Kovalainen nie rozgląda się za zmianą zespołu

Aczkolwiek przyznał, że rozważyłby oferty ze strony ekip pokroju Ferrari bądź Red Bulla
14.04.1112:31
Grzegorz Filiks
1400wyświetlenia

Heikki Kovalainen nie ma wątpliwości, że przejście do Team Lotus nakierowało jego karierę w Formule 1 na właściwy kurs.

Fin po dwóch latach jazdy w McLarenie, gdzie ewidentnie grał drugie skrzypce, w 2010 roku postanowił razem z doświadczonym Jarno Trullim ustanowić skład debiutującej w królowej sportów motorowych malezyjskiej stajni startującej pod szyldem słynnego Lotusa, której celem na tegoroczne mistrzostwa jest wejście do środka stawki.

Czuję, że moja kariera znów idzie naprzód - wyznał Kovalainen rodzimej gazecie Turun Sanomat. Wzmocniłem swoją pozycję po tym, co stało się w McLarenie i moje odczucia są bardzo pozytywne.

Niemniej jednak pomimo zadowolenia z jazdy w Team Lotus 29-latek przyznał, że oczywiście rozważyłby przejście do ekip typu Red Bull czy Ferrari, gdyby kiedyś pojawiła się taka możliwość, aczkolwiek tak naprawdę jestem całkiem szczęśliwy, zasilenie szeregów tego zespołu faktycznie nie było złym pomysłem - dodał Heikki.

Nie rozglądałem się za niczym innym, lubię pracę w tej ekipie. Nie myślę o niczym innym, przynajmniej nie na poważnie. Realizujemy założone sobie cele, więc po co miałbym iść gdzieś indziej - podkreślił. Turun Sanomat donosi, że bolid Team Lotus na majowe Grand Prix Hiszpanii zostanie wyposażony w nowy dyfuzor oraz wydech, co powinno poprawić jego osiągi o około 0,8 sekundy na okrążeniu.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

6
jpslotus72
14.04.2011 12:22
@THC-303 Każdy może układać własną listę - ja na przykład uważam, że Glock ma większy potencjał niż Sutil, a może i Rosberg - tylko beznadziejnie marnuje go w Marussi... Natomiast Kovalainena postawiłbym gdzieś obok Massy, Rosberga i Sutila - to, co Heikki potrafi wycisnąć z Lotusa (tym bardziej, gdy się go porówna z Trullim), świadczy o tym, że nie brak mu umiejętności. Ale to wszystko są subiektywne oceny i spory w tej materii są kompletnie jałowe - wypowiadam więc swoją opinię nie po to, żeby zanegować Twoją "hierarchię", tylko podzielić się własną. W każdym razie uważam, że Kovalainen i Glock znajdują się obecnie w zespołach, które sytuują się grubo poniżej potencjału tych kierowców.
ExiooPL
14.04.2011 12:04
No... wygląda jak dziewczyna '~' i on ma taką dziwną twarz...
JPM
14.04.2011 11:37
Heikki na tym zdjęciu wygląda jak kobieta. Ma jakby wcięcie w talii i piersi :D
THC-303
14.04.2011 11:30
Zasługuje na Lotus Renault? Jeśli przyjmiemy że LRGP jest 3 siłą w stawce, a fotele są rozdawane wyłącznie za talent i umiejętności to Koval musiałby się znaleźć w szóstce najlepszych kierowców: ALO, HAM, BUT, VET, ROS, HEI, BAR, SUT, MAS - tę dziewiątkę cenię wyżej niż HK. KOB, PER, DIR - ci jeszcze nie mieli szansy się zaprezentować w dobrym samochodzie, być może też są lepsi. Oczywiście dochodzi do pierwszej 9-tki jeszcze RK. Środek stawki to miejsce Heikkiego, zresztą przygoda z McLarenem najlepiej to pokazała. Tylko bez tekstów o faworyzowaniu, bo jakoś Button może jeździć jak człowiek :)
Simi
14.04.2011 11:10
No właśnie, dobrze, że to dodałeś. Myślę, że talent Heikkiego marnuje się w Team Lotus. Postęp tego zespołu wcale nie jest taki wielki, jak przewidywano, a Kovalainen to przecież niezły kierowca. Spokojnie mógłby jeździć w takim zespole jak Lotus Renault, gdzie co wyścig walczyłby o punkty i nieraz stawałby na podium. Stać go na to.
Kamikadze2000
14.04.2011 10:39
Cóż, lepiej już być liderem teamu, mającego aspiracje na środek stawki, aniżeli być popychadłem w czołowej ekipie. Powodzenia Heikki !!! :)) P.S. Od strony psychicznej. ;]