Whitmarsh: Obecny skład McLarena powinien przetrwać co najmniej 5 lat

Zdaniem szefa stajni z Woking jego kierowcy są nie tylko szybcy, ale i przyjaźni wobec siebie
14.04.1112:02
Grzegorz Filiks
1591wyświetlenia

Martin Whitmarsh przyznał, że McLaren najprawdopodobniej nie będzie zmieniał swojego składu kierowców w ciągu najbliższych kilku lat.

Od sezonu 2010 reprezentantami stajni z Woking są dwaj byli mistrzowie świata - Jenson Button oraz Lewis Hamilton, choć nazwisko tego drugiego media ostatnio łączyły z ekipą Red Bulla.

W przeszłości mieliśmy już długotrwałe składy zawodników i mam nadzieję, że ten aktualny pozostanie niezmieniony jeszcze przez wiele kolejnych lat - powiedział Whitmarsh pełniący od 2009 roku rolę szefa zespołu McLaren w F1.

Jenson posiada wewnętrzny spokój, cieszy się Formułą 1, pała do niej pasją i dopóki będzie konkurencyjny, dopóty będzie chciał dalej jeździć. Z fizjologicznego punktu widzenia nie ma powodu, dla którego nie miałby reprezentować McLarena przynajmniej przez następnych pięć lat.

Whitmarsh podkreślił, że obecny skład jego kierowców jest nie tylko bardzo szybki, ale i przyjazny wobec siebie. Jenson może jeździć jeszcze pięć lat, jeśli chce. Lewis z kolei ma przed sobą dziesięć lat w F1 - dodał.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
dan193t
15.04.2011 08:04
mac ma w tym roku duze szanse, bolid mial byc trupem a rozwija sie bardzo szybko... szkoda punktow Lewisa z Malezji... ogolnie gdy Ferrari nie bedzie im przeszkadzac to maja szanse pokonac RBR... Newey zbudowal genialne auto, ale jego kierowcy to nic specjalnego... Marek juz stracił błysk, a Vettel to naprawde mały Szchumacher... genialny gdy ma genialny bolid.. mistrz jako kierowca dobrego bolidu, w slabym bolidzie nie blyszczy, wiec jest do pokonania [choc tutaj całą teorię burzy jeden wyścig... Monza 08... tak więc to tylko hipoteza i za rok, dwa byc moze uderze sie w piers i przyznam ze sie mylilem... ]
McLuke
14.04.2011 11:38
Szkoda tylko, że McL nie potrafi przełożyć tych 2 świetnych kierowców na tytuł wśród konstruktorów, na co wielu fanów stajni z Woking (w tym ja) czeka już bardzo długo (bo od 98r.) O dziwo nie dokonali tego ani JPM wraz z Icemanem, ani Guzik z Lewisem jak do tej pory, jedynie Lewis wraz z Ferdkiem byli blisko, gdyby nie cholerna afera... Zastanawiam się od czego to zależy... może to jakaś złośliwość losu? :P Mam nadzieję, że w tym roku w końcu się to zmieni, bo jak widać, McLaren jest w tej chwili drugą siła w F1,a w zespole kasa jest, możliwości rozwoju nie przeciętne, kierowcy tym bardziej... chyba potrzebna jest odrobina szczęścia ;P
Ave
14.04.2011 05:19
Odkad Jense zdobyl tytul, stal sie innym kierowca. Pozbawiony presji wydaje sie w pelni czerpac przyjemnosc z jazdy bolidkiem, odnosze wrazenie, ze wprost bawi sie w F1 jak dziecko w swoim parku z resorakami. Jest jednym z niewielu kierowcow bez objawow chronicznego przerostu ambicji na pierwszym planie. Whitmarsh mowi o doskonalej symbiozie miedzy kierowcami w zespole, troche mnie rozbawia w kontekscie kilku hipotetycznych przegranych Hamiltona z Buttonem. Powiedzmy Chiny i Turcja dla Jense. Zamiast pacynkowego różu harmonii nadejda wektorowo ponure zniwa niezadowolenia Lewisa. Ot i tyle o liniach linearnych co zwykle pekaja jak gumki.. w majtkach ;)
kubakuba1990
14.04.2011 03:45
Faktem jest, że chłopaki wzajemnie się uzupełniają pod względem stylu i "charakteru" w czasie jazdy. Lepszego składu chyba nie mogliby mieć.
Nirnroot
14.04.2011 02:31
bigos... szkoda, że Ty nie nabierzesz bigosu w usta i nie bedziesz siedzial cicho. 'ukrywaj uzytkownika' to dobra funkcja ;) a Jens jest porownywalny do Lewisa, tylko w innym 'segmencie' jazdy...
Simi
14.04.2011 11:48
Myślę, że dopóki Jense będzie jeździć obok Lewisa, zdobycie tytułu będzie dla niego bardzo, bardzo trudnym zadaniem
im9ulse
14.04.2011 11:41
Martin sobie obliczył że do 35 roku życia można być szybkim (na poziomie walki o mistrzostwo), potem emerytura...Ciekawe co na to Baricz i Schu ?! :D Mi to pasuje oby Guzik był jak najdłużej w F1...oby udało mu się dorzucić jeszcze jeden tytuł. McLaren wygląda z tym składem naprawdę dobrze, chyba najlepiej z całego gridu.
Simi
14.04.2011 11:07
Trzeba przyznać, że skład McLarena jest jednym z najmocniejszych, o ile nie najmocniejszym w obecnej stawce. Dwaj mistrzowie świata, zwycięzcy dobrych paru-parunastu wyścigów... Jeden z nich jest wielkim fighterem i zawsze jest gotów podjąć wyzwanie, a drugi potrafi jeździć z głową. Myślę, że to naprawdę harmonijny duet. Lewis i Jenson świetnie się uzupełniają, a przy tym nie ma wśród nich żadnych zgrzytów. Wydaje mi się, że mogą zdobyć jeszcze nie jeden tytuł dla McLarena... a przy tym mogą przetrwać kolejne parę dobrych lat.
Kamikadze2000
14.04.2011 10:42
Za dziesięć lat Hamilton będzie miał 36 lat. W takim wieku niekoniecznie musi być konkurencyjny. To zależy od człowieka. Jeśli o mnie chodzi, skład tej ekipy jest jak najbardziej na miejscu! :)
jpslotus72
14.04.2011 10:31
Lewis miał ponoć propozycję "dożywotniego" kontraktu z McLarenem, więc jeśli Whitmarsh daje mu jeszcze 10 lat w F1, to mam rozumieć, że później go... boję się dokończyć. :) OK - bez (głupich) żartów: i ja "mam nadzieję, że ten aktualny [skład] pozostanie niezmieniony jeszcze przez wiele kolejnych lat". Bardzo mi się podoba ten zestaw - chyba najlepiej dopasowana para w obecnej stawce: obaj kierowcy uzupełniają się nawzajem jeśli chodzi o osobowość, styl jazdy i staż w f1 - i równie dobrze pasują do tego zespołu. Świetnie ułożone puzzle - oby ten "obrazek" przetrwał jak najdłużej.
corey_taylor
14.04.2011 10:26
oby tak było!