Di Resta krytyczny w stosunku do siebie
"Będę jednak próbował odbudować moje notowania"
31.05.1116:15
1775wyświetlenia
Paul di Resta powiedział po Grand Prix Monaco, że jest zdegustowany swoją kolizją z Jaime Alguersuarim, szczególnie że wcześniej miał relatywnie bezproblemowy początek kariery w Formule 1.
Szkot ukończył rywalizację na ulicach Monte Carlo na 12 pozycji po otrzymaniu kary, jaką nałożyli na niego sędziowie po zbyt optymistycznym manewrze wyprzedzenia kierowcy Toro Rosso w nawrocie. W późniejszym etapie wyścigu miał również podobną wpadkę z Jerome d'Ambrosio z Virgin.
Paul stwierdził w wypowiedzi dla Autosportu, iż był świadom tego, że takie incydenty będą zdarzać się w jego debiutanckim sezonie, ale nie czyni go to mniej sfrustrowanym:
Prędzej czy później musiałem popełnić jakiś błąd, niestety na tej pozycji był dość kosztowny. Jestem bardzo krytyczny w stosunku do siebie, to był mój błąd. Będę jednak próbował odbudować moje notowania. Poza tym wyścig był całkiem dobry. Zdecydowanie dobrze się bawię, jeżdżąc tutaj.
Biorąc na siebie winę za kolizję, di Resta twierdzi również, że sytuacji nie ułatwiali porządkowi, którzy machali niebieskimi flagami przed nosem Alguersuariego, pomimo, że zarówno Hamilton jak i di Resta walczyli z nim o miejsce.
Czasem takie sytuacje się zdarzają. Mimo wszystko byłem zdenerwowany tym, że niebieska flaga ułatwiła Lewisowi wyprzedzenie Toro Rosso, a ja nie miałem takiej pomocy. Trzeba było przetrzymać, ponieważ miałem prawdopodobnie szansę na zdobycie kilku punktów.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE