Superleague przedstawiło okrojony kalendarz na 2011
Tymczasem dwukrotny mistrz Superleague z lat 2008 i 2010 - Rigon przeszedł dziś rano operację
09.05.1113:19
4360wyświetlenia
W czwartek organizatorzy Superleague Formula podali najnowszą wersję kalendarza na sezon 2011. Jednocześnie przemianowano serię na Puchar Świata (World Cup), a zatem od teraz pełna nazwa tych mistrzostw to Superleague Formula World Cup.
Czwarty sezon Superleague rozpocznie się na jednym z tradycyjnych dla tej serii torów - holenderskim Assen. Później rywalizacja przeniesie się do Belgii na tor Zolder. Następnie przeprowadzone zostanie Grand Prix Superleague Formula w Rosji na torze w Smoleńsku.
Będzie również, już po raz drugi, wyjazd do Chin, a także do Brazylii, gdzie odbędą się dwie rundy. Będzie to pierwsza wizyta tej serii w Ameryce Południowej. Kontynent ten jest trzecim, po Europie i Azji, który dołączy do kalendarza mistrzostw Superleague. Zaplanowano też wizytę na Bliskim Wschodzie oraz w Nowej Zelandii.
Teraz Superleague Formula jest już w pełni globalną serią wyścigową- powiedział Robin Webb, dyrektor generalny Superleague Formula.
To było naszym założeniem już od pierwszego wyścigu. Jeśli w zeszłym roku ktoś powiedziałby mi, że teraz będziemy mieli status Pucharu Świata i trafimy na cztery kontynenty, to ciężko byłoby mi w to uwierzyć.
Pomimo optymistycznego tonu Webba sytuacja serii nie przedstawia się jednak zbyt dobrze. W roku bieżącym nie ma tytularnego sponsora, tak więc nazwa „Superleague Formula by Sonangol” należy już do przeszłości (umowa z Sonangol, podpisana na lata 2009-2010, nie została przedłużona). Odwołane zostały też trzy planowane europejskie rundy (w Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii), tak więc kalendarz skrócił się do ośmiu imprez (w ubiegłym roku było ich 12).
Rigon już po operacji
Tymczasem dwukrotny mistrz Superleague z lat 2008 i 2010 - Davide Rigon przeszedł dziś rano operację w szpitalu w Stambule. Włoch uległ wczoraj wypadkowi w trakcie wyścigu GP2 Series w Turcji. Kierowca zespołu Colonii ma złamaną kość piszczelową i strzałkową. Nad Rigonem czuwa też lekarz zespołu Ferrari, jako że Włoch jest kierowcą rozwojowym tego zespołu w Formule 1.
Samochód prowadzony przez Rigona uderzył w ścianę oddzielającą tor od alei serwisowej i fragment zawieszenia dostał się do kokpitu. Miało to miejsce w trakcie niedzielnego sprintu. Julian Leal za spowodowanie kolizji z Rigonem otrzymał od sędziów karę obniżenia pozycji startowej o 10 miejsc w następnym wyścigu.
^kalendarz,13,2011
Źródło: autosport.com, superleagueformula.com
KOMENTARZE