Alonso typuje Schumachera na swojego największego rywala

Hiszpan ma jednak nadzieję, że tak naprawdę okaże się nim Massa, ze względu na szybkie Ferrari
13.01.1113:08
Grzegorz Filiks
2795wyświetlenia

Fernando Alonso przed startem sezonu 2011 widzi w osobie Michaela Schumachera swojego najgroźniejszego rywala, pomimo zeszłorocznej rozczarowującej kampanii Niemca.

Schumacher powrócił w zeszłym sezonie do F1 po 3 latach przerwy, ale znalazł się w cieniu postawy swojego zespołowego kolegi Nico Rosberga, a bolid Mercedesa okazał się zbyt wolny, by można nim było walczyć o zwycięstwa w wyścigach. Niemniej jednak zdaniem Alonso 42-latek nadal jest wielkim zagrożeniem i powróci do walki o najwyższe cele, jeśli tylko pozwoli mu na to jego samochód.

Na torze będzie pięciu mistrzów świata, a dla mnie najgroźniejszym z nich zawsze jest Michael - Hiszpan wyznał dziś dziennikarzom podczas imprezy Wrooom we włoskiej miejscowości Madonna di Campiglio. Gdybym teraz w styczniu miał wybrać jedno imię, powiedziałbym Michael. Jest 7-krotnym mistrzem świata, nie musi niczego udowadniać. Ma za sobą trudny sezon, ale nadal jest mistrzem. Jest kierowcą z najwyższej półki i jeżeli auto będzie odpowiednie, to będzie kandydatem (do tytułu).

Kierowca Ferrari, który zeszłoroczne mistrzostwa ukończył na drugiej pozycji tuż za Sebastianem Vettelem sądzi, że reprezentant Red Bulla będzie teraz jeszcze mocniejszy. Jednocześnie Hiszpan liczy na to, że jego największym konkurentem okaże się Felipe Massa ze względu na bolid Scuderii, mający być szybszym od reszty stawki.

Miejmy nadzieję, że nasze auto jest lepsze od innych a moim najgroźniejszym rywalem jest w tym roku Felipe - dodał kierowca urodzony w Oviedo. Bez wątpienia Sebastian będzie się liczył. Ma doświadczenie i teraz zachowa spokój w pewnych momentach. Będzie jeździł lepiej niż w zeszłym sezonie i to sprawia, że jest dla nas zagrożeniem. Również McLaren będzie jednym z faworytów.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

19
NEO86
30.01.2011 11:59
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Fernando. Wypowiedział się z szacunkiem o legendzie F1. Michael jest genialnym kierowcą i posiada ogromne doświadczenie. Pierwszy sezon po powrocie był aklimatyzacją a w drugim jeżeli będzie miał odpowiedni samochód to pokaże innym jak się jeździ. Alonso nie skreśla go tak jak większość na tym forum ze względu na wiek. Wkurza mnie gadanie niektórych ludzi co tu piszą- przecież to oni najlepiej wiedzą jak sobie Michael poradzi i jaki będzie miał bolid- żal mi ich
AleQ
13.01.2011 08:13
Przecież Ferdzio nie mógł nic powiedzieć źle na Majkela ,bo Markiz i reszta zrobiliby z nim porządek :) Prawda jest tak,że MSC i tak już nigdy nie wróci do swoich lat świetności .
Tom_Bombadil
13.01.2011 06:19
Wygaduje co wygaduje... wiadomo pijarowski bełkot... ale Massie to już mógł odpuścić... :-/
bartek199874
13.01.2011 06:07
ciekawe czy myśli ,że szumacher będzie taki dobry,czy też mierzy tak nisko
mlospeed
13.01.2011 05:39
Only Schumi !!! Real Michael is back.. już w lutym się wszyscy o tym przekonacie :))
SirKamil
13.01.2011 05:29
Aquos jeszcze wcześniej lepiej to wytłumaczył, teraz zobaczyłem.
Campeon
13.01.2011 04:26
Master, przeczytaj komentarz SirKamila i swój, a później wyciągnij wnioski. Punk'd!
Master
13.01.2011 03:50
Ehh, co on wygaduje. To już tysięczna głupota wypowiedziana z jego ust.
topor999
13.01.2011 03:47
13-01-11-->"Gdybym teraz w styczniu miał wybrać jedno imię, powiedziałbym Michael"--oświadczył Fernando Alonso 27-11-11-->"Gdybym teraz po sezonie miał wybrać jedno imię, powiedziałbym Witalij"--oświadczył Fernando Alonso,zapytany przez dziennikarza o najtrudniejszego rywala w sezonie...
SoBcZaK
13.01.2011 03:27
Nienawidzę przewidywań, typowań przed sezonowych.... potem nawet nikogo nie obchodzi kto kogo typował i kogo trafił.... a gdybania sa tyle warte co używany papier toaletowy
YAHoO
13.01.2011 02:43
@SirKamil: Piękna wojna psychologiczna:) Mam nadzieję, że nikt tego nie bierze na poważanie. Popatrz na niektóre powyższe komentarze to się zdziwisz ;-)
michal5
13.01.2011 02:35
alonso powiedział „Miejmy nadzieję, że nasze auto jest lepsze od innych" kazdy zespół ma nadzieje ze bedzie szybkie a czemu alonso ma nie mówić ze jest faworytem kazdy kierowca walczy o tytuł to nie znaczy ze jest pewny siebie
SirKamil
13.01.2011 02:34
buhahaha Piękna wojna psychologiczna:) Mam nadzieję, że nikt tego nie bierze na poważanie. To nic innego jak wrzucanie kamyczków do ogródka prawdziwym potencjalnym rywalom Alonso przyszłym roku- Hamiltonowi, Vettelowi i Webberowi oraz ich zespołom i ich sponsorom rzecz jasna.
michal5
13.01.2011 02:33
kazdy zespół jest pewny siebie a najbardziej te co mogą walczyć o mistrza
sybi
13.01.2011 01:46
To ja już się pogubiłem kto będzie jego największym rywalem;) Mam nadzieję, że to butne i toksyczne Ferrari znowu zaliczy beznadziejny sezon!
fitipaldi666
13.01.2011 01:10
Dokładnie Ferrari myśli że wszystko im wolno są wkurzająco pewni siebie .Alonso idealnie do nich pasuje . Mam nadzieje że będzie powtórka z 2009.
Aquos
13.01.2011 01:09
A co innego miał powiedzieć? Jest przecież nie tylko sportowcem, ale też częścią BIZNESU. Po pierwsze musiał budować pozytywną atmosferę wokół Ferrari. Po drugie, jeśli już miał wskazywać konkurenta z innego zespołu, to Schumi był idealnym wyborem - żywa legenda (choć co nieco wyblakła) przez lata związana z Ferrari i nadal kochana (a co najmniej szanowana) przez Włochów. Wskazując Schumachera przy okazji utarł nieco nosa Hamiltonowi (najbardziej), Buttonowi, Vettelowi i innym mocnym pretendentom do tytułu. Nie ma co się go czepiać, bo to PR-owa wypowiedź i jako taka była bardzo dobra.
ignol44
13.01.2011 12:58
Oby nowe ferrari nie liczyło się w walce.wkurza mnie powoli Alonso z tymi wypowiedziami.Życze im klęski jak w latach 80-90.Ciekawe co on wtedy powie
jpslotus72
13.01.2011 12:51
Ja bym raczej wybrał imię - Lewis. Michael może tak, ale 6-7 lat temu...