Podsumowanie kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii

14.07.0100:00
Marek Roczniak
3929wyświetlenia
Przez pierwsze 25 minut sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Wielkiej Brytanii 2001 na tor nie wyjechał żaden kierowca, ponieważ wszyscy czekali na wyschnięcie toru po porannym deszczu. Kiedy w końcu większość kierowców ukończyła przynajmniej jedno okrążenie pomiarowe najszybszy okazał się Michael Schumacher, który jako jedyny uzyskał czas poniżej jednej minuty i 22 sekund, a w posiadaniu drugiej i trzeciej pozycji startowej znaleźli się kierowcy z zespołu McLaren - Mika Hakkinen oraz David Coulthard. Dopiero szósty był w tym momencie kierowca, który podczas poprzedniej sesji kwalifikacyjnej wywalczył pole position - Ralf Schumacher. Ku zaskoczeniu wszystkich po drugiej serii okrążeń pomiarowych pierwsza pozycja startowa znalazła się w rękach Hakkinena. Wyglądało to na niespodziewany powrót dobrej formy Fina, gdyż pierwszy raz od sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Hiszpanii miał on duże szanse na wywalczenie pole position. Coulthard również uzyskał w tym momencie lepszy rezultat od Michaela Schumachera spychając go w ten sposób na trzecią pozycję startową, jednak już po kolejnym okrążeniu pomiarowym Niemiec ponownie znalazł się na pole position.

Dwie minuty przed końcem sesji kwalifikacyjnej większość kierowców wyjechała po raz ostatni na tor w nadziei na uzyskanie lepszego rezultatu, jednak na torze zrobiło się tak tłoczno, iż ukończenie okrążenia pomiarowego niezakłóconego obecnością innych kierowców było dosyć trudne. Mimo to Hakkinen zdołał w tym momencie poprawić swój czas, ale nie udało mu się już pokonać Schumachera i musiał zadowolić się drugą pozycję startową. Najważniejsze jest jednak to, że od kierowcy Ferrari Fin był tylko nieznacznie wolniejszy. Także Coulthard był w miarę usatysfakcjonowany z trzeciej pozycji startowej, ponieważ w zeszłym roku po starcie z gorszej pozycji (czwartej) triumfował w Grand Prix Wielkiej Brytanii i w tym sezonie z pewnością liczy na podobny rezultat, dzięki któremu mógłby jeszcze nawiązać walkę z Michaelem Schumacherem o tytuł mistrzowski.

Czwarty i piąty czas uzyskali kierowcy z zespołu Jordan - Jarno Trulli oraz Heinz-Harald Frentzen. Pierwszy raz w tym sezonie obaj kierowcy zakwalifikowali się w pierwszej szóstce, a co ważniejsze uzyskali lepsze rezultaty od kierowców z zespołu Sauber, którzy są ich bezpośrednimi rywalami w klasyfikacji generalnej kierowców. Drugi kierowca z zespołu Ferrari - Rubens Barrichello był wolniejszy od Michaela Schumachera o ponad sekundę, jednak mimo to zakwalifikował się na szóstej pozycji. Słaba postawa Brazylijczyka była tym razem zasługą "korków", które tworzyły się na torze w końcowych minutach sesji kwalifikacyjnej.

Z kierowców reprezentujących barwy zespołu Sauber tylko Kimi Raikkonen był zadowolony z przebiegu tej sesji kwalifikacyjnej. Fin uzyskał najwyższą pozycję startową w tym sezonie - siódmą, natomiast Nick Heidfeld szansę na uzyskanie równie dobrego rezultatu stracił z tego samego powodu co Barrichello i wyścig rozpocznie z dziewiątej pozycji. Jednym z kierowców, który zrujnował najlepsze okrążenie pomiarowe Heidfelda był Ralf Schumacher, jednak w sumie jemu również nie wyszło to na dobre, gdyż ostatecznie uzyskał najgorszą pozycję startową w tym sezonie - dziesiątą. Drugi kierowca z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya także nie miał łatwego życia podczas tej sesji kwalifikacyjnej, choć z nieco innych powodów. Kolumbijczyk podczas pierwszego okrążenia pomiarowego uszkodził swój bolid i od tego momentu musiał korzystać z zapasowego, który pierwotnie był przygotowany dla Ralfa. Mimo to Montoya ostatecznie zakwalifikował się na ósmej pozycji - dwie pozycje wyżej od Niemca.

Zespół BAR podobnie jak zespół Williams z pewnością nie zaliczy tej sesji do zbyt udanych. Zarówno Olivier Panis jak i Jacques Villeneuve mieli problemy natury technicznej ze swoimi bolidami i jedyne co im się udało osiągnąć, to 11 i 12 pozycja startowa. W przypadku kierowców z zespołu Jaguar sprawy miały się podobnie jak w przypadku kierowców z zespołu Sauber - mniej doświadczony kierowca (w tym przypadku Pedro de la Rosa) uzyskał najlepszą pozycję startową w tym sezonie - 13, natomiast Eddie Irvine zakwalifikował się dwa miejsca niżej, jednak w przeciwieństwie do Heidfelda Irlandczyka spotkało to samo Montoyę, tyle że na drugim okrążeniu pomiarowym. Żeby było śmieszniej także i w tym przypadku zapasowy bolid był pierwotnie przygotowany dla drugiego kierowcy i trochę czasu minęło, zanim mechanicy dopasowali go do upodobań Irvine'a. Mimo to obaj kierowcy z zespołu Jaguar byli w miarę zadowoleniu z uzyskanych rezultatów.

Na 14 i 16 pozycji zakwalifikowali się kierowcy z zespołu Prost - Jean Alesi i Luciano Burti. Kolejne pozycje startowe przypadły kierowcom z zespołów Arrows, Benetton i Minardi, chociaż w przypadku tego ostatniego do wyścigu zakwalifikował się tylko Fernando Alonso, natomiast Tarso Marques nie zmieścił się w 107% czasu pole position i nie został dopuszczony do wyścigu.