Pietrow nie jest w stanie precyzyjnie określić formy bolidu Renault

"Początkowo myślałem sobie, że to może jest złom"
10.03.1112:23
Grzegorz Filiks
2914wyświetlenia

Witalij Pietrow stwierdził, że niemożliwym jest trafne ocenienie formy tegorocznego bolidu swojego zespołu tylko na podstawie rezultatów przedsezonowych testów.

Co prawda nowa konstrukcja Lotus Renault GP prezentuje się jak na razie dosyć obiecująco, jednak Rosjanin przestrzega, że na ten moment pewnikiem jest wyłącznie świetna konkurencyjność Red Bulla.

Tempo pozostałych bolidów jest zaś niemożliwe do odgadnięcia aż do momentu pierwszego wyścigu. Trudno powiedzieć, ponieważ nikt nie jeździ z małą ilością paliwa - wyznał 26-latek. My może również. Trudno wywnioskować, gdzie jestem ja i inni. Red Bull nadal wygląda na dosyć mocnego, ale co do reszty, to nie wiem.

Pietrow ujawnił, że podczas pierwszego testu modelu R31 miał spore obawy co do jego konkurencyjności, lecz teraz czuje się już o wiele pewniej: Początkowo, pierwszego dnia testów nie byłem zadowolony z samochodu. Myślałem sobie, że to może jest złom, ponieważ naprawdę ciężko się jeździło na tych oponach. Gdy tylna oś traciła przyczepność, ty traciłeś kontrolę nad maszyną - wszystko działo się bardzo szybko.

Mając założone Bridgestone'y byłeś w stanie nad nim panować - można było troszkę jeździć bokiem, jak w rajdach, no wiecie. Z tym ogumieniem gdy dochodzi do takiej sytuacji, to dzieje się to bardzo szybko i ciężko utrzymać kontrolę. Niemniej jednak teraz otrzymaliśmy sporo nowych elementów aerodynamicznych oraz dużo innych rzeczy, więc jest lepiej i lepiej. Myślę, że po kilku grand prix będziemy mieć jeszcze więcej części i będzie o wiele lepiej.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

17
yaper
10.03.2011 09:35
To jest właśnie ten archetypowy przykład kierowcy niedoświadczonego, który swoją wiedzą i doświadczeniem w znikomym stopniu może rozwinąć bolid. Jak dobrze, że zatrudniono solidnego Heidfelda, który na pewno wie o wiele więcej o potencjale R31.
christoff.w
10.03.2011 03:05
My może również? A co on nie wie z jaka iloscia paliwa jezdzi po torze? buhaha..w takie bajki to nie uwierze.Sciemniaja jak tylko moga.Oby okazalo sie pozytywnie. :)
akkim
10.03.2011 02:46
@up >>> Bardzo często słowa niedopowiedziane, mają większą wartość niźli wykrzyczane, grać niuansem, sugestią tutaj brudna sprawa, jak się tak chce wartościować - nie dostanie brawa.
Aquos
10.03.2011 02:41
akkim -> "skłamał" to za mocno powiedziane, bo wszystko oparte jest (całkiem zgrabnie) na niuansach, na sugestiach i niedopowiedzeniach.
akkim
10.03.2011 02:40
@up Cóż nie wykluczone, choć by pewnie wolał, aby jednak większa była Jego rola, myślę, że ma problem z Nimi do współpracy, kiedy wszyscy wiedzą, że za miejsce płaci.
jpslotus72
10.03.2011 02:34
@akkim Obaj się do "R-ki" mocno przyłożyli - każdy swoją rolę przy tym spełnił, czyli: Robert dobre rady inżynierom dawał, a Pietrow tym pomógł, że im nie przeszkadzał...
akkim
10.03.2011 02:14
Aquos to by tylko oznaczało, że Pietrow gdzieś skłamał, albo kiedy był w szpitalu lub dzisiaj na łamach, po wizycie u Roberta mówił coś innego, że go razem budowali, Rozumiesz coś z tego ?
Aquos
10.03.2011 02:06
A ja dostrzegam w tej wypowiedzi inną nutę. Nie wydaje Wam się, że Pietrow gra trochę na umocnienie swojej pozycji w zespole? Bo jaki obrazek nam odmalował między wierszami? Bolid, na którego konstrukcję Pietrow miał niewielki (jeśli nie żaden) wpływ, był początkowo kiepski, ale teraz, po czasie, gdy znacznie więcej zależało od Pietrowa, kolejne modyfikacje poprawiają to nieudane dzieło. Nie pada to wprost, ale jest w tym czytelna sugestia, że Witalij tak wypolerował złom, że zaczyna już nawet błyszczeć.
jpslotus72
10.03.2011 01:20
Zamiast na wyrokowaniu o ogólnej formie R31, Pietrow powinien się skupić na precyzyjnym dobieraniu toru jazdy - bo ma w tej sprawie pewne zaległości z zeszłego "semestru"...
pablonzo
10.03.2011 01:19
Pietrow w tym artykule pokazał jakim na prawdę jest bruakiem z Rosji (nie obrażając nikogo). "Myślałem sobie, że to może jest złom" no tak wiadomo, lecisz bokiem, nie potrafisz ogarnąć to już złom, nie ma dużego doświadczenia i z tąd takie głupie wypowiedzi. Na oponach Pirelli na pewno jeździ się trudniej, oby VP znowu nie kończył wyścigów na bandach... bo wtedy szybko go usuną pomimo sponsorów. Mimo wszystko życzę mu sukcesów bo kibicuje Renault.
xdomino996
10.03.2011 12:56
Mówcie co mówcie ale mam nadzieje że Heidfeld dostanie pod tyłku od Pietrowa bo Heidfeld jest trochę za pewny siebie takie coś mu się przyda...
akkim
10.03.2011 12:55
@stanson1980 >>> Że Ma więcej doświadczenia Tutaj Nikt nie wątpi, jak Go to usprawiedliwia, to już świat się kończy.
stanson1980
10.03.2011 12:46
Widzę tu w komentarzach sami specjaliści z doświadczeniem za kółkiem bolidu F1 :) Prawda jest taka, że VP być może nie jest najszybszym kierowcą w stawce, ale pojęcie o jeździe ma delikatnie mówiąc trochę większe niż specjaliści z for internetowych :)
akkim
10.03.2011 11:54
No Witalij bez obciachu, nie Masz Chłopie wstydu, tu nie części trzeba więcej, lecz więcej bolidów.
SirKamil
10.03.2011 11:50
"Mając założone Bridgestone'y byłeś w stanie nad nim panować – można było troszkę jeździć bokiem" Niektórzy faktycznie nad nimi panowali, lecz VP nie był jednym z nich.
nij0
10.03.2011 11:30
"Pietrow nie jest w stanie precyzyjnie określić formy bolidu Renault" - Jakoś szczególnie mnie to nie dziwi...
Kajt
10.03.2011 11:28
Ty Witia tak nie szalej z tym jeżdżeniem bokiem, bo rok temu na dobre Ci to nie wychodziło...