FIA zapowiada zmiany w kwestii użwania ruchomego tylnego skrzydła
"Prawdą jest, że skuteczność tego systemu w Melbourne nie była idealna"
28.03.1110:43
3185wyświetlenia
Po Grand Prix Australii, w którym zadebiutował system ruchomego tylnego skrzydła (DRS), delegat techniczny FIA - Charlie Whiting powiedział, że prawdopodobnie wprowadzone zostaną zmiany w kwestii jego używania przez kierowców.
Podczas wyścigu na torze Albert Park korzystanie z systemu redukcji oporów okazało się być w dużej mierze nieskuteczne, oprócz przypadków, w których dużo szybszy kierowca wyprzedzał słabszy samochód.
Whiting przyznaje, że podczas pierwszego grand prix sezonu system nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań:
Prawdą jest, że skuteczność tego systemu w Melbourne nie była idealna. Prosta jest za krótka, a zakręt przed nią jest zbyt szybki.
Brytyjczyk powiedział również dziennikowi Le Temps, że FIA może wprowadzić zmiany w zasadach używania
tegorocznej nowinki technicznej:
Przyjrzymy się temu, co będzie działo się w Malezji i Chinach, a następnie - w razie potrzeby - dostosujemy system.
Ponadto Whiting zapewnił, że zasada niedopuszczania do wyścigów kierowców nie mieszczących się w 107% najlepszego czasu w Q1 będzie nadal przestrzegana i nie będą czynione wyjątki, jeśli dany kierowca nie udowodni w czasie treningów, że potrafi jechać szybciej. Tym samym zespoły HRT i Virgin nie mogą liczyć na ulgowe traktowanie.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE