Wirth stracił funkcję dyrektora technicznego w Virgin Racing

Zespół zamierza teraz prowadzić program rozwojowy w CFD oraz tunelu aerodynamicznym.
02.06.1109:37
Nataniel Piórkowski
3156wyświetlenia

Zespół Virgin Racing rozstał się z dyrektorem technicznym - Nickiem Wirthem po rozczarowującym początku sezonu.

Celem na ten rok miały być awanse do drugiej części kwalifikacji, ale jak do tej pory Virgin musi walczyć o awans do wyścigów z najsłabszym zespołem stawki - HRT. W rezultacie zarząd ekipy podjął decyzję o odsunięciu Wirtha od pełnionego stanowiska. Teraz rolę w tworzeniu bolidu na sezon 2012 może otrzymać Pat Symonds, który w zespole pełni funkcję konsultanta technicznego.

Decyzja ta została podjęta, aby zespół mógł utrzymać kontrolę nad własnym losem - powiedział dyrektor zarządzający Virgin Racing - Andy Webb. Wierzę, że działania, jakie podejmujemy w zakresie naszego dyrektora technicznego i doskonałości operacyjnej zapewnią nam solidny fundament w celu osiągnięcia celów ustalonych na najbliższe lata. Są one odważne, ale pozytywne kroki pozwalają nam patrzyć z nadzieją naprzód.

Oprócz zmiany na stanowisku dyrektora technicznego, Virgin przeprowadza również inne zmiany w kadrach, które mają zostać upubliczniane w ciągu kolejnych miesięcy, aby zniwelować stratę do Team Lotus. Zespół liczy również, że w ostatniej części trwającego sezonu MVR-02 nie będzie już tak odstawało od rywali po wprowadzeniu nowego pakietu poprawek do bolidu. Udoskonalenia, jakie mamy zaplanowane na letnie wyścigi przechodzą teraz z fazy projektowania do etapu produkcji, ale też coraz bardziej skupiamy się na roku 2012 - zaznaczył Webb.

Portal AUTOSPORT uważa również, że zespół planuje stworzenie zaawansowanego ośrodka technicznego, którym miałby zostać były obiekt stajni Arrows i Super Aguri zlokalizowany w Leafield. Wczoraj pojawiły się również doniesienia mówiące o próbach nawiązania partnerstwa technicznego z McLarenem i Mercedesem. Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Force India i w ciągu trzydziestu miesięcy team Vijaya Mallyi przeniósł się z rywalizowania o przedostatnie miejsca do walki o małe punkty.

Virgin nie chce komentować szczegółowo nowo utworzonych struktur technicznych, ale potwierdził, że zmiany te były podyktowane pragnieniami rosyjskiego producenta samochodów sportowych - Marussia Motors, który wykupił w ubiegłym roku pakiet udziałów w zespole. Celem Marussi pozostaje walka o podium w inauguracyjnym Grand Prix Rosji w roku 2014. Mając to na uwadze oczywistym jest, że zespół musi pojąć zdecydowane kroki w celu przyspieszenia tempa poprawy - możemy dalej przeczytać w oświadczeniu.

Virgin jest obecnie nastawiony również na rezygnację z planów forsowanej przez Wirtha strategii rozwojowej z wykorzystaniem tylko systemu CFD (obliczeniowej dynamiki płynów). Teraz zespół ma rozpocząć program testów w tunelu aerodynamicznym, prowadzony równolegle do tego związanego z CFD. Podtrzymujemy naszą absolutną wiarę w technologię CFD, zwłaszcza, że z każdym rokiem staje się ona coraz bardziej opłacalna. Oczywiście nadal będziemy wykorzystywać wszystkie środki, jakie mamy do dyspozycji, aby poprawić stronę aerodynamiczną naszego samochodu ze skutkiem natychmiastowym - zaznaczył Webb.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

11
gogels
02.06.2011 04:39
@renegade - nie doprecyzowałem, chodzi mi o F1.
renegade
02.06.2011 10:36
@gogels Tak wiele, Acura vel HPD.
Pitian
02.06.2011 10:26
@archibaldi Hahaha, pozamiatałeś :) Nic dodać, nic ująć.
archibaldi
02.06.2011 09:55
No wreszcie, alleluja! Rosjanie się zniecierpliwili bo jedyna dynamika płynów jaką znają to wlewanie spitytusu w gardziel, innej technologii nie ufają.
benethor
02.06.2011 09:46
W końcu... @Gogels: 1988-91: March/Leyton-House, najlepszy wynik w generalce: P7. Wirth projektował wozy dla Leyton razem z A. Neweyem 1992: Andrea Moda 1994-95: Simtek 1997-99: Benetton, upadek mistrzowskiego teamu po odpływie inżynierów do Maranello i zastąpeniu ich ludźmi Wirtha 2010-11: Virgin Racing... To tylko okresy, gdy pracował jako główny projektant
jpslotus72
02.06.2011 09:39
@gpjano Po wiadomościach o planowanych przetasowaniach w kadrach Williamsa zastanawiałem się, czy i do F1 zawita "moda" znana przede wszystkim z futbolu - zwalniania trenerów albo ich asystentów (czasem i wyżej postawionych klubowych notabli) po nieudanym początku sezonu, lub jakiejś czarnej serii w późniejszej jego fazie... No i chyba mamy odpowiedź. Posunięcie Virgina ogólnie raczej dobre - tylko spóźnione. Nawet w piłce nożnej trener, obejmujący drużynę w trakcie rozgrywek, ma czasem problem z wprowadzeniem tej "maszyny" na właściwe tory. Funkcjonowanie zespołu F1 jest "nieco" bardziej skomplikowane - i tutaj zmiany na tak "newralgicznych" stanowiskach w rozpoczętym już na dobre sezonie są wyjątkowo problematyczne. Na pocieszenie Virgin ma jednak mocny argument - gorzej już chyba być nie może... Mogą się tylko odbić od tego dna. Swoją drogą - Wirth ma jednak wyjątkową siłę przekonywania, skoro tak skutecznie udało mu się wmówić zespołowi wiarę w magiczną siłę CFD:[quote]Podtrzymujemy naszą absolutną wiarę w technologię CFD[/quote]Tak wiara - jak widać - gór nie przenosi. W każdym razie na pewno nie uda się to (na obecną chwilę) bez tunelu. Team Lotus zrozumiał to wcześniej.
gogels
02.06.2011 09:18
Nurtuje mnie to pytanie - czy Wirth kiedykolwiek zaprojektował dobry bolid?
SirKamil
02.06.2011 08:59
BINGO!
gpjano
02.06.2011 08:43
Zauważyliście, że na początku tego sezonu "sypią się głowy". Williams, Ferrari, w Force India też przetasowania a teraz jeszcze Virgin... Dużo tego jak na 4 miesiące sezonu.
rentonB
02.06.2011 08:42
Dobra decyzja, tylko czemu tak pozno?
punksnotdead
02.06.2011 08:15
A więc virgin zaczyna brać się za siebie... Drobnymi krokami do celu. Jeśli jeszcze faktycznie do tego nawiążą współpracę z mercedesem, może niedługo zobaczymy jakikolwiek progres. Bo póki co od zeszłego roku począwszy virgin cały czas stoi w miejscu...