Williams: Vettel, Hamilton i Kubica w dobrym bolidzie mogą zaskoczyć

Brytyjczyk poza tym wyznał, że nie przepada za Fernando Alonso, choć docenia jego umiejętności
02.12.1018:41
Grzegorz Filiks
5862wyświetlenia

Frank Williams ma olbrzymi staż na padoku F1 i jego zespół odnosił wielkie sukcesy, więc z pewnością lepiej niż ktokolwiek inny jest w stanie dostrzec potencjalne „nieoszlifowane diamenty”. Właściciel stajni z Grove tym razem postanowił ocenić obecną czołówkę Formuły 1, w tym Roberta Kubicę i nowego mistrza świata Sebastiana Vettela.

Nie mówię tego tylko dlatego, że jest mistrzem świata, ale w rzeczywistości zawsze bardzo ceniłem Vettela - wyznał 68-latek. Może zdobyć wiele tytułów i myślę, że on, Lewis Hamilton i być może Robert Kubica w odpowiednim bolidzie są w stanie zaskoczyć wszystkich. Jednakże z doświadczenia wiem, że Red Bull ma w swoich szeregach geniusza w osobie Adriana Neweya, który w tym sezonie wypracował dla nich wielką przewagę.

Co ciekawe, Williams krytycznie wypowiedział się o reprezentancie Ferrari - Fernando Alonso: Nie jestem jego wielkim fanem. Często wygląda na nieco ponurego, rzadko uznaje kogokolwiek i wydaje się być bardzo skryty. Znakomicie ściga się samochodami, ale pozostawia wrażenie, jakby nie miał animuszu. Być może po prostu ma swój własny sposób na pracę podczas weekendu wyścigowego.

Według Brytyjczyka Mark Webber przegrywając tegoroczną batalię o mistrzowską koronę prawdopodobnie stracił największą w swoim życiu szansę na zdobycie jej. Nie można powiedzieć, że przegrał swoją wielką okazję na sięgnięcie po tytuł, ponieważ może powrócić nawet silniejszy, ale jest możliwość, że prawdopodobnie była to jego największa szansa - stwierdził szef Williamsa. Niemniej jednak wszyscy ci kierowcy wyścigowi są wielkimi osobowościami i nigdy nie powinno się ich lekceważyć. To zależy również od tego, jak konkurencyjny w przyszłym roku będzie jego (Webbera) bolid.

Źródło: en.espnf1.com

KOMENTARZE

12
IceMan11
02.12.2010 11:15
@Simi - myślę, że Hamilton, Kubica i Vettel byliby w stanie wygrać z Alonso. Czemu tak sądzę? Alonso gdy idzie nie po jego myśli nie jeździ zadziwiająco. Hamilton to typowy fighter i lubi rywalizację. Kubica jest spokojny i ma gdzieś kolegę, po prostu robi swoje. Vettel jest natomiast szybki i przy równych szansach miałby szanse. Alonso jeździ świetnie jak wszystko jest na swoim miejscu. Myślę, że wiele osób się ze mną zgodzi, ale każdy ma swoje zdanie. Pozdrawiam :) Alonso miał raz godnego rywala o imieniu Lewis. Na początku to ALO był nr 1, ale później Ron zwęszył, że Hamilton nie jest wcale gorszy od Alonso i dał im równe szanse. Ja tak to widzę. Alonso się wkurzył i już hiszpański temperament ( niemiecka precyzja ;D ) oraz charakter Ferdka dały o sobie znać, a Lewis się po prostu ścigał. Na pewno nie raz Lewis wraz ze swoim inżynierem brali i jakoś modyfikowali ustawienia Alonso, ale to nie zmienia faktu, że 2MŚ musiał pogodzić się z przegraną ;P
christoff.w
02.12.2010 10:41
Nic nowego nie powiedzial.
distinto
02.12.2010 09:41
Toż to jasne jak słońce że ma potencjał, nie wygrywa się dwóch tytułów samym fartem. BTW, podoba mi się strategia Renaty, patrząc obiektywnie, są szanse dla Robsona na tytuł - wystarczy zbudować auto trzecie w stawce nie odstające zbytnio od lidera (tak jak w 08) i prowadzić agresywny rozwój tak, jak w ty sezonie. Przy odrobinie szczęścia można zawalczyć o WDC, Kubek to ktoś kto to potrafi.
Simi
02.12.2010 08:11
Nie sądzę, by Vettel miałby szanse z Alonso, czy Hamiltonem, jeżdżąc w identycznych bolidach... CO do Roba - jeśli Renault nie da mu odpowiedniego bolidu w ciągu dwóch lat, założę się, że Polak poszuka innego pracodawcy. Być może wybór padnie na Ferrari - właśnie po 2012 wygasa kontrakt Massy. Nie wiadomo też co z McLarenem, Mercedesem, czy... Red Bullem??? Myślę, że to zbyt daleka przyszłość. Ja uważam, że Renówka (hmm... czy też Lotus?) ma potencjał, by kiedyś powalczyć o tytuł.
DonGemolo
02.12.2010 08:10
korzonek. Może w ten sposób: Tyle,że Vettel i Hamilton dysponowali bądż dysponują dobrymi bolidami, a Robert jeszcze nie.Teraz jego kolej :)
marcan2
02.12.2010 07:54
W renówce to będzie niemożliwe, przynajmniej w 2011 r. Trzeba być realistą, ale też trzymać kciuki, żeby Robert dostał wreszcie bolid godny swojego talentu.Może w 2012 r? Głupio by było, gdyby zakończył karierę jako ten, który nigdy nie dostał swojej szansy, pomimo wielkiego talentu.
Master
02.12.2010 07:39
Tyle, że Ham i Vet mieli już swoje "odpowiednie samochody". Teraz fakt, kolej Kubicy, ale trudno Renówce będzie :)
korzonekk
02.12.2010 07:35
Tylko, że Ham i Vet mają już po tytule a Robson jeszcze nie. Teraz jego kolej :)
Master
02.12.2010 07:05
jpslotus72, dokładnie. Wartość swoją RK i Hamilton dawno udowodnili.
jpslotus72
02.12.2010 06:55
Kubica czy Hamilton już raczej nikogo nie zaskoczą - chyba że na minus - bo ich wartość jest dobrze znana i jeśli w dobrym bolidzie będą mieli dobre wyniki, to będzie normalka a nie żadne zaskoczenie... Zaskoczyć może jakiś debiutant-paydriver, jeśli okaże się sporym talentem.
Gie
02.12.2010 06:10
A swojego byłego podopiecznego nie ocenił? Rosberg w Mercedesie nic nie osiągnie?
Arya
02.12.2010 06:05
Rzeczywiście Frank doceniał zawsze Vettela, nawet w październiku 2008 wyprorokował, że zdobędzie mistrzostwo w ciągu dwóch lat. Nieźle mu się udało ;) Ogólnie zgadzam się z Williamsem, myślę, że Lewis, Robert i Sebastian będą przy dobrych bolidach walczyć o tytuły w najbliższych latach. Oraz Fernando, i może jakaś niespodzianka jeszcze ;)