Domenicali: Alonso jest lepszym kierowcą od Schumachera
Włoch nie wierzy też, aby Ferrari pozwoliłoby sobie na zatrudnienie kierowcy pokroju Hamiltona
07.08.1111:05
2795wyświetlenia
Stefano Domenicali uważa, że Fernando Alonso jest nie tylko najlepszym kierowcą Formuły 1, ale także w pewnym sensie pobił Michaela Schumacheara, który zdobył pięć tytułów jeżdżąc dla włoskiej stajni.
Domenicali przyznał podczas swego przemówienia na letnim Wrooom Ferrari w Madonna di Campiglio, że Alonso zżył się z zespołem szybciej, niż maiło to miejsce w przypadku Schumachera, kiedy dołączył do włoskiej ekipy zimą 1995 roku.
Dla mnie Fernando jest w tej chwili numerem 1. Widzę w jego przypadku wiele podobieństw do Michaela Schumachera, kierowcy, który wyrobił swoją markę na naszej historii. W rzeczywistości jednak, w niektórych obszarach Fernando jest od niego lepszy. Przykładem może być szybkość, z jaką zintegrował się z zespołem i sposobem, w jaki stał się jego liderem. Zrobił to wiele szybciej od Michaela, który potrzebował trochę czasu, aby tego dokonać.
Odnosząc się do słów szefa Ferrari, Alonso kontynuował:
Nie wiem, co mam powiedzieć prócz tego, że chyba od razu poczułem się komfortowo w Ferrari. Jednak będzie bardzo trudno powtórzyć to, czego dokonał Michael, gdyż obecna sytuacja mocno różni się od tej z przed dziesięciu lat. Przeżywam teraz najlepsze lata mojej kariery i patrzę w przyszłość z dużym optymizmem.
Domenicali dodał, iż jego zdaniem Felipe Massa zamknął usta krytykom, którzy narzekali, że nie był w stanie dorównać tempem Alonso.
Widziałem w ostatnich trzech wyścigach, że jego forma wyraźnie poszła w górę i jestem przekonany, że tak samo będzie w drugiej części sezonu. Felipe musi zachować spokój i najlepiej wykorzystać swoje zalety. Jest bardzo szybkim kierowcą na jednym okrążeniu, ale być może musi popracować nad regularnością w wyścigach. Zdecydowanie nie jest łatwo partnerować komuś takiemu jak Fernando, ale powinno to być dla niego motywacją, a nie usprawiedliwieniem. Dla nas ważnym jest, aby Felipe utrzymywał szczytowe osiągi, zważywszy, że przez co najmniej kolejne półtora roku będzie jednym z naszych kierowców.
Alonso wyznał, że jest bardzo zadowolony z jazdy z Massą, ale jednocześnie dodał, że nie martwi się o swoich nowych, potencjalnych zespołowych partnerów - nawet gdyby miał nim zostać jego stary znajomy z McLarena - Lewis Hamilton. Poproszony o komentarz do niedawnych wypowiedzi Brytyjczyka i Sebastiana Vettela, mówiących o chęci jazdy z Ferrari w pewnym momencie ich karier, Hiszpan odparł:
Wydaje mi się, iż normalną rzeczą jest mówienie, że wszyscy kierowcy chcą się ścigać dla Ferrari. Niektórzy powiedzą to otwarcie - inni będą zaprzeczać temu, co myślą. Z tego powodu czuje się jeszcze bardziej zaszczycony, ponieważ będę związany z Ferrari przez wiele lat, co najmniej do końca 2016 roku. Jestem bardzo zadowolony mając Felipe jako zespołowego kolegę i bardzo dobrze współpracujemy. Jeśli jednak nadejdzie dzień, w którym ktoś inny tu przybędzie, to nie będzie to dla mnie problemem, nawet jeśli miałby to być Hamilton.
Odnosząc się do słów swego kierowcy, Domenicali wyjaśnił, że mało prawdopodobne jest, iż w pewnym momencie Hamilton mógłby stać się częścią Ferrari.
Cieszę się, że powiedział aby nigdy niczego nie wykluczać w przypadku Ferrari. Prawdę mówiąc logicznym jest, że wszyscy kierowcy prędzej czy później chcą przejść do Maranello, biorąc pod sposób w jaki nasz zespół zapisał się w historii sportu. Nie sądzę, aby wystąpił taki problem w krótkiej lub dłuższej perspektywie. Uważam, że kombinacja kierowcy z dużym doświadczeniem wraz z kimś utalentowanym, kto ma przed sobą karierę w F1, będzie odpowiednia dla przyszłego Ferrari. Nie wydaje mi się, że nawet pod presją jaką jesteśmy, moglibyśmy rozważać zatrudnienie w tym samym czasie dwóch młodych kierowców.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE