GP Francji co dwa lata kosztem Spa-Francorchamps?

Możliwe, że Francja wróci niedługo do kalendarza Formuły 1
06.06.1110:34
Adam Karkuszewski
2244wyświetlenia

Spa-Francorchamps może być kluczem do powrotu Francji do kalendarza Formuły 1. Francuski Le Journal du Dimanche podaje możliwość rozgrywania słynnego belgijskiego wyścigu na przemian raz w roku z Francją.

Rozmawialiśmy już o tym wcześniej na początku tego roku. Inicjatywa wyszła od francuskich organizatorów - przyznał promotor GP Belgii Andre Maes. To może być ciekawe, więc czekam na kolejne wieści - dodał.

Organizatorzy wyścigu w Ardenach nie ukrywają, że przy rosnących cenach corocznych opłat za samą możliwość rozegrania Grand Prix F1, klasyk ten może być zagrożony. Nie bez znaczenia jest także opinia okolicznych mieszkańców.

Niemcy po tym, gdy GP Europy przeniesiono do Walencji, aby uratować w kalendarzu dwa swoje tory, organizują Grand Prix Niemiec na zmianę na Hockenheim i Nurburgringu. Czy podobny zabieg, tyle, że międzypaństwowy, okaże się ratunkiem dla Belgii i szansą na powrót Francji?

Ostatnie Grand Prix Francji na Magny-Cours odbyło się w 2008 roku, mimo że licencja opiewała na dwa kolejne lata. Powodem wypadnięcia z kalendarza mistrzostw był niski stopień zainteresowania wyścigiem, brak dobrego Francuza w stawce i ogólnie „problemy ekonomiczne” samych organizatorów.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

27
Kamikadze2000
07.06.2011 01:26
@Falarek i @frenandof1 - właśnie o to chodzi! Wielu zapomina, że ogranizacja to jedno, ale kasa na to i zyski to drugie. Cieszmy się, że SPA w ogóle nie wypadnie, gdyż była taka możliwośc. ;/ Pzdr ;)
Arya
06.06.2011 09:09
Nieee! Przecież już tyle było dobrych wieści, a to że fiasko przy ubieganiu się o organizowanie mundialu pomoże, to umowa z Shellem... A teraz z powrotem ta sama historia :( Ech, szkoda, że taki fajny tor, piękny, ciekawy, z historią, ze zmienną pogodą, kochany przez kierowców, może odejść, a Barcelona czy Hungaro się wylegują w kalendarzu spokojnie... No, ale jakby już nie było innego wyjścia, to wolę wyścig co dwa lata niż w ogóle...
+AS+
06.06.2011 06:53
Narazie to sa zwykle plotki jakich bylo juz duzo i nalezy poczekac czy sie to w ogole potwierdzi.
tommyline
06.06.2011 03:59
Wielu uważa, że Bernie doprowadził Formułę do rozkwitu, ale moim zdaniem po prostu ją zawłaszczył i wysysa z niej krew. Już samo utrzymanie torów pochłania majątek, do tego opłaty dla FOM, nic dziwnego, że w kryzysie organizatorzy poddają się. WIem, opłaty mają iść na transport, opony itd, ale skakanie z końca świata na drugi koniec wcale tych kosztów nie zmniejsza. Ile procent interesujących się Formułą może sobie pozwolić na weekend na torze? Bardzo chciałbym kiedyś obejrzeć wyścig na żywo, ale jak policzę koszty dla rodziny, to mnie odrzuca.
fernandof1
06.06.2011 03:28
Ja bym wolał mieć co 2 lat Spa Bo jak spa ma wylecieć to było by bardzo źle Jak by to uratowało SPA to jestem ZA Ale co roku nie zaszkodziło by to kibicą :p
Adakar
06.06.2011 02:34
@Ducsen tyle że co innego takie np. GP Węgier i Zsolt Baumgartner a co innego Francja i taki Alain Prost ... prawda ?
krzysiek_aleks
06.06.2011 02:20
@jpslotus72 : co do GP Europy na Spa to dobry pomysł, ale WARA OD SPA
Falarek
06.06.2011 02:04
Macie do wyboru GP Belgii Co dwa lata albo wcale.
Ducsen
06.06.2011 12:22
"brak dobrego Francuza w stawce" Można tak powiedzieć o 3/4 organizatorów wyścigów podkładając ich domowych kierowców...
__kamil__
06.06.2011 12:19
Moim zdaniem to Valencja powinna zniknąć a nie spa A GP Europy powinno odbywać się co roku na innym torze , jest wiele ciekawych obiektów np A1
MatiXF1
06.06.2011 11:19
NIE!!!! SPA nie ruszać! To druga perła w koronie F1, bez niej cały sezon nie będzie ciekawy
jpslotus72
06.06.2011 11:09
Gdyby na Spa zorganizować GP Europy, można by to propagandowo połączyć z jakąś promocją UE i w związku z tym postarać się o jakieś dotacje z Brukseli. Prawda, że kryzys - ale gdyby dobrze przyjrzeć się funduszom europejskim, to mnóstwo kasy idzie na zupełnie błahe, czysto "ideologiczne" przedsięwzięcia (przysłowiowe "prostowanie bananów") - więc gdyby ktoś miał do tego głowę i stworzył w kontekście Spa odpowiedni projekt, byłaby jakaś szansa...
konradosf1
06.06.2011 10:48
dlaczego akurat Spa? Fakt że mogą miec kłopoty finansowe, jednak po podpisaniu umowy z Shellem myślałem że wszystko się rozwiąże. Szkoda że dla władz F1 liczy się tylko kasa. Martwi mnie to że będę musiał oglądać lipne wyścigi na jkichś torach umiejscowionych w puszczy albo na pustyni.
archibaldi
06.06.2011 10:03
Bo to jest konsekwencja zachłanności Berniego - organizatorzy nie zarabiają bo muszą płacić haracz, fani F1 nie kupują biletów bo są bajońskie ceny...
Kamikadze2000
06.06.2011 09:57
Zrozumcie przecież, że prawdopodobnie oprganizatorów nie stac na coroczną organizację!? Więc zamiast całkowicie zrezygnowac, chcą wyjśc z taką inicjatywą, aby się odciążyc. Ta impreza ma im przecież przynosic korzyści, a nie straty! ;] Osobiście jestem za takim rozwiązaniem! ;)
FelipeF1.
06.06.2011 09:55
tyle nudnych GP wiec wara od SPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Khelinubril
06.06.2011 09:49
NIE!! Wara mi od Spa!!
THC-303
06.06.2011 09:32
A jeśli już GP Europy musi zostać w Hiszpanii (@Adakar - choć ja też wolałbym Donnington albo Brands) to powinni jeździć na Jerez, który jet znanym z testów i ciekawym w kwestii konfiguracji torem, z dobrym zakrętem do wyprzedzania - Dry Sack. No ale cóż... @jpslotus72 Zandvoort byłby ciekawym pomysłem, jeździć tam się chyba da, skoro juniorki mogą. A jeśli portugalia to Estoril bo Algavre jest słabe.
jpslotus72
06.06.2011 09:22
I tak i nie (w odniesieniu do tematu newsa). Tak - dla wyścigu we Francji. Nie - dla propozycji rotacyjnego rozgrywania wyścigów we Francji i na Spa. Live Aid for Spa! Co do GP Europy, to nie musi być przecież rozgrywane w kraju, w którym odbywa się już inny wyścig F1. Tym bardziej, że Walencja nie grzeszy nadmierną atrakcyjnością wyścigową (mowa o torze ulicznym, ale ten starszy obiekt też lepiej nadaje się dla Moto GP niż F1). Jest w Europie kilka krajów, które były kiedyś gospodarzami GP, ale w swoim czasie zniknęły z kalendarza - Holandia, Szwecja, Portugalia... Ale skoro Brukselę uznano za stolicę UE, to gdzie - jeśli nie w Belgii (tzn. nie w Brukseli tylko na Spa) - może być lepsze miejsce dla GP Europy? Mnie jest wszystko jedno, czy wyścig będzie się nazywał GP Belgii czy GP Europy - byleby się odbywał na Spa!
jewriej
06.06.2011 09:18
Szkoda ze GP Europy nie odbywa sie w roznych miastach. Co roku mogloby byc gdzies indziej :)
artimek
06.06.2011 09:04
@Gornik Miało być jedno grand prix kraju, w Hiszpanii są 2 wyscigi bo Walencja to GP Europy, a Catalunya to GP Hiszpanii.
slipstream
06.06.2011 09:02
Nieeeeee... i znowu zacznie się biadolenie. Czyli rozumiem skoro tak źle, to lepszym rozwiązaniem jest wywalenie GP Belgii niż chociaż na zmianę.
Adakar
06.06.2011 08:52
@gornik oj tam oj tam ... to jest GP Europy ;-) Szczerze, jeśli Walencja faktycznie powie: "No más la F1 en nuestro puerto" tłumaczenie: (Nigdy więcej tych głośnych formułek, rozkładania barierek, budowania mostu i małego siwego człowieczka w naszym porcie) widziałbym tu szansę dla sieroty Donington ... W Wielkiej Brytanii mamy zainteresowanie F1 jak nigdy. Tytuły Lewisa i Jensona zrobiły swoje. Tak od 2013 roku ... miły powrót po 20 latach :-) A w MotoGP mamy w tym roku CZTERY wyścigi w Hiszpanii, a jak dodamy jeszcze Estoril w Portugalii to mamy 5 wyścigów na półwyspie iberyjskim ...
phildoon
06.06.2011 08:50
Wywalić Barcelonę i zamiast niej dać GP Francji a od SPA wara !!
gornik
06.06.2011 08:45
Zastanawia mnie jedno, miało być 1 wyścig w 1 kraju a w propozycji na 2012 są 2 tory w hiszpanii... ehh ta polityka.
THC-303
06.06.2011 08:39
'Kosztem Spa-Francorchampes'... No tak, najlepiej wywalić z kalendarza najciekawszy wyścig w sezonie i zamiast tego wprowadzić sztuczne wyprzedzanie.
Semai
06.06.2011 08:39
nieeeee :(