Soucek wyklucza posadę trzeciego kierowcy w małym zespole

Hiszpan przewiduje też, że Mercedes może być dużym zaskoczeniem w tym sezonie
17.03.1110:38
Mariusz Karolak
1511wyświetlenia

Andy Soucek zaprzeczył w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety Marca, że jest zainteresowany posadą trzeciego kierowcy w którymś z mniejszych zespołów F1.

Hiszpan jako urzędujący mistrz Formuły 2 został zakontraktowany przez zespół Virgin w roli kierowcy rezerwowego i testowego na sezon 2010, lecz w sierpniu rozwiązał umowę, ponieważ do tamtego czasu nigdy nie zasiadł w kokpicie bolidu Virgin VR-01.

Szczerze, to nie zgodziłbym się na to ponownie, gdyby nie był to któryś z czołowych zespołów - powiedział 25-latek. Testy są tak bardzo ograniczone, że nawet nie masz okazji zasiąść w samochodzie.

Soucek to kierowca, który ma za sobą już 150 wyścigów w różnych seriach, jak chociażby: Formuła 3, Formuła Renault 3.5, GP2, Formuła Superleague i Formuła 2. W roku 2006 był kierowcą testowym w zespole Toyoty w F1, w 2009 odbył test z zespołem Williams, co było nagrodą za wygranie F2.

Hiszpan był pytany również przez gazetę Marca o aktualny układ sił w F1. Widzę to tak, że wszystko rozegra się między dwoma kierowcami Red Bulla oraz Fernando Alonso, ale trzeba też uważać na Mercedesa, który może być dużym zaskoczeniem.

Źródło: motorsport.com (1), motorsport.com (2)

KOMENTARZE

5
akkim
17.03.2011 05:38
W ogóle mało Massy, milczy przed sezonem ? Będzie śmiesznie Fredkowi jak to czarnym koniem okaże się kolega, ten mniej opłacany, i nie powiem - oczekuję takiej właśnie zmiany.
deeze
17.03.2011 01:14
Właśnie za jego dogłębną wiedzę dotyczącą uwarunkowań na torze i tego, że zapomniał o Massie - może dlatego wciąż nie ma go w F1 ;D. Za dużo zmiennych i Andy się gubi ;).
gpjano
17.03.2011 12:21
Wiesz, Psyche, że o tym samym pomyślałem. Tym bardziej, że Massa tyle mówi o tym, że opony są zgodne z jego stylem jazdy. Zastanowiło mnie też to, że Soucek nie może się wepchać do F1, nie ma sponsorów?
jpslotus72
17.03.2011 11:08
Że go to nie bawi - bez zastrzeżeń wierzę - testować F1 tylko na papierze... Zamiast jednak swoje starty tutaj liczyć, niech pomyśli lepiej, skąd kasę pożyczyć. Skończyły się czasy, gdy starczał ci talent - musisz mieć dziś w banku jego ekwiwalent.
Psyche
17.03.2011 10:07
Swoja droga to ciekawe ze wszyscy nie doceniaja Massy..