iSport potwierdza Birda i Ericssona w GP2 w 2011

Serwis italiaracing.net podał tymczasem skład zespołu Draco w Formule Renault 3.5
13.01.1114:12
Marek Roczniak
2696wyświetlenia

Potwierdziły się doniesienia serwisu italiaracing.net sprzed kilku dni, że tegorocznymi kierowcami iSport International w serii GP2 będą Sam Bird i Marcus Ericsson. Brytyjska ekipa ogłosiła swój skład podczas pierwszego dnia Autosport International Show. Obaj kierowcy zadebiutowali w GP2 w roku 2010 i mają już po jednym zwycięstwie na swoim koncie.

Ten rok przynosi trzecią generację samochodu GP2 i nie możemy się doczekać zobaczenia go w akcji - powiedział szef zespołu Paul Jackson. To ciekawsze wyzwanie, kiedy mamy do poznania nowy samochód. Zawsze odnosiliśmy większe sukcesy na początku każdej fazy z nowym samochodem. Mamy bardzo mocną ekipę po stronie inżynieryjnej, która potrafi bardzo szybko opanowywać nowy sprzęt.

^lista startowa,5,2011,bez nieaktywnych

Dwaj debiutanci w Draco w Formule Renault 3.5



Serwis italiaracing.net podał dzisiaj z kolei tegoroczny skład kierowców zespołu International Draco Racing w najwyższej klasie World Series by Renault, utworzony z dwójki debiutantów. Pierwszym z nich jest Brazylijczyk Andre Negrao, który ścigał się ostatnio w Formule Renault 2.0 Eurocup, a drugim pochodzący z Monako Stephane Rihelmi, będący obecnym wicemistrzem włoskiej Formuły 3. Obaj kierowcy testowali już pod koniec ubiegłego roku Dallarę FR 3.5.

^lista startowa,11,2011,bez nieaktywnych
Źródło: autosport.com, italiaracing.net

KOMENTARZE

4
mbg
13.01.2011 04:57
jak zasiądzie w lepszej ekipie to zobaczysz jego talent. "Trust me" ;)
THC-303
13.01.2011 04:43
Bardzo dobrze, Palmer w 2 sezonie F2 przegrał z debiutującym Stonemanem, a miał bardzo duże wsparcie. Co do Krala to zauważyłem, że wszyscy go chcą widzieć w stawce, a jak dla mnie zbyt rewelacyjny to on nie jest...
mbg
13.01.2011 04:35
Bird zasługuje na dalszą karierę w GP2 po świetnym (jak na niego) sezonie u boku dużo wyżej notowanego Bianchiego. Co do Marcusa to musi jeszcze udowodnić swoje umiejętności, oby i jego zespołowy partner z 2010 (Józek Kral) znalazł miejsce w stawce. Dobrze że nie zatrudnili synusia Palmera.
THC-303
13.01.2011 01:23
Niezły wybór :] iSport pewnie chciałby znów mieć jednego b. dobrego (Bird) i jednego niezłego (Erikson) jak kiedyś Glocka i Zubera.