Quaife-Hobbs ponownie testował z Virgin Racing

Pierwszy kontakt z bolidem MVR-02 Quaife-Hobbs miał w maju na Idiada Proving Ground
17.07.1111:27
Mariusz Karolak
1824wyświetlenia

Adrian Quaife-Hobbs ma już za sobą drugi test w samochodzie Formuły 1. Kierowca zespołu Marussia Manor Racing startującego w GP3 Series przejechał w minionym tygodniu ponad 200 km po nawierzchni lotniska wojskowego w hrabstwie Leicestershire w Anglli.

Po środowym teście na Cottesmore, 21-letni Quaife-Hobbs ma już przejechanych ponad 350 km w bolidzie F1. Tak jak poprzednio, tak i tym razem prowadził on obecny samochód zespołu Virgin, czyli MVR-02.

Pierwszy kontakt z tym bolidem Quaife-Hobbs miał w maju na Idiada Proving Ground w Hiszpanii, gdzie przejechał około 150 km. Testował wówczas zmodyfikowany pakiet aerodynamiczny Virgin. W środę jeździł po lotnisku Królewskich Sił Powietrznych (RAF) i sprawdzał kolejne elementy pakietu aerodynamicznego, zapoznawał się dalej z samochodem i pomagał zespołowi lepiej zrozumieć specyfikę pracy samochodu.

To był bardzo produktywny dzień pracy i bardzo się cieszę, że po raz kolejny miałem przyjemność jazdy samochodem F1 - powiedział Quaife-Hobbs. Miło mi było, gdy zespół poprosił mnie o pomoc w rozwijaniu pakietu aerodynamicznego MVR-02. To, że poproszono mnie o to już po raz drugi świadczy o tym, że zespół mi zawierzył, co jest naprawdę motywujące i mam nadzieję, że ponownie byłem im przydatny.

To był kolejny solidny dzień pracy i testów z MVR-02 dla Adriana, który kontynuował aklimatyzację w samochodzie Formuły 1 - powiedział John Booth, szef Marussia Virgin Racing. Dla nas to był również kolejny udany dzień testów i zawsze miło jest zobaczyć, gdy młody talent - w tym wypadku Adrian - radzi sobie, a sprawował się dobrze ponownie i wykorzystał okazję do dalszego rozwoju w swojej karierze wyścigowej.

Quaife-Hobbs wystartuje w przyszłym tygodniu w kolejnej rundzie GP3, tym razem na niemieckim torze Nurburgring. W tym roku wygrał wyścig tej formuły w Walencji i zdobył pole position na Silverstone.

Źródło: gp3series.com

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
17.07.2011 09:44
@kondradosf1 - zwiększyc ilośc testów dla młodych i będzie git! Tak ze trzy razy w roku. Bez przesady, żeby młodzi jeszcze mieli coś testowac (znaczy się różne części). Przecież to bez sensu! A co do przywrócenia testów w trakcie sezonu - to nie jest potrzebne. Duże koszty, a przy tym żadnych właściwie korzyści. Nieopłacalny interes. Czy np. w 2007 roku, kiedy testy się odbywały, układ stawki zmieniał się?? Nie, tak więc nic to nie wniesie. ;]
konradosf1
17.07.2011 01:44
zbyt mało jest testów, w których mogliby brać udział mlodzi kierowcy z takich serii jak gp2, gp3 czy fr 3.5. Przywracając możliwość pełnych testów w sezonie Jean Todt zrobiłby ogromną przysługę młodym chłopakom
Sir Wolf
17.07.2011 11:28
Przynajmniej tyle dla młodych.