Hiszpanie bagatelizują plotki o organizacji tylko jednego GP

W sprawie zabrali głos Carlos Gracia i szef toru Catalunya - Salvador Servia.
29.06.1111:01
Nataniel Piórkowski
1383wyświetlenia

Osoby powiązane z hiszpańskim środowiskiem sportów motorowych zdementowały pogłoski mówiące o tym, że w przyszłym roku Formuła 1 zawita tylko do Walencji.

Wczoraj pisaliśmy, że stacje radiowe Cadena SER i Radio Valencia poinformowały, iż w przyszłorocznym kalendarzu zabraknie wyścigu na torze Catalunya pod Barceloną i w kolejnych sezonach Grand Prix Hiszpanii będzie odbywało się w Walencji.

Media sugerują ponadto, że przedstawiciele obiektu w Montmelo gościli podczas ostatniego weekendu na padoku F1 i rozmawiali z Ecclestone'em na temat obniżenia opłaty za organizację wyścigu. Pogłoski te zbiegły się w czasie z informacjami mówiącymi, że organizatorzy grand prix w Walencji gotowi są płacić 20 milionów euro rocznie, chcąc przy tym wcześniejszej daty rozgrywania wyścigu.

Podczas ostatnich obrad Światowej Rady Sportów Motorowych został zatwierdzony kalendarz na rok 2012 i Barcelona otrzymała swój termin. Wydaje mi się, że oba wyścigi mogą doskonale ze sobą współgrać - powiedział szef Hiszpańskiej Federacji Sportów Motorowych - Carlos Gracia, komentując tym samym doniesienia stacji radiowych.

Również szef toru Catalunya - Salvador Servia zakomunikował w gazecie Marca, że jest pewny, iż w przyszłym roku w Barcelonie po raz kolejny odbędzie się wyścig Formuły 1. W Hiszpanii odbyły się dwa udane grand prix. Mam nadzieję, że wszystko inne to tylko plotki. Myślę, że ktoś powiedział: «Chcę, aby tak się stało», a ktoś inny dodał do tego: «Tak się stanie». Na przyszły rok mamy już przydzielone nasze terminy - skwitował Hiszpan w radiu Onoda Cero.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
29.06.2011 01:00
Moim zdaniem powinno się wywalic CdC! Nawet z DRS ten tor nie dawał dużych szans wyprzedzania. VSC jest lepsza moim zdaniem. ;)
jpslotus72
29.06.2011 12:03
@svt Zgadzam się na Twoją poprawkę... :)
svt
29.06.2011 12:00
[quote="jpslotus72"]Trzeba tylko wybrać jeden, najbardziej sprzyjający ściganiu obiekt.[/quote] I go gruntownie przebudować, bo to co jest teraz nie nadaje się do ścigania. Oba wyścigi w Hiszpanii były tragiczne, jak zawsze.
jpslotus72
29.06.2011 10:14
Uliczna Walencja jest bardziej "medialna", ale ja wolę klasyczną Barcelonę (Circuit de Catalunya) - jeśli już musi być wyścig w Hiszpanii i ma się odbyć na którymś z obecnie używanych torów (bo opcja Jerez też mogłaby być ciekawa). Hiszpania ma swoje tradycje wyścigowe - oprócz wyżej wymienionych torów, zapisała się też w historii F1 np. Jaramą i Montjuic (ale to już dosłownie "historia"). Trzeba tylko wybrać jeden, najbardziej sprzyjający ściganiu obiekt.
dmaot malach
29.06.2011 09:28
Szef toru Catalunya to ojciec Oriola :) A o hiszpańskie nie ma się co obawiać, są inni kandydaci do opuszczenia kalendarza (niestety).
SkC
29.06.2011 09:06
Grecja padnie i pójdzie reakcja łańcuchowa a Hiszpania razem z Portugalią jest pierwsza w kolejce. Może się okazać że żadnego Grand Prix nie będzie w tym kraju.... i dobrze.