Berger: Plotki dotyczące odejścia Hornera są głupie

Według niemieckich mediów Horner miałby stracić posadę w przypadku braku tytułów w tym roku
28.10.1012:14
Łukasz Godula
1862wyświetlenia

Gerhard Berger uznał spekulacje na temat możliwości utraty pracy przez szefa Red Bull Racing - Christiana Hornera z głupie i niesprawiedliwe.

Media donoszą, w tym niemiecki dziennik Bild, że Brytyjczyk ryzykuje zwolnieniem, ponieważ zespół z Milton Keynes może przegrać oba tytuły mistrzowskie pomimo posiadania zdecydowanie najszybszego bolidu w 2010 roku.

Pogłoski te są głupie i niesprawiedliwe - powiedział Berger, który jest bliskim przyjacielem Dietricha Mateschitza, szefa firmy produkującej napoje energetyzujące. Red Bull jest w stanie wygrać oba tytuły mistrzowskie. Nieudany sezon wygląda zdecydowanie inaczej od takiej sytuacji - twierdzi Austriak.

Ponadto mówi się, że kontrakt Hornera jest połączony z umową jego rodaka - Adriana Neweya, co oznacza, że jeśli Horner zostanie wyrzucony, to również Newey może odejść z ekipy. To właśnie Neweyowi przypisuje się główne zasługi za uczynienie bolidu RB6 tak szybkim.

Na koniec warto dodać, że zaprzeczenie tym plotkom przez Bergera wydaje się dość ironiczne, biorąc pod uwagę jego przypuszczenia co do Marka Webbera, który jego zdaniem chciał wyeliminować jednego ze swoich rywali po wypadku w Korei. Horner uznał te zarzuty za niedorzeczne i absurdalne.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

7
niza
28.10.2010 05:21
Rubiq, to samo miałam napisać ;) Rozgadał się dlatego, bo może na coś liczy?
Sar trek
28.10.2010 02:23
Berger ostatnio dużo gada, szkoda, że nie zawsze do rzeczy:( Wywołał tylko wielką, do niczego nie prowadzącą dyskusję, która może przekonała kilku ludzi do złych lub dobrych zamiarów Marka Webbera. Większość ludzi, którzy twierdzą, że to był celowy manewr Australijczyka (nie wszyscy) zaczęła o tym pisać dopiero po idiotycznej wypowiedzi Austriaka, samym jednak to nawet do głowy nie przyszło. W naturze człowieka jest, że szuka sensacji, ale trzeba zachować trzeźwość umysłu i nie popadać w jakieś dziwne teorie spiskowe. A co do tej wypowiedzi, to może mieć rację. Vettel jest pupilkiem całego Red Bulla, i jeśli stracą tytuł przez myśl o nim, to nikomu z głowy włos nie spadnie (a zwłaszcza Neweyowi).
CamilloS
28.10.2010 12:57
...a Webber dostaje propozycję o Renault i w RBR jeżdzą Chandhook i Yamamoto ;) Nie wiem czemu ale to rozgadanie Bergera dziwnie kojarzy mi się z niedawną plotką o sprzedaży STR. Czyżby Berger zaczął przypominać o sobie w celu znalezienia nowej posady?
Gie
28.10.2010 11:37
Czarny scenariusz dla RBR. Ostatni wyścig, prowadzi Webber przed Vettelem, za nimi Hamilton, Alonso i Button. By zdobyć tytuł Vettel musi wygrać. Ostro atakuje, za ostro. Razem z Webberem wypadają z toru i nie kończą GP. Mistrzem zostaje Alonso i McLaren. Webber jest wkurzony że nie postawiono na niego. Vettel też jest wkurzony i dostaje propozycję od Mercedesa za Schumachera. Newey i Horner też strzelają focha i odchodzą. :D
dancom
28.10.2010 10:51
Berger lizipupka, chce sie przypodobać, liczy na posade w Ferrari lub RBR.
Zykmaster
28.10.2010 10:30
Rubiq, wlasnie chciałem to samo napisac :-). No i fragment "Media donoszą, w tym niemiecki dziennik Bild," mowi wszystko :-)
Rubiq
28.10.2010 10:28
Też macie wrażenie że się ostatnio strasznie rozgadał Berger?