Barrichello: Williams popełni błąd, jeśli nie przedłuży ze mną kontraktu
Brazylijczyk przyznał jednak, że rozgląda się za innymi mozliwościami.
01.09.1117:05
1983wyświetlenia
Rubens Barrichello uważa, że Williams popełni ogromny błąd, jeśli zdecyduje się zatrudnić na jego miejsce innego kierowcę, płacącego za swe miejsce w bolidzie Formuły 1.
Brazylijczyk liczy na przedłużenie swego kontraktu na następny sezon, ale źródła sugerują, iż zespół z Grove analizuje korzyści handlowe, jakie dałoby zatrudnienie nowego kierowcy, za którym stoją pieniądze prywatnych sponsorów. W mediach zaczęły się już przewijać nawet nazwiska potencjalnych następców Barrichello - są nimi Adrian Sutil, Bruno Senna i Giedo van der Garde.
Barrichello przyznał, iż w ostatnim czasie nie dowiedział się niczego nowego o swej przyszłej współpracy z Williamsem, jednak zapowiedział, że rozgląda się za innymi opcjami, jeśli obecny pracodawca nie zdecyduje się na podtrzymanie współpracy.
Mam inne możliwości niż te, związane z Formułą 1. Rozmawiałem także z innymi ludźmi. Mam wrażenie, że w sytuacji, w której Williams ma kłopoty finansowe, powinni trzymać się obecnego stanu rzeczy - posiadać doświadczonego i bardzo zmotywowanego kierowcę oraz rozwijającego się młodego zawodnika. Zatrudnienie w zespole dwóch dzieciaków nie byłoby najlepsze. Zostało mi tylko czekać, nie mogę zaoferować nic więcej.
Obecny zespołowy partner Barrichello - Pastor Maldonado ma niemal zagwarantowane miejsce w Williamsie, ze względu na lukratywny kontrakt sponsorski podpisany z konsorcjum petrochemicznym PDVSA. Autosport donosi nawet, iż w przyszłym sezonie jego wartość może wzrosnąć z obecnych 21 do 29 milionów dolarów, w zależność od poziomu ekspozycji loga firmy na samochodach. Pomimo współpracy z tak dużym sponsorem, Williams musi jednak osiągać zadowalające wyniki w wyścigach, ponieważ jeśli w tym roku zakończy mistrzostwa na dziewiątej pozycji, to do kasy zespołu wpłynie mniej pieniędzy z tytułu zysków z praw telewizyjnych.
Barrichello uważa, że ciągle ma wiele do zaoferowania jako kierowca Formuły 1 i zaprzecza, że chodzi mu tylko o śrubowanie rekordu startów w Grand Prix.
Jesteś tu, ponieważ sprawia ci to radość, ponieważ to kochasz. Czujesz, że jesteś konkurencyjny, bo pokonujesz w dobrym stylu swego kolegę z zespołu. Jeśli otrzymam szansę na zajęcie miejsca w dobrym samochodzie, to wiem, że mogę wygrać. Jeśli miałbym tu być tylko ze względu na samą obecność, to wolałbym zostać w domu. Mam dosyć polityki i takich tam, ale nadal chcę prowadzić najszybszy samochód, którym jest bolid Formuły 1.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE