Burmistrz Rzymu nie chce stwarzać zagrożenia rundzie F1 na Monzy

Alemanno nadal dostrzega jednak miejsce dla dwóch rund mistrzostw świata F1 we Włoszech
10.01.1113:27
Marek Roczniak
1204wyświetlenia

Gianni Alemanno zadeklarował jedynie warunkowe poparcie dla planów rozegrania ulicznego wyścigu Formuły 1 na ulicach stolicy Włoch. Burmistrz Rzymu twierdzi bowiem, że nie chce stwarzać zagrożenia dla Grand Prix Włoch rozgrywanego na legendarnej Monzy.

Jeśli wszystko sprowadzi się do wyboru między Monzą i Rzymem, to wówczas my (miasto) wycofamy się (z naszych planów), ponieważ Grand Prix Włoch ma być rozgrywane na torze Monza - cytuje słowa Alemanno włoska telewizja RAI.

Burmistrz Rzymu dodał jednak, że nadal dostrzega miejsce dla dwóch rund mistrzostw świata F1 we Włoszech. Wyścig na permanentnym torze i wyścig na ulicach miasta to dwie różne rzeczy i wydaje nam się, że obie imprezy wspierałyby się nawzajem - powiedział.

Zapytany dlaczego wielu ludzi - wliczając w to mieszkańców dzielnicy EUR, gdzie miałby się odbywać wyścig - jest przeciwnych pomysłowi rozegrania grand prix w Rzymie, Alemanno powiedział, że wynika to i z ich niewielkiej wiedzy na temat planów. Myślę, że gra jest warta świeczki, ponieważ zwiększy to napływ turystów i zainteresowanie świata całymi Włochami.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

1
Lolkoski
10.01.2011 01:49
Ja wiem czy Rzym to potrzebuje dodatkowej reklamy w F1?