Glock nie wiąże zbyt dużych nadziei z nowym pakietem Virgin

Aktualizacje, które zespół Virgin Racing przywiózł na Grand Prix Turcji znacznie różnią się od pakietu, którym MVR-02 dysponował w poprzedniej rundzie mistrzostw świata.

W ten weekend jedynie Timo Glock ma w swoim bolidzie wszystkie nowości, w tym wyższy nos bolidu oraz układ wydechowy w stylu tego znanego z samochodów Red Bull Racing. Mają one poprawić wydajność konstrukcji po nieudanym początku sezonu.

Auto Motor Und Sport twierdzi, że z wysokim nosem samochód jest teraz o 1,5 sek. szybszy w porównaniu do wyścigu w Szanghaju. Wygląda on trochę jak (nos) Mercedesa - zauważył Glock. Niemiecki kierowca uważa jednak, że trudno będzie w ten weekend pokonać bolidy Team Lotus, zwracając uwagę na problemy jakich doświadczały inne zespoły przy sprawdzaniu swoich interpretacji nowinek technicznych.

Nie możemy oczekiwać, że wydech będzie od razu dobrze pracował. Williams sprawdzał go w Szanghaju i musiał go wyjąć i dostosować - powiedział Glock. Zaprzeczył również, jakoby miał skrytykować głównego projektanta MVR-02 - Nicka Wirtha za jego stosunek do wykorzystywania tunelu aerodynamicznego. Niemiec stwierdził tylko, że jest niezadowolony z samochodu i to jest główny punkt.

Warto również przypomnieć, że jako konsultant w zespole Virgin Racing pracuje od niedawna Pat Symonds. Brytyjczyk nie może jednak pełnić jeszcze funkcji kierowniczych z powodu afery "crashgate" w roku 2009.

Źródło: onestopstrategy.com