Renault ujawniło przyczyny odpadnięcia koła w Japonii

"Okazało się jednak, że pomiędzy piastę i samo koło dostało się obce ciało"
21.10.1015:22
Marek Roczniak
5070wyświetlenia

Portal PIT STOP dowiedział się od przedstawiciela zespołu Renault, jaka była przyczyna odpadnięcia koła z samochodu Roberta Kubicy na początku wyścigu o Grand Prix Japonii na torze Suzuka.

Okazuje się, że nie chodziło o samo złe dokręcenie koła przed wyścigiem, co według plotek miało nawet dotyczyć wszystkich czterech kół. Ostatecznie francuski zespół ustalił bowiem, że coś dostało się pomiędzy koło i piastę, uniemożliwiając odpowiednie przytwierdzenie nakrętki.

Początkowo myśleliśmy, że nakrętka nie została przykręcona z właściwym momentem obrotowym - cytuje przedstawiciela zespołu Renault portal PIT STOP. Okazało się jednak, że pomiędzy piastę i samo koło dostało się obce ciało. Z zewnątrz wydawało się, że nakrętka została założona prawidłowo, ale bolce zabezpieczające nie zaskoczyły. Teraz poprawimy nasze procedury kontrolne, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła.

Zespół z Enstone przedstawił już wyniki swojego dochodzenia delegatowi FIA ds. bezpieczeństwa - Charliemu Whitingowi podczas rozmowy z nim dzisiaj na torze Yeongam w Korei Południowej.

Źródło: F1.pl

KOMENTARZE

15
aenwu
21.10.2010 10:51
Mogli by lepszą bajeczkę wymyślić bo te ich ustalenia się kupy nie trzymają. Bardziej pasuje nie dokręciliśmy koła dlatego odpadło
SoBcZaK
21.10.2010 07:26
nie wiem jakim cudem i co to za ciało sie tam musiało dostać....
Aeromis
21.10.2010 06:47
Czyli Grzybek wkręcił się z Muchomorkiem... "Okazało się jednak, że pomiędzy piastę i samo koło dostało się obce ciało". złośliwie wyciągając z kontekstu "samo koło dostało się" no, a potem samo wydostało.
francorchamps
21.10.2010 05:39
Dłuuuuugo nad tym myśleli... Zbyt dłuuuuuuugo żebym w to uwierzył... :p
akkim
21.10.2010 04:15
Nie mechanik, nie pistolet - zadość nam się stało, to tylko niechciane jakieś obce ciało. I pewnie po raz enty tutaj się powtórzę, wierzę w to jak w niewinność Fredka w Singapurze.
Hunter-sw
21.10.2010 04:13
Przecież to koło jak i inne dokręcali przed samym startem...rozumiem że takie nie-farty mogą zdarzyć się podczas pit-stopu gdzie czas jest bardzo ważny,ale przed startem... Ciało obce to wpadło mechanikowi w oczy który zakładał oponki do bolidu. Czyli wina zespołu.
jan5
21.10.2010 04:01
a rosbergowi czemu odpadło merc nie podał
buczu
21.10.2010 02:52
W GP Węgier problem spowodowało obce, ale koło. Tak, czy siak pech na maksa!
FelipeF1.
21.10.2010 02:21
Jasne a w GP Węgier Loli popowi jakims cudem jakies cialo obce wlecialo do oka
ICEman
21.10.2010 02:14
złośliwość rzeczy martwych
christoff.w
21.10.2010 02:09
mucha "tse-tse" ;)
marrcus
21.10.2010 02:02
i jakie cialo obce ? moze japonska mucha
StachuLBN
21.10.2010 01:47
"...ale bolce zabezpieczające nie zaskoczyły" nie rozumiem :P
dancom
21.10.2010 01:46
poprawione procedury kontrolne = 2 sek więcej na pitStopie
Masio
21.10.2010 01:29
No to się przyznali, że nie zrobili zamachu na Roberta. Mimo tego, że to nie do końca ich wina, to nadal mam wątpliwości co do przyszłych wyścigów.