Zmiany w układzie toru Yas Marina wstrzymane co najmniej do 2012
Cregan: "Zamiast wydawać mnóstwo pieniędzy, zdecydowaliśmy się poczekać".
04.07.1118:13
1661wyświetlenia
Organizatorzy Grand Prix Abu Zabi wstrzymają się z decyzją o ewentualnych zmianach w układzie toru Yas Marina co najmniej do zakończenia tegorocznego wyścigu.
Rok temu obiekt ten był miejscem procesyjnego rozstrzygnięcia walki o tytuł, kiedy to mało atrakcyjna konfiguracja toru brutalnie rozbiła marzenia Fernando Alonso o trzecim w karierze mistrzostwie świata po tym, jak Hiszpan utknął na dobre za wolniejszym bolidem Renault kierowanym przez Witalija Pietrowa.
W efekcie fali krytyki, jaka przetoczyła się później w mediach motoryzacyjnych, szefowie obiektu na wyspie Yas zadecydowali o rozpoczęciu prac nad wprowadzeniem ewentualnych zmian, które miałyby przynieść więcej manewrów wyprzedzania. Jednakże pakiet zmian w regulaminach Formuły 1, wprowadzony wraz z początkiem obecnego sezonu spowodował, że niemal każdy z rozegranych dotychczas wyścigów był bardziej atrakcyjny dla kibiców.
W efekcie szef toru Yas Marina - Richard Cregan zapowiedział w maju wstrzymanie się z decyzją o zmianach na kilka GP, by teraz przyznać wydawanej w Abu Zabi gazecie The National, że plany przebudowy niektórych części toru zostaną rozważone dopiero po tegorocznym wyścigu na Yas Marina.
Wraz ze wszystkimi zmianami wprowadzonymi przez FIA, tegoroczne wyścigi były pełne manewrów wyprzedzania i emocji. Zamiast wydawać mnóstwo pieniędzy, zdecydowaliśmy się poczekać, jak to wszystko będzie funkcjonowało u nas w tym roku po raz pierwszy.
Cregan dodał, że proponowane zmiany w konfiguracji toru zostaną niezwłocznie wprowadzone w życie, jeśli wyścig o Grand Prix Abu Zabi okaże się ponownie rozczarowaniem:
W istocie plany są przełożone i zobaczymy, jak sprawy potoczą się podczas tegorocznego wyścigu.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE