Berger: BMW zbyt wcześnie poddało się w F1
"To wymaga dużo ciężkiej pracy, zanim odniesie się sukces i trzeba w tym wytrwać"
23.01.1112:09
3405wyświetlenia
Gerhard Berger uważa, że BMW zbyt szybko wycofało się z Formuły 1. Austriak był przez kilka lat dyrektorem ds. sportów motorowych w tej firmie.
W latach 1984-1997 Berger startował z powodzeniem w F1. Jeździł w takich zespołach, jak Ferrari, McLaren i Benetton. Po zakończeniu kariery kierowcy wyścigowego związał się z BMW i razem z Mario Theissenem był dyrektorem sportowym bawarskiego koncernu samochodowego w latach 1998-2003.
Niemieckojęzyczny magazyn Auto Motor und Sport przepytywał Bergera o ostatnią przygodę BMW z F1, która zaczęła się od współpracy z zespołem Williams, któremu dostarczano silniki od 2000 roku.
Sposób, w jaki BMW ustanowiło swój własny zespół był właściwy, ale prawdopodobnie powinni oni wykazać nieco więcej wytrwałości. To interesujące, że w F1 nie można zdobyć tytułu za pierwszym podejściem.
To wymaga dużo ciężkiej pracy, zanim odniesie się sukces i trzeba w tym wytrwać. Warunki niezbędne do uzyskania tego, co udało się teraz Red Bullowi są powodem, dla których BMW właśnie nie zdobyło mistrzostwa - brakowało im cierpliwości. Dietrich Mateschitz z Red Bulla jest cierpliwy. Bywały złe lata, jednakże nie poddał się i kontynuował, a teraz przyniosło to efekty i może zbierać plony swoich inwestycji.
Willi Weber, który prowadził karierę Michaela Schumachera, a teraz zarządza przyszłością Nico Hulkenberga, zgadza się z tą wypowiedzią:
BMW wycofało się zdecydowanie zbyt wcześnie, ale w F1 wygrywanie oznacza wszystko.
Źródło: crash.net
KOMENTARZE