193t
17.10.2010 12:43
Nuda, nuda, nuda.... RedBull usprawiedliwia sie silnikami Renault, McLaren tym ze wszyscy kantuja tylko nie oni, Ferrari testuje podczas dni reklamowych stosuje OT i nic za to nie ma, Merc placze ze zrobili samochod pod Jensona... Wszystko byle nie przyznac sie do [ewentualnej] porazki
Gie
17.10.2010 12:38
Znowu pije do silnika Renault. Może jednak niech zamienią go na Coswortha? :)