Wywiad z dwukrotnym mistrzem Superleague

Z Davide Rigonem rozmawiała oficjalna strona Superleague Formula
03.03.1116:53
Mariusz Karolak
2398wyświetlenia

Rok 2010 okazał się niezwykle udany dla 24-letniego kierowcy Davide Rigona, który po raz drugi został mistrzem Superleague Formula. Włoch poza tytułem dla belgijskiego klubu RSC Anderlecht zdobył też czek na 1,6 miliona euro.

Jakie momenty z sezonu 2010 w Superleague Formula zapamiętałeś najbardziej?

Były trzy znaczące wydarzenia dla mnie w zeszłym roku, które można nazwać najlepszymi momentami. Pierwszy taki moment był tuż po moim pierwszym zwycięstwie w Assen, kolejny w Portimao, kiedy wyszedłem na prowadzenie w mistrzostwach, zaś ostatni i zarazem najwspanialszy dla mnie i całego zespołu miał miejsce w Navarra, gdy zdobyliśmy tytuł!

Jaki był twój ulubiony tor w zeszłym roku?

Podoba mi się Assen, ten tor odpowiada mojemu stylowi jazdy.

Co robiłeś w przerwie zimowej, by się odprężyć i w jaki sposób przygotowywałeś się do nowego sezonu?

Kontynuowałem pracę z moim trenerem, aby być w dobrej kondycji, możliwie jak najlepszej, jeśli tylko pojawiłaby się szansa do jazdy w Formule 1. Jednakże nie tylko z tego powodu, bo zależy mi i ważnym jest, bym był w możliwie dobrej formie w sezonie 2011. Tydzień przed Bożym Narodzeniem byłem w górach z dziewczyną i przyjaciółmi na nartach. Tam trochę się zrelaksowałem, odrobinę odpocząłem.

Kto był twoim najgroźniejszym rywalem w 2010?

Będąc szczerym muszę powiedzieć, że każdy był bardzo szybki! Jednakże w ostatnich wyścigach moimi największymi rywalami byli Craig Dolby, Yelmer Buurman i John Martin. Końcówka sezonu była bardzo ciasna i nawet punkt mógł się liczyć w walce o mistrzostwo.

Czy masz coś do przekazania fanom Superleague Formula?

Oczywiście! Śledźcie nadal tę piękną i spektakularną serię. To teraz jedna z najbardziej prestiżowych serii na tym poziomie sportów motorowych na całym świecie.

Po wygraniu mistrzostw w 2010 roku zostałeś zatrudniony przez Ferrari do pracy w symulatorze. Czy to jest coś, na co liczyłeś w 2011?

Jeśli mam być szczery to powiem otwarcie, że mam trochę czasu i jestem dostępny dla Scuderii Ferrari do pomocy w pracach rozwojowych nad ich samochodami, szczególnie jeśli chodzi o testy w symulatorze. Jako Włoch i kierowca wyścigowy powiem jeszcze, że dobrze jest móc pracować w Ferrari. W tym roku liczę na starty w GP2 Series, ale nadal nie zebrałem na to całego niezbędnego budżetu.

Źródło: superleagueformula.com

KOMENTARZE

2
yaper
05.03.2011 03:08
GP2 byłaby dla niego dobrym sprawdzianem. Powodzenia w uzbieraniu niezbędnego budżetu, tylko nie pamiętam czy istnieją jeszcze jakieś wolne fotele.
Kamikadze2000
03.03.2011 07:13
Davide Rigon wyrasta na legendę SF! ;]