Kolejne doniesienia z padoku toru Interlagos

Mówi się, że Grupa Lotus wykupi udziały w Renault i to zespół z Enstone będzie używał nazwy Lotus
05.11.1016:23
Konrad Házi
3536wyświetlenia

Dziś rano na padoku Formuły 1 na torze Interlagos pojawiły się kolejne interesujące doniesienia. Podczas relacji z pierwszej sesji treningowej komentatorzy BBC zastanawiali się, na ile poważnie można traktować głosy mówiące o tym, że zespół obecnie znany jako Lotus Racing będzie musiał w przyszłym sezonie korzystać z innej nazwy, być może z pierwotnej 1Malaysia Team.

Nic nie jest jeszcze przesądzone i być może Malezyjska ekipa wciąż będzie mogła nazywać się Lotus. Przez padok na brazylijskim torze przetoczyła się jednak szeroka fala spekulacji i podejrzeń mówiących o tym, że Group Lotus, która należy do Protona i zezwoliła Tony'emu Fernandesowi na korzystanie z nazwy Lotus w roku 2011, mogła wykupić udziały w zespole Renault.

W związku z tym pojawiły się domniemania, że zespół obecnie znany jako Renault mógłby nazywać się w przyszłym sezonie Lotus-Renault. Tymczasem potwierdzono też umowę zawartą między Lotus Racing a Renault na dostawę silników w sezonie 2011 i ten zespół prawdopodobnie również będzie chciał nazywać się w przyszłym roku Lotus-Renault.

Kolejne doniesienia z Brazylii dotyczą prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnej postaci tego weekendu jak dotychczas - Marka Webbera. Po wczorajszym rozpętaniu medialnego sporu komentatorzy spodziewają się, że może on opuścić ekipę Red Bull Racing niezależnie od tego, czy zostanie mistrzem świata lub nie. Szef zespołu Christian Horner przyznał otwarcie, że był zaskoczony czwartkowymi poczynaniami Australijczyka. Powinien zejść na ziemię i skupić się na pracy - powiedział Brytyjczyk. Webber ma już co prawda podpisany kontrakt z Red Bullem na przyszły rok, jednak oznajmił, że chciałby zakończyć karierę będąc na szczycie.

Na koniec jeszcze trzy słowa na temat lidera mistrzostw - Fernando Alonso, który w otwierającej weekend sesji był zaledwie trzynasty i w końcówce sesji zatrzymał się na poboczu po awarii silnika. Jednostka w bolidzie F10 Hiszpana była u kresu swej żywotności i Ferrari potwierdziło, jeszcze przed wystąpieniem awarii, że zamierza wymienić silnik przed popołudniową sesją. Sytuacja (z jednostkami napędowymi) rozwija się zgodnie z planem - podsumowało Ferrari.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

11
MaxKapsel
06.11.2010 01:46
To, że Webber ma dość RBR i z wzajemnoscią to żadna rewelka. Pytanie brzmi czy jeśli Webbo nie zdobędzie w tym roku tytułu ( bo jeśli zdobędzie to powie część, dziękuję, koniec kariery- to jest dla mnie oczywiste), to czy da sobie spokój, czy też poszuka jakichś dalszych opcji?. A że Mark ma dość i zaczyna eksplodować? (czym Horner jest zdziwiony...). Ja jestem zdziwiony, że dopiero teraz... jak na Australijczyka, wykazał się iście brytyjską flegmą i cierpliwością do tej pory... inny znany Ausssie, niejaki Mel Gibson już dawno zrobiłby im z d... MadMaxa...:)
prz20
05.11.2010 07:46
to sa same bajki i koniec tematu jesli chodzi o zmine nazwy i nowego wspolwlasciciela reno
sneer
05.11.2010 06:55
Webber ma rację, a Horner to idiota.
tommyline
05.11.2010 06:34
Nie wiem tylko czy koncern Renault chciałby, by jego nazwy używali inni. Nie jestem pewien jakie relacje marketingowe to może stworzyć, więc nie zdziwiłbym się, gdyby Renault odkupił powiedzmy 51% udziałów by mieć kontrolę. Do Red bulla potrzebny jest jakiś kierowca tła, by tworzyć panoramę dla pupilka zespołu.
distinto
05.11.2010 05:01
Dodatkowo całą sprawę podsyca fakt, że nie tak dawno krążyły plotki o tym, iż Renault ograniczy się jedynie do dostawy silników, odsprzedając jednocześnie resztę udziałów obecnym inwestorom. Być może coś jest na rzeczy. Co do sytuacji Red Bulla, to nie zdziwię się, jak na koniec sezonu Mark wespół ze swoim szefem strzelą sobie nawzajem takie fochy, że pomoże tylko rozwód. Jaime zaciera rączki.
mbg
05.11.2010 04:47
tak! tak! tak! Niech Tony zmienia nazwę na 1Malaysia, a Lotus przejmuję kontrolę nad Renault. Wtedy wojna Lotus Cars z Tonym by się skończyła. A mediatorem były by silniki Renault. Dogadali by się, Fernandez mógłby zrobić juniorkę dla prawdziwego Lotusa. Od tego wszystkiego już mi głowa pęka :))
General
05.11.2010 04:34
Ferrari chcialo kiedys miec 3 bolidy, to teraz Lotus-Renault ich przebilo - beda miec 4! hehe
THC-303
05.11.2010 03:42
Spekulować można, choć mam niemal pewność, że Webber jęczy tylko dlatego, że ma już kontrakt na przyszły rok i opuszczać RBR nie zamierza. Ale jeśli jednak to obstawiałbym albo kogoś 'swojego' czyli BUE/ALG albo Sutila, o którym było głośno w kontekstach transferowych, a jak juz wspomniałem, może i błędy on popełnia, ale jest szybki i z powietrzem walczyć umie, więc do Red Bulla by się nadawał. Albo Nick - ideał dla stajni z Milton Keynes. Solidny, bezbłędny, a szybkość na poziomie Webbera byłby w stanie reprezentować.
distinto
05.11.2010 03:38
Nie ogarniam tego newsa. Tony chce połknąć Renault, nazwać go Lotus, i mieć dwa zespoły Lotus-Renault? Edit: Już wiem, to Group Lotus chce wykupić udziały w Renacie. Mój Błąd. W takim razie wiadomo skąd ta niechęć Protona do sprzedania nazwy.
francorchamps
05.11.2010 03:34
Spekulacje Spekulacjami, ale nie zdziwie się jeśli Webber mimo tego że w szufladzie ma już kontrakt z RBR, rozstanie się z tym TEAMEM. I to niezależnie od tego czy zostanie MŚ czy nie... Sam nie wiem czy chciałbym pracować z ekpią która zdecydowanie faworyzuje moiego współpracownika i się z tym niespecjalnie ukrywa... Gdyby tak się stało, to zrobiłby się wakat w "najwygodniejszym" fotelu na sezon 2011 i aż boję się pomyslec kto mógłby w nim zasiąść... Pospekulujemy...????? Pozdrówka dla wszystkich!
vivon
05.11.2010 03:34
nie wyobrazam sobie aby Webber mogl w tej chwili postapic jakkolwiek inaczej niz tylko odejsc. No to w przyszlym sezonie bedziemy mieli 2 zespolu Lotus-Renault;d