Przewodnik LRGP: Znów w drodze - motorhome powraca
Charakterystyczną cechą czwartej rundy jest pojawienie się motorhome'ów wszystkich zespołów
07.05.1110:01
Inf. prasowa 1578wyświetlenia
Tak jak z wieloma innym rzeczami na tak wczesnym etapie sezonu Formuły 1, czwarta runda mistrzostw w Turcji stanowi pierwszy kamień milowy tego długiego sezonu. Tak jak już mówiliśmy, wyścig w Stambule znajduje się na skrzyżowaniu, gdyż sezon zmierza teraz ku Europie, a zespoły przywożą ze sobą wiele istotnych ulepszeń bolidów do tej części świata.
Kolejną charakterystyczną cechą czwartej rundy jest pojawienie się motorhome'ów wszystkich zespołów, wraz z naszą własną zgrabną, czarną wersją, która wygląda nieskazitelnie (nie tylko dzięki członkom zespołu, ale również z powodu intensywnych opadów deszczu z tureckiego nieba).
Motorhome znajduje się w samym sercu padoku. W przypadku Lotus Renault GP są to dwie konstrukcje, które znajdują się obok siebie w połowie padoku, a w każdym czasie zawsze znajdziesz tu członków zespołu, kierownictwo, sponsorów, gości i solidną liczbę przedstawicieli mediów. W lewej części swoją siedzibę mają kierowcy oraz management, a także odbywają się tutaj posiłki. W prawej części na górze znajdują się pomieszczenia marketingu i działu prasowego, natomiast na dole media oczekują na kluczowe wywiady z kierowcami, a sponsorzy korzystają z udogodnień zespołu.
Motorhome'y, które pojawiły się tutaj po raz pierwszy z dziewięciu razy w trakcie całego sezonu F1, przebyły całkiem długą podróż, aby tutaj się dostać. To ciekawe, że wszystkie elementy budynku - który jest przechowywany niedaleko Stuttgartu w Niemczech - zostały przetransportowane na tor w pięciu ciężarówkach w ubiegły piątek (pięć ciężarówek to wyraźnie mniej niż w przypadku wielu innych zespołów w stawce). Przy pomocy siedmiu pracowników załogi, potrzeba dwóch dni, aby rozłożyć konstrukcję i kolejnego dnia, aby wszystko wypolerować i nadać blasku czarnym i złotym elementom. Panele, okna, podłogi, sufity, stoły, krzesła oraz niezliczona ilość nakrętek i śrub - wszystko to jest rozpakowywane, a następnie ponownie składane na kolejną rundę sezonu.
Po wyścigu, lubiane budynku zostaną złożone i zabrane do Triestu, dokąd będą podróżować drogą morską do Włoch, a następnie będą kontynuować swoją podróż lądową do Barcelony, aby zdążyć na czas przed kolejnym wyścigiem. Cóż za międzynarodowe życie!
Źródło: Informacja prasowa lotusrenaultgp.com
Kolejną charakterystyczną cechą czwartej rundy jest pojawienie się motorhome'ów wszystkich zespołów, wraz z naszą własną zgrabną, czarną wersją, która wygląda nieskazitelnie (nie tylko dzięki członkom zespołu, ale również z powodu intensywnych opadów deszczu z tureckiego nieba).
Motorhome znajduje się w samym sercu padoku. W przypadku Lotus Renault GP są to dwie konstrukcje, które znajdują się obok siebie w połowie padoku, a w każdym czasie zawsze znajdziesz tu członków zespołu, kierownictwo, sponsorów, gości i solidną liczbę przedstawicieli mediów. W lewej części swoją siedzibę mają kierowcy oraz management, a także odbywają się tutaj posiłki. W prawej części na górze znajdują się pomieszczenia marketingu i działu prasowego, natomiast na dole media oczekują na kluczowe wywiady z kierowcami, a sponsorzy korzystają z udogodnień zespołu.
Motorhome'y, które pojawiły się tutaj po raz pierwszy z dziewięciu razy w trakcie całego sezonu F1, przebyły całkiem długą podróż, aby tutaj się dostać. To ciekawe, że wszystkie elementy budynku - który jest przechowywany niedaleko Stuttgartu w Niemczech - zostały przetransportowane na tor w pięciu ciężarówkach w ubiegły piątek (pięć ciężarówek to wyraźnie mniej niż w przypadku wielu innych zespołów w stawce). Przy pomocy siedmiu pracowników załogi, potrzeba dwóch dni, aby rozłożyć konstrukcję i kolejnego dnia, aby wszystko wypolerować i nadać blasku czarnym i złotym elementom. Panele, okna, podłogi, sufity, stoły, krzesła oraz niezliczona ilość nakrętek i śrub - wszystko to jest rozpakowywane, a następnie ponownie składane na kolejną rundę sezonu.
Po wyścigu, lubiane budynku zostaną złożone i zabrane do Triestu, dokąd będą podróżować drogą morską do Włoch, a następnie będą kontynuować swoją podróż lądową do Barcelony, aby zdążyć na czas przed kolejnym wyścigiem. Cóż za międzynarodowe życie!
Źródło: Informacja prasowa lotusrenaultgp.com
