Hamilton otrzymał reprymendę za incydent we wjeździe do pit-lane

Kierowca McLarena przejechał przez białą linię oddzielającą tor od pit-lane
12.11.1017:32
Marek Roczniak
2697wyświetlenia

Lewis Hamilton uniknął kary za incydent w drugiej sesji treningowej na torze Yas Marina we wjeździe do boksów.

Kierowca McLarena, który musi wygrać w ten weekend, aby wykorzystać i tak minimalne szanse na tytuł, zdecydował się w ostatnim momencie na zjazd do boksów po nieporozumieniu z Bruno Senną i przejechał przez białą linię oddzielającą tor od pit-lane, co według ustaleń z dyrektorem wyścigu jest niedozwolone na torze w Abu Zabi.

Senna musiał wykonać unik, kiedy Hamilton nagle zwolnił chcąc zjechać do boksów i dopiero wówczas zorientował się, że Brazylijczyk znajduje się tuż obok niego właśnie po stronie zjazdu do pit-lane. Sędziowie po wysłuchaniu wyjaśnień obydwu kierowców uznali, że Hamilton nie zostanie ukarany - przyznali mu jedynie reprymendę.

Button zapłaci 1000 euro



Tymczasem drugi kierowca McLarena - Jenson Button zapłaci FIA „mandat” w wysokości 1000 euro za przekroczenie limitu prędkości obowiązującego w alei serwisowej o 4,4 km/h podczas drugiej sesji treningowej. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 18:01 czasu lokalnego.

Źródło: autosport.com, FIA.com

KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
13.11.2010 11:41
Mam chyba "De Javu".... A nie, po prostu znowu mamy reprymendę dla Hamiltona! ;/// Cóż, mam nadzieje, że pokrzyżuje plany Nando.... ;))
Ferrarif1
13.11.2010 09:24
aż przypomina się kara nałożona na Alonso w GP Walencji w 2008 za podobne wykroczenie
Simi
12.11.2010 06:45
Też wydaje mi się, że reprymenda wystarczy.
struna
12.11.2010 06:28
Przepraszam bardzo za napisanie obraźliwego komentarza. Uważam, że powinni Hamiltona wreszcie surowo ukarać. Lipus masz rację troszkę przesadziłem.
Qnik
12.11.2010 05:18
Zwykle kwestia linii jest ustalana z kierowcami podczas spotkania na torze i niejednokrotnie (tak jak w Korei, gdzie nie trzeba jej było respektować) wychodzi to "w praniu". Tym razem ustalone było, że linię trzeba respektować, więc jest reprymenda. Podobnie skończyło by się to w Brazylii zapewne.
Sar trek
12.11.2010 04:51
Która to już w tym sezonie reprymenda dla Hamiltona?
Angulo
12.11.2010 04:46
Za takie coś są kary finansowe.
Maly-boy
12.11.2010 04:39
powinno się wprowadzić albo obowiązek nieprzekraczania linii wjazdu do boksów na każdym torze lub wprowadzić zapis ,że nie trzeba tej linii respektować bo każdy widzi jak jest na hungaro czy nurburgringu a tu nagle okazuje się, że akurat na tym torze nie można przekraczać tej linii
YAHoO
12.11.2010 04:36
Kara dla Hamiltona automatycznie oznaczałaby niemal koniec marzeń o tytule, a w takiej sytuacji (czyt. bez kary) może wprowadzić troszkę zamieszania w czołówce.