Pierwszy dzień testów na torze Monza

01.06.0500:00
Marek Roczniak
716wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:21.490112
1Marc GeneFerraribri1:22.375126
1Jarno TrulliToyotamic1:22.54289
1Enrique BernoldiB.A.R Hondamic1:22.614124
1Jacques VilleneuveSauber Petronasmic1:22.89795
Testy rozpoczęły się dzisiaj także na torze Monza, przy czym obecnym we Włoszech kierowcom towarzyszyły znaczniej bardziej korzystne warunki pogodowe od tych panujących na torze Silverstone. Najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał kierowca testowy B.A.R, Anthony Davidson. Oprócz Brytyjczyka stajnię z Brackley reprezentował także drugi kierowca testowy, Enrique Bernoldi, który uplasował się na czwartej pozycji. Obaj kierowcy po dostosowaniu ustawień bolidów 007 do toru Monza skupili się na testach aerodynamicznych, a ponadto Bernoldi sprawdzał opony Michelin przeznaczone do użycia w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Jutro zespół B.A.R planuje zaliczyć jednodniowe testy na torze Silverstone, gdzie w gotowości czeka już druga ekipa testowa. Jeśli jednak będzie dalej padało, to wówczas Davidson i Bernoldi zaliczą drugi dzień testów na torze Monza.
Drugi czas uzyskał kierowca testowy Ferrari, Marc Gene, mając już blisko sekundę straty do Davidsona. Hiszpan w ramach przygotowań do najbliższych wyścigów skoncentrował się na programie rozwojowym opon Bridgestone i testach aerodynamicznych. Tuż za Gene uplasował się jedyny obecny na torze Monza reprezentant Toyoty, Jarno Trulli. Japońska stajnia podobnie jak B.A.R czeka na ewentualną poprawę pogody w Silverstone, mając tam w gotowości drugą ekipę testową, a w razie dalszych opadów deszczu będzie kontynuowała testy na Monzy. Wszystko to za sprawą dżentelmeńskiego porozumienia o redukcji testów w trakcie sezonu do 30 dni, w skład którego wchodzi również zakaz równoczesnych testów na dwóch torach. Tylko zespół Ferrari nie wyraził zgody na redukcję testów i dlatego może testować jednocześnie na dwóch torach.

Ostatnim uczestnikiem pierwszego dnia testów na torze Monza był kierowca zespołu Sauber, Jacques Villeneuve. Kanadyjczyk uzyskał najgorszy czas dnia, mając blisko półtorej sekundy straty do Davidsona. Szwajcarska stajnia testuje w tym tygodniu konfigurację aerodynamiczną dającą średnią siłę dociskową, jaka będzie wymagana po raz pierwszy w tym sezonie na torach w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Testy objęły głównie sprawdzanie różnych wersji przedniego i tylnego skrzydła, a także innych nowych elementów. Po zakończeniu pracy nad aerodynamiką Villeneuve skupił się także na testowaniu opon Michelin, z których będzie korzystał w domowym wyścigu. Jutro Kanadyjczyka zastąpi Felipe Massa, koncentrując się na przygotowaniach do wyścigu na torze Indianapolis.

Źródło: pitpass.com