Trulli zaniepokojony awaryjnością T128

"Mamy cały czas wiele problemów i musimy rozwiązać je na pierwszy wyścig"
10.03.1112:07
Michal2_F1
1539wyświetlenia

Jarno Trulli obawia się, że niezawodność nowego bolidu Team Lotus przed zbliżającą się rundą w Australii, która otwiera tegoroczny sezon F1, wciąż nie jest na zadowalającym poziomie.

Tak, w tej chwili mamy dużą ilość rzeczy, które nie są takie, jakie powinny być i powodują pewne obawy - powiedział Trulli w Barcelonie po zakończeniu drugiego dnia testów. Mamy cały czas wiele problemów i musimy rozwiązać je na pierwszy wyścig. Mam nadzieję, że damy sobie z tym radę i przyjedziemy do Australii z wystarczającą niezawodnością. Odwołanie Bahrajnu z pewnością nam pomogło.

Trulli dodał jednak, że sytuacja jest zupełnie inna w porównaniu do zeszłego roku, kiedy zespół musiał w pośpiechu przygotowywać samochód po późnym otrzymaniu zgody na starty w F1. Zeszłego roku nie mogliśmy tego zrobić, ponieważ wiele części nie zostało przez nas zbudowane, więc nie mogliśmy zareagować - powiedział. Teraz mamy dużo nowych części i kiedy je się ma, to zaczynają się pojawiać kłopoty z niezawodnością, ale próbujesz je rozwiązać w trakcie sezonu. Trzeba poczekać i zobaczyć. Jestem pewien, że pierwszy wyścig będzie lepszy, podobnie jak i podczas sezonu sytuacja powinna się poprawić po rozwiązaniu tych problemów.

Włoch, którego zespół był najlepszym z debiutantów w zeszłym roku jest wciąż optymistycznie nastawiony co do szans Lotusa na walkę w środku stawki. Myślę, że w tym momencie jest ciężko cokolwiek oceniać. Liczę, że będziemy wystarczająco mocni, aby móc ścigać się w środku stawki, jednak prawdopodobnie nie złapiemy Toro Rosso, które prezentuje się bardzo dobrze od początku zimowych testów. McLaren nie wygląda bardzo dobrze, ale wciąż z pewnością są przed nami - zastanawiam się, gdzie są Sauber i Force India - te zespoły są jednymi z tych, z którymi możemy walczyć. Jednakże wciąż jest zbyt wcześnie, by wydawać osądy. Jestem pewien, że możemy wciąż być w środku stawki.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
yaper
10.03.2011 09:31
Chyba ten rok to jeszcze za wcześnie na doścignięcie starej gwardii. STR odjechało znacząco, Williams również rokuje dobrze, a teoretyczni outsiderzy w osobie Force India mimo wszystko nie wyglądają na zespół tak słaby jak malezyjski team Fernandesa. Awaryjność w tym roku może im dać jeszcze bardziej w kość. Więcej kombinowania ku poprawie osiągów równa się większej liczbie potencjalnych awarii.
jpslotus72
10.03.2011 02:41
"Teraz mamy dużo nowych części" - dobrze, ale to połowa sukcesu, bo mądrze byłoby się wybrać po rozum do głowy i zgromadzić sporo części... zapasowych.
Master
10.03.2011 11:20
Ale Renault dosięgną, spokojnie, Mike pomoże.